Chodzenie ze szczurkiem do sklepu?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Mona i Kuba
- Posty: 200
- Rejestracja: sob cze 25, 2005 7:10 am
- Lokalizacja: Poznań
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Nasze szczurzaste przenosimy przede wszystkim w transporterku po miescie.
Probowalismy kiedys zabierac szczuraki na spacer, ale niestety nasze dwa wczesniejsze (szczegolnie Lila) po prostu chcialy uciekac i to nawet z pod koszulki. Za to Layla w tej chwili jest takiego rodzaju szczurem, ze jak znajdzie sie na nieznanym terenie to doznaje ataku paniki i biegnie nie patrzac przed siebie i na nic nie reagujac - nie jest to dobry material na szczura spacerowego. Zoe natomiast popatrzy troche i zmyka pod koszulke jakby chciala sie zaszyc i przespac to wszystko. Dlatego troche dziwie sie jak tak zadowoleni jestescie, ze szczur sie rozglada i ulatnia sie pod koszule zeby sie przytulic - u nas jest to oznaka dyskomfortu, ale moze u Was szczury maja zadowolenie na pyszczku Z zaciekawieniem to one na ramieniu na balkonie przy scianie postoja az zaczyna im sie nudzic I niestety tyle swiata zewnetrznego - ogrodu nie mamy
Probowalismy kiedys zabierac szczuraki na spacer, ale niestety nasze dwa wczesniejsze (szczegolnie Lila) po prostu chcialy uciekac i to nawet z pod koszulki. Za to Layla w tej chwili jest takiego rodzaju szczurem, ze jak znajdzie sie na nieznanym terenie to doznaje ataku paniki i biegnie nie patrzac przed siebie i na nic nie reagujac - nie jest to dobry material na szczura spacerowego. Zoe natomiast popatrzy troche i zmyka pod koszulke jakby chciala sie zaszyc i przespac to wszystko. Dlatego troche dziwie sie jak tak zadowoleni jestescie, ze szczur sie rozglada i ulatnia sie pod koszule zeby sie przytulic - u nas jest to oznaka dyskomfortu, ale moze u Was szczury maja zadowolenie na pyszczku Z zaciekawieniem to one na ramieniu na balkonie przy scianie postoja az zaczyna im sie nudzic I niestety tyle swiata zewnetrznego - ogrodu nie mamy
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Mona i Kuba - każdy szczur ma inny charakter i opiekun najlepiej wie, czy dane zachowanie jest oznaką strachu czy zainteresowania.
W przypadku części moich szczurków, gdy są w nieznanym miejscu, ucieczka, zesztywnienie, nerwowość i wtulenie się we mnie to oznaka stresu. Ale część moich ogonków - ta odważna i spokojna część - lubi zwiedzać nowe tereny. Zwiedzają, biegają, niuchają, łażą, wsadzają swoje ruchliwe noski w różne nieznane kąty, a gdy się zmęczą, wracają do mnie i idą spać pod bluzkę.
Nie wszystkie szczurki są nerwowe, dlatego najlepiej oceniać zachowanie każdego z osobna i wtedy decydować, czy można z nim bezpiecznie wyjść na zewnątrz.
A o konieczności przenoszenia szczurków z miejsca na miejsce w transporterze było już wiele razy pisane .
W przypadku części moich szczurków, gdy są w nieznanym miejscu, ucieczka, zesztywnienie, nerwowość i wtulenie się we mnie to oznaka stresu. Ale część moich ogonków - ta odważna i spokojna część - lubi zwiedzać nowe tereny. Zwiedzają, biegają, niuchają, łażą, wsadzają swoje ruchliwe noski w różne nieznane kąty, a gdy się zmęczą, wracają do mnie i idą spać pod bluzkę.
Nie wszystkie szczurki są nerwowe, dlatego najlepiej oceniać zachowanie każdego z osobna i wtedy decydować, czy można z nim bezpiecznie wyjść na zewnątrz.
A o konieczności przenoszenia szczurków z miejsca na miejsce w transporterze było już wiele razy pisane .
