Agresywna mloda samiczka, polala sie krew

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
dawemasta
Posty: 6
Rejestracja: ndz paź 19, 2008 2:09 am

Agresywna mloda samiczka, polala sie krew

Post autor: dawemasta »

Witam :) Przeglądam to forum już od jakiegoś czasu. Przeczytałem całe multum postow i nie znalazłem podobnego przypadku. Wszedzie wyczytywałem - "dopóki nie poleje sie krew".. No właśnie, a co robić jak krew się poleje ? Przedstawię po krótce co się stało .
Jakis czas temu kupiłem sobie szczurka (szczurcię), liczne posty w tym forum przekonały mnie, aby sprawić Mani koleżankę. Szczury kupowane były w sklepie zoologicznym, w odstepie 2 tyg ( bardzo możliwe więc, że i tam razem mieszkały). Trudno określić mi wiek Mani i Zuzi, gdyż nie mam o tym zielonego pojęcia. Pewne jest, że szczuraski są młodziutkie, bo nie są zbyt duże . Mania- pierwsza moja szczurcia jest troche starsza od Zuzi.
Zapoznałem sie z działem o łączeniu ogonków. Przez kilka dni dziewczęta były zapoznawane na neutralu. Nie było walk, wręcz przeciwnie - dziewczyny spały przytulone i iskały się nawzajem. Wydawało sie, że to odpowiedni moment na próbe wspólnego zamieszkania. Wymyłem elegancko klatke, zmieniłem rodzaj podłoża, żeby troche inaczej pachniało niz jak Mania mieszkała w niej sama.
Mania od razu zrobiła rundę kontrolną po wszystkich piętrach, Zuzia była troche onieśmielona. Po jakims czasie Zuzia weszła na pięterko. Mania zaczęła ją bacznie obserwowac, kilka sekund póżniej znalazla sie pod Zuzia(Zuzia na pięterku , Mania na parterze) i przez kratki chwyciła ją za paluszek i zaczęła szarpac. Straszny pisk Zuzi. Szybko je rozdzieliłem. Okazało się, że Mania odgryzła Zuzi paluszek :/ co z tym fantem zrobic? Na neutralu tak ładnie sie zachowywała jedna z drugą :( Czy to możliwe, że Mania jest zazdrosna o klatke? Czy to może coś innego ?
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Agresywna mloda samiczka, polala sie krew

Post autor: merch »

wydaje mi sie ze tutaj wlaczyl sie mechanzm obecny u niektorych szczurow " zjesc co za kratkami" nie musi to miec scislego zwiazku z akceptowaniem sie szczurkow , jak rozumiem to sie stalo przez druciana poleczke w kratce , moze na razie trzeba ja wymontować.
dawemasta
Posty: 6
Rejestracja: ndz paź 19, 2008 2:09 am

Re: Agresywna mloda samiczka, polala sie krew

Post autor: dawemasta »

Nie wiem czy pomoże, bo gdy wyjąłem je z klatki , Mania zaczęła ganiać Zuzie po całym łóżku, wyrażnie chciała ją zdominować, i w dalszym ciągu dobierała się do jej łapek.
Izabela
Posty: 1175
Rejestracja: śr paź 27, 2004 9:20 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Agresywna mloda samiczka, polala sie krew

Post autor: Izabela »

Mnie też się wydaje, że to był odruch łapania tego, co za prętami. Mam druciane pięterka w klatce (zarówno stałej, jak i tymczasowej), ale zawsze przykrywam je dywanikami z polaru - właśnie między innymi po to, by uniknąć takich sytuacji.
Fakt, że jedna chce zdominować drugą też jest całkiem normalne - małe muszą ustalić hierarchię. Ja bym nadal próbowała je łączyć - na razie wróciłabym do etapu wspólnych spacerów, ale przy tym zamieniłabym je klatkami (bez mycia) - Mania niech mieszka w klatce Zuzi i odwrotnie.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Agresywna mloda samiczka, polala sie krew

Post autor: yss »

łojezu, łapeczki......
no niestety. jakieś małe robaczki majtające się przez pręty są bardzo kuszące zapewne....

wymień pięterka na "pełne", a jak zuzia się zagoi, spróbuj znów je połączyć - najpierw neutral, a potem znów klatka, ale już z pełnymi półkami.

szczura mogła wcale nie chcieć zrobić krzywdy. złapała, pociągnęła - i odpadło.

niestety szczur może być już aniołeczkiem na neutralu, aniołeczkiem w klatce malucha, śpią już wspólnie, iskają się, fajnie jest. po czym przekładasz towarzystwo do dużej klatki, a tam nagle fochy i szarpanina. niestety - dla niektórych szczurów ich terytorium to świętość :)
i łączenie od początku....

jeżeli będzie bardzo źle, spróbuj łączenia na wanilię. u mnie wanilia bardzo pomogła. gdzieś tam walają się waniliowe tematy :)

łączenie
mój wątek - w połowie strony jest dalszy ciąg łączenia na wanilię :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
dawemasta
Posty: 6
Rejestracja: ndz paź 19, 2008 2:09 am

Re: Agresywna mloda samiczka, polala sie krew

Post autor: dawemasta »

ok dziekuję za rady , będę próbował dalej :) zobaczymy co z tego wyniknie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”