Pepeszka usnęła w niedzielę

Nasz śliczny kochany żywiołek :* długo chorowała (nowotwór), ale nigdy się nie poddała. Do końca wcinała swoje ulubione przysmaki, baraszkowała z Niunią (siostrzyczką), kicała po mieszkaniu, powodując kolejne ubytki w napotkanych po drodze przedmiotach

Teraz jej malutkie ciałko spoczywa nieopodal okna naszej sypialni, pod osłoną naszej Bożonarodzeniowej choinki, w ten sposób jest zawsze blisko nas. Złość, bezsilność i hektolitry łez, nic nam Ciebie nie zastąpi! Kochamy Cię strasznie, tęsknimy, pamiętamy! Na zawsze zostaniesz przy nas, w naszych myślach i sercach! Śpij spokojnie Księżniczko! [*] [*] [*](Aga, Niunia, Pietrucha)