Uzalerznienie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Uzalerznienie
Czy zauwarzyliście ze mając 1 szczura chce sie zaraz 2 i nantępne tak samo z klatką coraz większe i większe . Ja zaczełam od jednego szczura i klatki 24x30x50 a teraz mam 3 szczury i klatke 66x38x100 , i juz mam plany przebudowy na 130 wysokośći
Uzalerznienie
Ovczywiście,że zauważyłam
Zaczełam od 2 szczuró a teraz mam 3 i ciągle mi mało..ale staram się opanować tą" chcicę" bo wiem, że nie obdażę tylu szczurków jednakowym uczuciem, i nie potrafiła bym się niemi dobvrze zaopiekować.
Co do klatki to też parę razy zmieniałam, a teraz myślę o wolierze
Zaczełam od 2 szczuró a teraz mam 3 i ciągle mi mało..ale staram się opanować tą" chcicę" bo wiem, że nie obdażę tylu szczurków jednakowym uczuciem, i nie potrafiła bym się niemi dobvrze zaopiekować.
Co do klatki to też parę razy zmieniałam, a teraz myślę o wolierze
Uzalerznienie
no chyba mnie tez wzielo bo zaraz jak przyjade z wakacji (jurto wyjezdzam) to ide uratowac jakiegosz szczurka a dokladnie szczurzyczke ze sklepu zoologicznego:))
pozdrawiam pappa
zapoamnialam moj brat mnie namawia na zrezygnowanie z klatki i zrobieniu woliera ) kusi mnie ta mysl ale jscze nie jestem pewna wiez ze jak cos to bedezie mi musial pomoc )
łącze / własne posty można edytować
nie trzeba pisać jednego pod drugim
mod.
pozdrawiam pappa
zapoamnialam moj brat mnie namawia na zrezygnowanie z klatki i zrobieniu woliera ) kusi mnie ta mysl ale jscze nie jestem pewna wiez ze jak cos to bedezie mi musial pomoc )
łącze / własne posty można edytować
nie trzeba pisać jednego pod drugim
mod.
"Nie istnieje droga na skroty do miejsca,
do ktorego dojsc warto"
GG: 7785541
do ktorego dojsc warto"
GG: 7785541
Uzalerznienie
oj, tak , wieksza klatka nie zmiesci mi sie juz w pokoju (jest malutki a klatka 80x80x50) a teraz mieszka w niej juz tylko weena, a nie chce staruszce fundowac dodatkowych nerwow, wiec opanowywuje chec dokupienia kolejnych ogonkow ,
ale caly czas ogladam klatki i je w mysli urzadzam szczury tez ogladam
ale caly czas ogladam klatki i je w mysli urzadzam szczury tez ogladam
Uzalerznienie
[quote="PALATINA"]Ja zaczynalam od jednego, a mam 5!!![/quote]
podpisuję się pod tym obiema rękami
podpisuję się pod tym obiema rękami
w serduszku:
*Stiuartka zm.18.03.2004r.
przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.)
*Stiuartka zm.18.03.2004r.
przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.)