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- Mona i Kuba
- Posty: 200
- Rejestracja: sob cze 25, 2005 7:10 am
- Lokalizacja: Poznań
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Nie, no oczywiscie wlasciciel wie Ja tylko zracam na to uwage, ze nie kazdy szczur ma wewnetrzne "predyspozycje" do spacerow i zeby poczatkujacy szczurowlasciciele mieli rozeznanie, ze takie chowanie sie szczura i proba "przespania" wyjscia moze oznaczac rowniez niezadowolenie. Co widac u naszych szczurzyc. A podroze w transpoterku i ciekawe wygladanie z niego podczas podrozy pociagiem to juz inna para kaloszy.
My tylko z Abi chodzilismy na spacery i posiedziec na lawce w parku - i bylo widac, ze lubi takie eskapady. Reszta - tchorze ;p
My tylko z Abi chodzilismy na spacery i posiedziec na lawce w parku - i bylo widac, ze lubi takie eskapady. Reszta - tchorze ;p
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Tak samo jak reakcje współpasażerów na to niektórzy są zachwyceni i chcą pomiziać, inni się boją, inni sami okazują się szczurolubami .A podroze w transpoterku i ciekawe wygladanie z niego podczas podrozy pociagiem to juz inna para kaloszy
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
A są jakieś specjalne sposoby nauczenia szczura siedzenia na ramieniu czy pod bluzą czy to już mają po prostu "wrodzone" ?
Kocham szczury ,ale niestety jeszcze żadnego nie mam
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Dobrze oswojone i niestrachliwe ogonki będą bez problemów wchodzić na ramię - tak już mają ramię jest wysoko, a szczury lubią wysokości, jest wygodne, blisko włosów (gdy ktoś ma długie, można się w ich schować), można pobiegać właścicielowi po karku i wyiskać uszy .
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Dzięki !!
Jak dobrze ,że poprostu tak wchodzą nie moglam bym wytrzymac gdybym ich tego uczyla
Jak dobrze ,że poprostu tak wchodzą nie moglam bym wytrzymac gdybym ich tego uczyla
Kocham szczury ,ale niestety jeszcze żadnego nie mam
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Oliwia, chwila, chwila.Trzeba jeszcze dodać, że nie wszystkie szczury lubią siedzieć na ramieniu właściciela. Oswojone raz na jakiś czas tam i wejdą, wcale nie przeczę, ale nie znaczy to wcale, że będą na nim siedzieć I nie znaczy też, że jak już sobie tam siądą, to będziesz mogła z nimi biegać po całym świecie. To wszystko będzie zależało od konkretnego szczura!
Myślę, że musisz trochę poczytać, zanim weźmiesz pod opiekę jakieś ogoniaste Masz jeszcze trochę czasu, więc do dzieła
Myślę, że musisz trochę poczytać, zanim weźmiesz pod opiekę jakieś ogoniaste Masz jeszcze trochę czasu, więc do dzieła
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Czy macie może jakieś sprawdzone sposoby na oswojenie szczurka z transporterem? Moje nauszniki są okropnie przewrażliwione na tym punkcie, nie znoszą transportera, nie pozwalają się do niego włożyć, od razu wyskakują, drapią i uciekają
Bardzo bym chciała, żeby polubiły transporter - wiem, nic w nim przyjemnego, plastik, mała przestrzeń, zamknięta, ale przecież, żeby były bezpieczne w podróży, muszę z niego korzystać
Bardzo bym chciała, żeby polubiły transporter - wiem, nic w nim przyjemnego, plastik, mała przestrzeń, zamknięta, ale przecież, żeby były bezpieczne w podróży, muszę z niego korzystać
W domu malował rysunki szczytów gór ze sobą na samym szczycie..
Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
- anathema22
- Posty: 174
- Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 2:44 pm
- Lokalizacja: Parczew/Lublin
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Ja moje szczury oswajałam z transporterem od małego. Jak są na wybiegu stawiam im otwarty transporter, do środka wrzucam jakieś przysmaki albo rolki po papierze toaletowym, które uwielbiają gryźć. Wtedy chętnie tam wchodzą a nawet zasypiają. Jak już potraktują go jak coś "swojego" nie mają oporów przed wchodzeniem tam, kiedy Ty tego chcesz;) Przed podróżą wkładam tam też ich ukochane zasikane szmatki. Moje potworki jak widzą koszyk to same do niego wskakują, bo wiedzą że dostaną za to nagrodę:)
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Dziękuję za radę - na pewno skorzystam i mam nadzieję, że polubią ten wstrętny transporter...
W domu malował rysunki szczytów gór ze sobą na samym szczycie..
Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Jak puszczasz szczury żeby sobie pobiegały to połóż na podłogę otworzony transporter, niech sobie kolo niego chodzą pozaglądają do środka. Powoli oswoją się z nim.
U mnie zadziałało. Trwało kilka dni ale teraz nie ma problemu.
U mnie zadziałało. Trwało kilka dni ale teraz nie ma problemu.
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Właśnie tak robię - kładę otwarty, one podchodzą, powąchają, zajrzą do środka, ale nie wchodzą, po chwili uciekają spłoszone. Martwi mnie to, ale skoro mówicie, że za jakiś czas się przyzwyczają...
Może moje pytanie będzie głupie, ale czy jakieś znaczenie ma kolor? Mój transporter jest pomarańczowy, zauważyłam, że jak obłożę go swoją starą arafatką (w spokojnym, brudnożółtym kolorze), chętniej do niego podchodzą.
Może moje pytanie będzie głupie, ale czy jakieś znaczenie ma kolor? Mój transporter jest pomarańczowy, zauważyłam, że jak obłożę go swoją starą arafatką (w spokojnym, brudnożółtym kolorze), chętniej do niego podchodzą.
W domu malował rysunki szczytów gór ze sobą na samym szczycie..
Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
Za Tęczowym Mostkiem: Tiili, Hanna, Vega, Tova, Vinga, Siggy i Nymeria. :*:*:*:*:*:*:*
- anathema22
- Posty: 174
- Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 2:44 pm
- Lokalizacja: Parczew/Lublin
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
To czasem musi troszkę potrwać;) Kolor moim zdaniem nie ma znaczenia, mój transporter ( taki plastikowy koszyk zamykany) jest czerwony i ogonki nie mają z tym problemu. Arafatka pewnie pachnie tobą i to się szczurkom kojarzy z bezpieczeństwem albo po prostu wtedy robi się tam ciemniej a to dla tych stworków podnosi atrakcyjność kryjówki;) Powodzenia!
Re: Chodzenie ze szczurkiem?
Pamelka: szczerość xD
jak szczurów nigdy nie zabieram szczurów do sklepów (chyba ze do zoologa jak ide po amu amu ale to też rzadko bo mama zwykle kupuje )ale ludzie raczej dziwnie na mnie patrza ew kilkoro spytała co to jesr bo wiekszość sie wzdryga czy cos takiego,pozatym boje ssie je nosic (dzisiaj wedrowaly w tobie lecz niestety cos im zaszkodziło u kolezanki(czyzby kukurydza?) i wolelibyscie nie wiedziec jak w tej torbie wyglada:P szczury jak je nosiłam w lato tak na ramieniu to próbowały zejść a wole nie ryzykować
jak szczurów nigdy nie zabieram szczurów do sklepów (chyba ze do zoologa jak ide po amu amu ale to też rzadko bo mama zwykle kupuje )ale ludzie raczej dziwnie na mnie patrza ew kilkoro spytała co to jesr bo wiekszość sie wzdryga czy cos takiego,pozatym boje ssie je nosic (dzisiaj wedrowaly w tobie lecz niestety cos im zaszkodziło u kolezanki(czyzby kukurydza?) i wolelibyscie nie wiedziec jak w tej torbie wyglada:P szczury jak je nosiłam w lato tak na ramieniu to próbowały zejść a wole nie ryzykować