Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Koopa w życiu nie uwierzę, że 10 kilo to były wody, przy połowie tej ilości zostałaby skierowana na patologię ciąży. Koleżanka chyba sama nie wie, co plecie ;)

Pod koniec ciąży tak się to rozkłada plus minus:
Dziecko ~3,5 kg
Macica ~2 kg
Płyn owodniowy ~3 kg
Łożysko 0,5-1,5 kg
Piersi 1-3kg
No i tłuszczyk... Możliwe jest jeszcze zatrzymanie wody w organizmie w ilości 1,5-2 kg

Wód nie przybywa w tak zastraszającym tempie, żeby brzuchł w tydzień poszerzył się o spore centymetry. podejrzewam, że po prostu dziecko drastycznie zaczyna przybierać na wadze (taki etap) a głównym moim problemem jest "skąd ono to bierze", bo chyba tylko z mojego tłuszczyku, skoro nie wpierniczam za pięcioro ;) A to też z przymrużeniem oka, bo wiadomo, że brzuch raz rośnie szybciej a raz wolniej. Przez kilka tygodni u mnie "stał w miejscu" a nagle tak wyskoczył, że mimo smarowania skóra na brzuchu zaczęła strasznie swędzieć i łuszczyć się po kąpieli (martwy naskórek schodził dosłownie takimi grubymi wałeczkami).
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Angua »

Ania pisze:podejrzewam, że po prostu dziecko drastycznie zaczyna przybierać na wadze (taki etap) a głównym moim problemem jest "skąd ono to bierze", bo chyba tylko z mojego tłuszczyku, skoro nie wpierniczam za pięcioro
Podobno młode potrzebuje tylko 300-500 kalorii wiecej i to mu wystarczy, zeby przybierac :) a jak z tłuszczyku, to tylko sie cieszyć ;)
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Tak na prawdę nie jem nawet za dwoje, bo nie czuję zapotrzebowania. Jem tyle, na ile mam ochotę i na ile czuję potrzebę. W rzeczywistości wcale nie jest więcej, niż przed ciążą tylko mniejsze porcje i częściej, nierzadko też bardziej urozmailocne. Na ten przykład po 5 kęsach spaghetti czuję się pełna jak na maxa napompowany balon ;)
Ostatnia waga (hura hura) to 2 kilo więcej niż w 5 tygodniu ciąży. Dopiero teraz, pierwszy wzrost. Zobaczymy jak będzie na następnej wizycie :-)

Wczoraj był dzień pod znakiem pietruszki. Część natki zjadłam na surowo a pozostałą część dosypałam do spaghetti efektem czego miałam "pietruszkę a'la spaghetti" :)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

A_to_my :)

Obrazek
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
Sheila
Posty: 237
Rejestracja: czw paź 12, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Sheila »

Śliczny! Wiecie co, ciężaróweczki, wzruszyłam się dziś w pracy. Przyszła pewna pani do mnie i mowi, że żurek z jajkiem i ziemniakami prosi. Ja dziwną minkę zrobiłam, a ona rozjaśniła się jak małe słoneczko i mówi, że jeszcze nic nie widać, ale to już trzeci miesiąc :) Życzę Wam żeby taki sam uśmiech na Waszych buziach tkwił :) chlip
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Agata »

No, Aniu - teraz jestem w stanie uwierzyć. ;)

Piłeczka genialna. :D
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Angua »

Ania pisze:Tak na prawdę nie jem nawet za dwoje, bo nie czuję zapotrzebowania.
No i bardzo dobrze. Słuchanie własnego ciala w ciazy to podstawa, ale wiele z tych zdrowych instynktów już zatraciliśmy, łatwo jest zacząć sie objadac tłumacząc to ciazowymi potrzebami, a potem jest problem :)
A ja bardzo sie cieszę, bo kompletnie nie mam apetytu na słodycze, przez cale życie próbowalam ten stan osiągnąc :) kiszone ogórki mi schodza, ale to klasyka ;)
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: zona »