Uzalerznienie
ja hmm zaczynalam tak jak kady od jednego (nastepnego dnia pojawil sie drugi) ale w moim zyciu przeszlo 7(2 znich niestety mieszkaly u mnie 2 dni) szczurow i mam floyda caly czas mysle zeby miec jeszcze jednego szczura (jednego tak naprawde hccialm bym miec jeszcze 4 ale rodzina) jak mialm 3 szczury w domu (niunie,maje i emilke) tez bylo mi malo i mazylam zeby rozmnozyc niunie aby miec wiecej szczurow... teraz maialm bym 2 szczury gdyby pink nie zdechl
ale mam juz plany na przyszlosc... moj pokoj z pokojem rodzicow lacza drzwi... te drzwi przebudowalismy na szafe... ale ja juz mam plany przebudowac ja na klatke i trzymac tam z 20 ogonow (mieszkam w kamienicy wiec byla by to bardzo pokazna kaltka) mam jeszcze jedna szafe jeszcze wieksza tam tez mam plany zrobienia klatki w ktorej bede tzrymala kolejne 20 szczurow (choc zmiensilo by sie tam ich wiecej) wiec w jednej by byly samiczkiw drugiej samce ) heh i zrobialm bym w tym pokoju poprostu szczurzy pokoj mam plany znalesc super jakis konar porozwieszac liny zrobic pulki i hamczki kryjowki korytarze (heh caly pokoj zasrany i obsikaniy no coz czego sie nie robi dla sowich uzaleznien ) ale co do klatki spelnialm swoje marzenie sama zbudowalam klatke (no dobra.... tata dzrwi zrobil ) choc teraz chec zeby ona byla wieksza wieksza ) w ogole gdyby nie siostra to floyd bylby zamykany tylko w nocy... musialam zrobic tak zeby floyd nie wchodzil na jej lozko i zbey do szafy niewchodzil... a on tam tak lubi na nasszych ubraniahc lezec i takw tedy rozkosznie wyglada no ale coz
mam w glowie plan szczurzego imperium :lol:
ale mam juz plany na przyszlosc... moj pokoj z pokojem rodzicow lacza drzwi... te drzwi przebudowalismy na szafe... ale ja juz mam plany przebudowac ja na klatke i trzymac tam z 20 ogonow (mieszkam w kamienicy wiec byla by to bardzo pokazna kaltka) mam jeszcze jedna szafe jeszcze wieksza tam tez mam plany zrobienia klatki w ktorej bede tzrymala kolejne 20 szczurow (choc zmiensilo by sie tam ich wiecej) wiec w jednej by byly samiczkiw drugiej samce ) heh i zrobialm bym w tym pokoju poprostu szczurzy pokoj mam plany znalesc super jakis konar porozwieszac liny zrobic pulki i hamczki kryjowki korytarze (heh caly pokoj zasrany i obsikaniy no coz czego sie nie robi dla sowich uzaleznien ) ale co do klatki spelnialm swoje marzenie sama zbudowalam klatke (no dobra.... tata dzrwi zrobil ) choc teraz chec zeby ona byla wieksza wieksza ) w ogole gdyby nie siostra to floyd bylby zamykany tylko w nocy... musialam zrobic tak zeby floyd nie wchodzil na jej lozko i zbey do szafy niewchodzil... a on tam tak lubi na nasszych ubraniahc lezec i takw tedy rozkosznie wyglada no ale coz
mam w glowie plan szczurzego imperium :lol:
Uzalerznienie
lajla - ale jak to wszystko już zrealizujesz, to będe mogła do Ciebie przyjechać :?: będę :?:
w serduszku:
*Stiuartka zm.18.03.2004r.
przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.)
*Stiuartka zm.18.03.2004r.
przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.)
Uzalerznienie
jasne jasne moje drzwi sa zawsze dla was otwarte aby podziwiac mojego szczurasa i jego klatuszke
a jelsi bede miala takie imperium hihi to jeszcze chetniej bo bedzie sie czym chwalic
a jelsi bede miala takie imperium hihi to jeszcze chetniej bo bedzie sie czym chwalic
Uzalerznienie
hehe mysle ze tak jest zawsze.... ja rowniez mam jednego szczurka... ale strasznie chce miec wiecej... plany na klatke rozbudowe klatki musialam przesunac, z braku funduszy, ale to niedlugo powinno sie zmienic jesli tylko bede miala miejsce bede miala 4 szczuraski ale to maksimum... wiecej nie chcialabym miec..
