Jejku! Widze posty,ale powiadomienia nie dostałam
Dziękuje bardzo za miłe komentarze
Oj tak
Limbo, trawka zawsze zachwyca swym idealizmem
Nina, szaraki są ładne, ale moja mam tak je rozpuściła, że poezja...
Telimenko, Szczurosław dziękuje za całusy, nawet sie nie wyrywał
Szczurosław ma przywileje, bo nie ma co sie oszukiwac,ale na wykończeniu chłopak jest
Ropień mu się odnowił,wet oczyścił, poszerzył ranę i ładnie sie goi,mam nadzieje,że już nie wróci.
Szczuroslaw był dość przygnębiony, apatyczny, wydawało się,że to już koniec ,ale obecność maluchow bardzo go ożywiła. Występek ładuje mu sie do meliny i sie piorą

Potem senior pakuje sie do maluchów, ogólnie Szczuroslaw zaczął żyć!
Brzuszek ma sflaczały, tylne łapki szwankują,ale umysł sprawny, Szczuroslaw stara się zachowywać jak dawniej, ale ciałko go ogranicza...
A tak ogólnie to dziś sprzątaliśmy
Tzn ja myłam i robiłam porządku,a kanalarze mi asystowały. Mycie przy Meritum to duuuże ryzyko, kończy sie dziurawą szmatką oraz rękami... Szczury pokazywały co mam wyrzucić.Hmmm, ogólnie tak pusto jeszcze nie miałam.No ale po co mi np. taki zeszyt z matmy? Śmierdzący moczem, uwalony jedzeniem, obgryziony? No więc do kosza
Tak więc na biurku zostały tylko:
-podkładka
-stojak na długopisy i inne duperele
-miska z wodą
-miska z żarciem
-wiaderka z biszkoptami i herbatnikami.
Czy na biurku potrzebne jest coś jeszcze ? Oczywiście,że nie. Wszystko pozostałe skończy w szczurzej paszczy i na podłodze
