Witam Kochani!
Dwa dni temu umarł mój roczny szczurek Kubuś[*]

...Z forum dowiedziałam się,że szczurki nie powinny żyć pojedyńczo dlatego dokupiłam starszemu Civicowi kolegę(to było rok temu).Chłopaki bardzo się zaprzyjaźnili spali przytuleni,razem jedli,dbali o siebie wzajemnie.Śmierć Kubusia jest tragedią nie tylko dla mnie ale i dla Civica...Stał sie osowiały,smutny,ciągle tylko śpi

Na szczęście je i pije,co prawda nie tyle co zawsze,ale ciesze się,że w ogóle nie przestał tego robić.Nie wiem co mam robić w takiej sytuacji...Jak mogę mu pomóc?Czy ktoś był w podobnej sytuacji?Bardzo proszę o pomoc...
