Marudnik vol. 2
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Marudnik vol. 2
Ja w towarzyskie, które już b. długo znam, jestem otwarta, najwięcej gadam etc., ale już wyjść poza to towarzystwo jest mi trudno. ; /
Jak to mówi Piotr z Tary - jestem dzieckiem internetu. ; P
Oj, zazdroszczę Ci tej mamy. Moja to psa nawet by nie chciała mieć, bo brudno.. ciekaw gdzie ona ma jakieś schizy. ; /
Jak to mówi Piotr z Tary - jestem dzieckiem internetu. ; P
Oj, zazdroszczę Ci tej mamy. Moja to psa nawet by nie chciała mieć, bo brudno.. ciekaw gdzie ona ma jakieś schizy. ; /
Re: Marudnik vol. 2
skręcona kostka albo pęknięta kość na pierwszym w-f nie ma to jak dobre wrażenie na nauczycielu no nie ? ... mam nadzieje że nic się nie stało .... ale ze mnie kaleka ....
Skoczyłem do kosza żeby złapać piłkę i nie złapałem piłki ale za to źle stanąłem przy lądowaniu ....
Skoczyłem do kosza żeby złapać piłkę i nie złapałem piłki ale za to źle stanąłem przy lądowaniu ....
Re: Marudnik vol. 2
Ja dzisiaj wróciłam w wuefu z wybitym palcem (stłuczonym znaczy się). Tym samym, na który skarżyłam się ostatnio. (KLIK, jakby ktoś chciał powspominać)szczurfan pisze:skręcona kostka albo pęknięta kość na pierwszym w-f nie ma to jak dobre wrażenie na nauczycielu no nie ? ... mam nadzieje że nic się nie stało .... ale ze mnie kaleka ....
Skoczyłem do kosza żeby złapać piłkę i nie złapałem piłki ale za to źle stanąłem przy lądowaniu ....
Witaj w klubie.
PS Właśnie spojrzałam na palucha - zrobił mi się siniak jak ostatnio, tyle że mniejszy...
Dobrze, że na ogół nie klnę, bo chyba puściłabym teraz jakąś wiązankę.
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Re: Marudnik vol. 2
Agata ten tekst z środkowym palcem jest świetny
Ale boli ;( ;(
Plus???? odszkodowanie :!!!!!! Facet rzekł:
" Każdy z was ma inną sprawność fizyczną i dlatego nie będę brał tego pod uwagę w czasie wystawianie ocen , a będę brał zaangażowanie dyscyplinę . "
Facet wydaje się spoko .
minus hmmm nie bede cwiczyl na W-f A CHCE, no i chodzenie
sorki za błąd
Ale boli ;( ;(
Plus???? odszkodowanie :!!!!!! Facet rzekł:
" Każdy z was ma inną sprawność fizyczną i dlatego nie będę brał tego pod uwagę w czasie wystawianie ocen , a będę brał zaangażowanie dyscyplinę . "
Facet wydaje się spoko .
minus hmmm nie bede cwiczyl na W-f A CHCE, no i chodzenie
sorki za błąd
Re: Marudnik vol. 2
Co do złamań - 2 lata temu na jednym z pierwszych wfów pękła mi kość w środkowym palcu lewej ręki, zwolnienie do końca roku. Rok temu, w 1 klasie LO również na jednym z pierwszych wfów pękły mi kości dwóch palców lewej ręki, znowu zwolnienie do końca roku i wszystko przez koszykówkę
A do tego okulistka mi dała zwolnienie z poszczególnych dyscyplin i nie mogę teraz robić prawie nic, znowu się muszę zwolnić :/
Słodkiego mi się chce :/
A do tego okulistka mi dała zwolnienie z poszczególnych dyscyplin i nie mogę teraz robić prawie nic, znowu się muszę zwolnić :/
Słodkiego mi się chce :/
Za TM: Fela, Afra, Skrętka, Wtyczka, Feta
Re: Marudnik vol. 2
Pokłóciłam się z ojcem. : / Eh.. na razie nie chę o tym mówić. Co jakiś czas sie z nim kucem, apotem nie odzywam sie do niego parę miesięcy.. Mam nadzieje, ze teraz szybciej go przeproszę - nie lubię żyć z kimś źle. : /
Re: Marudnik vol. 2
ehhh ... wypadałoby zacząć się uczyć, a raczej powinnam zacząć
a tak potwornie mi się nie chce ...
a tak potwornie mi się nie chce ...
Re: Marudnik vol. 2
szukam mieszkania od kwietnia. znalazlam zaj*****. podpisalam papiery. wlasciciel sie rozmyslil stwierdzajac ze nie chce 4os w jego mieszkaniu tylko 3. ryczec mi sie chce. koniec.
Re: Marudnik vol. 2
A nie jest przypadkiem tak, ze jak masz umowe to wlasciciel, jezeli chce od niej odstapic przed uplywem jakiegos tam okresu to musi ci znalesc podobne w podobnej cenie? bo cos mi sie tam kojarzy, ze tak czytalam kiedys gdzies...
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Marudnik vol. 2
Umowe podpisaly dziewczyny, ktore wynajely to mieszkanie (cale, w umowie nie bylo slowa nt. ilosci maksymalnej osob). Ja podpisalam sobie z nimi umowe, taka wewnetrzna... Poza tym to one musza teraz odstapic od tej umowy bo ich zwyczajnie nie stac w trojke ( wlasnie wrocilam z kolejnego mieszkania, pokoj - niepokoj, dramat............... taki maly......... pol metra od lozka jest szafa ;((
Re: Marudnik vol. 2
Za niecale 2 tygodnie sesja poprawkowa, a ja w lesie... Musze zrobic projekt z grafiki, a jeszcze nie zaczelam... masakra... nie wiem jak sie wyrobie...a tak tego nie lubie
Szczurzyska obgryzły hamak, a raczej jedno z jego wiązań. Wstretne, wstretne I wywalily z klatki na dywan rzadkiego bobka w ktorego zgadnijcie kto dzis wdepnął...