Uzalerznienie
ja zawsze marzylam o jednym... takim kochanym, jedynym, z ktorymmoglabym zlapac wspanialy kontakt i na ktorym moglabym calkowicie sie skupic... zawsze pragnelam nawiazac ze zwierzakiem gleboka wiez... ale szczury nie lubia byc samotne... wiec moje niesmiale marzenia poszly w cholere, zeby w malym stadku moje ogonki czuly sie szczesliwsze...
Uzalerznienie
heh swięta prawda dzisiaj kupiła Carrie a jeszcze w tym tygodniu planuje kupić jej wspołlokatorke Jestem uzalezniona
Uzalerznienie
A ja czasem mam przebłyski rozumu i wtedy marzy mi się mieć w przyszłości tylko 3 szczurki - chłopaków: koniecznie jeden albinos!
Kiedy byłam z Beniusiem w Świnoujściu, to calutki czas byliśmy razem - Beniuś na ramieniu lub śpiący w plecakiu; Beniuś w restauracji, w kinie, na plaży, w pociągu, w autobusie, na promenadzie, w sklepie z butami, w Empiku... Wszędzie razem! To było niesamowite!!!! Tęsknię do tego, chcę tak dalej - to chyba takie marzenie, jak Twoje Krwiopijko!
Tylko, że teraz Benjamin znów siedzi w klatce z Marciem, a ja wchodzą do pokoju nie wiem, czy wypuścić z klatki kolorowe (dziewczyny i Antosia), czy albinosów...!?
Nie mam dla każdego tyle czasu, ile bym chciała mieć!
No i przyłapuję się na tym, że niektóre szczurki kocham bardziej niż inne - Marco jest moim wielkim ulubieńcem i jemu poświęcam najwięcej czasu...
Mam żal do siebie o to, ale...
Najlepszy kontakt mam z laboratoryjnymi albinosami!
Tak samo było z Bonifacym, gdy żył!
Podobnie jest z psami.
Całe dzieciństwo tylko jeden, bo tak powinno być w porządnym domu, zdaniem mojego taty. Owszem pies być musi, ale jeden!!!
Teraz u rodziców jest mój stary pies (kocha moją mamę bardzo, więc nie miałam serca ich rozdzielać), a u mnie w mieszkanku są dwa psy (niedługo zamieszka ze mną koleżanka z 3cim psem, a teraz Mika rodziców też chwilowo jest u mnie)!
Cieszę się, że mam tyle psów -chciąlabym jeszcze kilka (greyhunda, whippeta, bergamasco, bulteriera...), ale czasem wychodzę na spacer tylko z jednym i rozkoszuję się sytuacją, w której smycze się nie plączą, nie jestem ciągnięta w różne strony na raz...
To jednak fajnie mieć tylko jednego psa...
Kiedy byłam z Beniusiem w Świnoujściu, to calutki czas byliśmy razem - Beniuś na ramieniu lub śpiący w plecakiu; Beniuś w restauracji, w kinie, na plaży, w pociągu, w autobusie, na promenadzie, w sklepie z butami, w Empiku... Wszędzie razem! To było niesamowite!!!! Tęsknię do tego, chcę tak dalej - to chyba takie marzenie, jak Twoje Krwiopijko!
Tylko, że teraz Benjamin znów siedzi w klatce z Marciem, a ja wchodzą do pokoju nie wiem, czy wypuścić z klatki kolorowe (dziewczyny i Antosia), czy albinosów...!?
Nie mam dla każdego tyle czasu, ile bym chciała mieć!
No i przyłapuję się na tym, że niektóre szczurki kocham bardziej niż inne - Marco jest moim wielkim ulubieńcem i jemu poświęcam najwięcej czasu...
Mam żal do siebie o to, ale...
Najlepszy kontakt mam z laboratoryjnymi albinosami!
Tak samo było z Bonifacym, gdy żył!
Podobnie jest z psami.
Całe dzieciństwo tylko jeden, bo tak powinno być w porządnym domu, zdaniem mojego taty. Owszem pies być musi, ale jeden!!!