Mieliśmy dzisiaj USG. Małżonek zadowolony, chociaż aliena w całości nie dało się już zobaczyć. Za to widzieliśmy serce z pięknie wykształconymi 4 komorami, pęcherz moczowy, kość udową i móżdżek. Lekarz stwierdził, że według USG dziecięcie jest w 100% zdrowe i bardzo dobrze rozwinięte (2 tygodnie do przodu). Próbował znaleźć siuśka, ale alien tak się ułożył, że biedny lekarz po 30 minutach zrezygnował. Najpierw widział przez chwilę chyba pisiorka, później chyba wargi sromowe, i kiedy już wywrzeszczał "Dzioucha będzie!"... na monitorze pokazały się dwie kuleczki - chyba jajka. Znaczy będzie dziołszka z jądrami. Pępowina wszystko pięknie zasłania i ciągle mamy Igofilipa.;)
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: merch »

Juz tylko srednio dwa miesiace dziewuszki :)
Hihi co bedzie potem male rózowe i nie szczurki juz sie nie moge dozekac tych foteczek.

To zeby wam mimo nadmiernie sie niespieszacych i prawidlowo rosnacych dzieciaczkow brzuszki jak najmniej ciąźyły w tych ostatnich miesiącach :)
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Angua »

merch pisze:Juz tylko srednio dwa miesiace dziewuszki :)
no, ja mam więcej :)
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Ja też mam trochę więcej, bo termin na 29 sierpnia ale to nie zmienia faktu, że wczoraj znów się Nina szykowała na przejście. No po kim to dziecko jest takie niecierpliwe ?! Jak chodzę albo siedzę to się brzuch boleśnie stawia a jak leżę to Dziecię szaleje i dotkliwie kopie gdzie bądź. I tak źle i tak niedobrze. Wczoraj wyraźnie czułam, jak wyprostowała nóżki prosto w pęcherz, główka w wątrobę ;)
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: zona »

A mój Igofilip chyba się nie będzie śpieszył, lekarz aż się zdziwił, że przy końcu 7 miesiąca jest tak wysoko ułożony. W sumie szkoda, bo chciałam się pozbyć jajka na początku sierpnia, no ale za to mogę się pocieszyć z mojej wagi - jak dotąd przy wzroście 178 cm przytyłam niecałe 6 kg. Mam nadzieję, że na koniec zmieszczę się w 10.;]
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: koopa »

Aniu moje dziecię aż tak się nie spieszy, chć przekręciła się w 26 tygodniu i tak trwa sobie - z niewielkimi odchyleniami :) upatrzyła sobie prawe żebro i cały czas w nie ładuje!! Byliśmy na meczu żużlowym, na początku myślałam, że oddam ją tacie!! tak kopała, ale to pewno od hałasu... przy 6 wyścigu się uspokoiła a Tatuś radośnie stwierdził, że ona po prostu już wie, że wygramy i się nie denerwuje....
BDW Aniu ja mam termni wcześniej niż Ty!! bo 24 sierpnia a cały czas byłam przekonana, że Ty masz wcześniej!! :) Zdróweczka dziewczyny :)
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

zona, to się wszystko może zmienić w mgnieniu oka. Pamiętam, jak na wizycie u gina przeżywałam swoją ponadprzeciętnie długą szyjkę (5,5 cm), że będzie bardzo długi poród, że bolesny, bo skracanie i rozwieranie nie trwa 5 minut. A po miesiącu wylądowałam u lekarza ponownie z szyjką skróconą do 1,5 cm. I teraz się cieszę, że była taka dług, bo pewnie nie byłoby już czego utrzymywać.
Lepiej, żeby sobie Igofilipo siedziało wysoko ile się da, zejdzie sobie jak będzie chciało, możliwe, że sporo przed terminem, to się akurat może zmienić z dnia na dzień.

Koopa - ja w te upały miałam ochotę oddać Małą tacie, bo już nie szło wytrzymać... dziękowałam Niebiosom że nie przytyłam 15 kilo bo z tymi 2ma przybranymi było mi wystarczająco ciężko.
A co do terminu - to termin terminem a porodzą się pewnie i tak jak będą same chciały :D
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: koopa »

:D Muszę się pochwalić, bo jestem bardzo szczęśliwa - choć moje koleżanki patrzą jak na wariatkę - mogę sobie sama rodzić!!!!!!! :D Oczywiście jak nie będzie problemów - tfu tfu.... Pani okulistak stwierdziła, żę -9 to nie taka znowu wada, siatkówka jak najbardziej w pożadalu :) koleżanka którą zawołała na konsultacje potwierdziła jej słowa. Oglądały moje oka chyba z godzine!!!! Super!! :D
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”