Szczurzyska obgryzły hamak, a raczej jedno z jego wiązań. Wstretne, wstretne I wywalily z klatki na dywan rzadkiego bobka w ktorego zgadnijcie kto dzis wdepnął...
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Marudnik vol. 2
Mam straszny dylemat. Z jednej strony ciesze sie, że mam jeszcze 3 lata do matury, praktyki, itp a z drugiej po co mam uczyć sie tylu przedmiotów zawodowych, które nigdy do niczego mi się nie przydadzą? Po co mam zakuwać przez 3 lata po 20 przedmiotów, skoro moge w ciągu 2 lat mieć po ok 13?
Nie wiem co robić, czy przenieść sie do LO, czy zostać tu gdzie jestem. Troche sie boje tego przenoszenia, wejścia w klase, która zna się od roku. Już teraz jest mi ciężko, po roku indywidualnego prawie nie znam swojej klasy. No i jeszcze jedno, moja najlepsza kumpela z którą obecnie jestem w klasie. Nie wiem czy uda mi sie ją namówić na przeniesienie się a wiem, że jeśli będziemy w dwóch różnych szkołach, kontakt mono sie poluźni...
Jestem w kropce...
Nie wiem co robić, czy przenieść sie do LO, czy zostać tu gdzie jestem. Troche sie boje tego przenoszenia, wejścia w klase, która zna się od roku. Już teraz jest mi ciężko, po roku indywidualnego prawie nie znam swojej klasy. No i jeszcze jedno, moja najlepsza kumpela z którą obecnie jestem w klasie. Nie wiem czy uda mi sie ją namówić na przeniesienie się a wiem, że jeśli będziemy w dwóch różnych szkołach, kontakt mono sie poluźni...
Jestem w kropce...
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Marudnik vol. 2
Cholerne Allegro. Wygralam aukcje, a oni z powodow technicznych przedluzyli ją o 24 godziny. Zaraz mnie krew zaleje. Zalicytowalam 15 sekund przed koncem, wiec skoro ja moglam to inni chyba tez.... Chyba zaloze wątek "Wścieklnik vol.1" (zeby nie napisac dosadniej )
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Marudnik vol. 2
chodzę na iaido - i to jest fajne.
niefajne jest to, że moje arystokratyczne stopy nie nadają się do typowego japońskiego siedzenia na piętach na twaaaardeej podłodze. różne wrażliwe kości próbują przebić skórę. mam sińce po pierwszym treningu. dziś idę na kolejny i nie wiem jak wysiedzę a tam sporo rzeczy się robi siedząc na piętach............. a ja, zamiast wykonywać poprawnie wszystkie czynności, staram się nie paść na twarz i nie kwiczeć..... i partolę większość ceremonii.....
to ponoć każdy ma na początku, kości śródstopia muszą się przyzwyczaić i rozejść nieco na boki, i jest coraz lepiej.... ale tera bolą! nie miałam pojęcia, że siedzenie jest najtrudniejsze, gdybym wiedziała, ćwiczyłabym siedzenie wcześniej w domu.... życzcie mi powodzenia w siedzeniu na sińcach.
niby na początku jazdy konnej jest podobnie i dawałam radę, tyle że bolą [nieraz są poobcierane i spuchnięte] kolana od wewnątrz i uda i potem dotyk siodła robi duże bu, a to potem mija.... ale mi nie chodzi o potem, mi chodzi o dziś.... eh.
i jeszcze mam sąsiada półmózga, który wychodzi sobie zapalić przed klatkę [schodową ] i pali sobie akurat pod moim oknem, wieśniak jeden. dmucha mi dymem w okno sypialni. muszę sobie kupić wiatrówkę.
niefajne jest to, że moje arystokratyczne stopy nie nadają się do typowego japońskiego siedzenia na piętach na twaaaardeej podłodze. różne wrażliwe kości próbują przebić skórę. mam sińce po pierwszym treningu. dziś idę na kolejny i nie wiem jak wysiedzę a tam sporo rzeczy się robi siedząc na piętach............. a ja, zamiast wykonywać poprawnie wszystkie czynności, staram się nie paść na twarz i nie kwiczeć..... i partolę większość ceremonii.....
to ponoć każdy ma na początku, kości śródstopia muszą się przyzwyczaić i rozejść nieco na boki, i jest coraz lepiej.... ale tera bolą! nie miałam pojęcia, że siedzenie jest najtrudniejsze, gdybym wiedziała, ćwiczyłabym siedzenie wcześniej w domu.... życzcie mi powodzenia w siedzeniu na sińcach.
niby na początku jazdy konnej jest podobnie i dawałam radę, tyle że bolą [nieraz są poobcierane i spuchnięte] kolana od wewnątrz i uda i potem dotyk siodła robi duże bu, a to potem mija.... ale mi nie chodzi o potem, mi chodzi o dziś.... eh.
i jeszcze mam sąsiada półmózga, który wychodzi sobie zapalić przed klatkę [schodową ] i pali sobie akurat pod moim oknem, wieśniak jeden. dmucha mi dymem w okno sypialni. muszę sobie kupić wiatrówkę.
ten się nie myli, kto nic nie robi