Teraz u rodziców jest mój stary pies (kocha moją mamę bardzo, więc nie miałam serca ich rozdzielać), a u mnie w mieszkanku są dwa psy (niedługo zamieszka ze mną koleżanka z 3cim psem, a teraz Mika rodziców też chwilowo jest u mnie)!
Cieszę się, że mam tyle psów -chciąlabym jeszcze kilka (greyhunda, whippeta, bergamasco, bulteriera...), ale czasem wychodzę na spacer tylko z jednym i rozkoszuję się sytuacją, w której smycze się nie plączą, nie jestem ciągnięta w różne strony na raz...
To jednak fajnie mieć tylko jednego psa...
Uzalerznienie
Teraz gdz Olaf jest przeziębiony stwierdziłam że cztery szczury to dla mnie za dużo :roll:
nie jestem w stanie poświęcić tyle czasu ile powinnam (zwłaszcza jak jedna klatke, w razmach izolacji Olafa musiałam wynieś do kuchnie)
oczywiście czasem mam takie przebłyski,że chciałbym mieć ich więcej,
ale chciałbym mieć tez inne warunki - czyli pokój dla szczurów, gdzie nie będą musiały być pozamykane w klatkach
docelowo - chciałby mieć dwa szczury- wykastrowane samce, lub jednego wielkiego albinosa
no i coraz cześciej chodzi mi po głowie myśl o psie (białym bulterierze) jeżeli zdarzyło by się że mieszkałbym z jakims facetem, który by nie pracował tak jak ja, czasem po 14 godzin
nie jestem w stanie poświęcić tyle czasu ile powinnam (zwłaszcza jak jedna klatke, w razmach izolacji Olafa musiałam wynieś do kuchnie)
oczywiście czasem mam takie przebłyski,że chciałbym mieć ich więcej,
ale chciałbym mieć tez inne warunki - czyli pokój dla szczurów, gdzie nie będą musiały być pozamykane w klatkach
docelowo - chciałby mieć dwa szczury- wykastrowane samce, lub jednego wielkiego albinosa
no i coraz cześciej chodzi mi po głowie myśl o psie (białym bulterierze) jeżeli zdarzyło by się że mieszkałbym z jakims facetem, który by nie pracował tak jak ja, czasem po 14 godzin
Uzalerznienie
Musisz poznać mojego Benjamina (no i Marca też) - to dopiero ogromne albinosy!
Zakochałam się już w takich i zyć beż dużego albinosa bym nie mogła!
A docelowo chciałabym trzy szczurki, nie dwa, bo chciałabym często jakiegoś zabierać na spacerki, a byłoby mi przykro, że drugi zostaje zupełnie sam - więc trzy sa oki! :lol:
Tylko, że mam 5 !? :roll:
Ale w marzeniach wyobrazam sobie, że za kilka lat (oby moje obecne ogonki zyły baaaardzo dłuuugooo!!!!! ...bo je ubóstwiam!) będę miała:
Guliwera (albinos -najlepiej z laboratorium), Aldena i Trojdena.
Nie, żebym już chciała nowe szczurki.
Kocham obecne niesamowicie, ale tak sobie wyobrażam przyszłość...
Zakochałam się już w takich i zyć beż dużego albinosa bym nie mogła!
A docelowo chciałabym trzy szczurki, nie dwa, bo chciałabym często jakiegoś zabierać na spacerki, a byłoby mi przykro, że drugi zostaje zupełnie sam - więc trzy sa oki! :lol:
Tylko, że mam 5 !? :roll:
Ale w marzeniach wyobrazam sobie, że za kilka lat (oby moje obecne ogonki zyły baaaardzo dłuuugooo!!!!! ...bo je ubóstwiam!) będę miała:
Guliwera (albinos -najlepiej z laboratorium), Aldena i Trojdena.
Nie, żebym już chciała nowe szczurki.
Kocham obecne niesamowicie, ale tak sobie wyobrażam przyszłość...