[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
lavena
Posty: 1889
Rejestracja: pn lip 23, 2007 10:56 pm
Lokalizacja: Lublin/Puławy

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: lavena »

Spróbuj zamiast żwirku położyć papierowe ręczniki.

Dowiesz się wtedy czy to wina ściółki.
gadget
Posty: 36
Rejestracja: pt paź 03, 2008 10:04 am

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: gadget »

tak tez zrobilem i szczurek mniej kichal ;] teraz zauwazylem male czerwone kropeczki w okolicy wasikow, zakupilem juz echinacea'e i umowilem sie na czwartek z vet'em, mam nadzieje ze malemu nic nie bedzie ;] Teraz zamiast sciolki ma Cat's Best Universal w postaci takich malych patyczkow (napewno wiecie co to ;]) i kicha od czasu do czasu, Teraz pytanie czy moge kropelki (dokladnie to 1 bo to jeszczcze maluch) podac na czyms innym ?? Czytalem ze ludzie podaja bezposrednio badz na kulce z chleba. a moge np. na ogorku ? Pytam dlatego ze nie wiem czy maly zje ta kuleczke z chleba a ogorka to napewno wszamie z checia ;]
gadget
Posty: 36
Rejestracja: pt paź 03, 2008 10:04 am

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: gadget »

maluszek wlasnie dostal 1 kropelke leku na jego chrupkach kukurydzianych ;]
gadget
Posty: 36
Rejestracja: pt paź 03, 2008 10:04 am

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: gadget »

Własnie wróciłem od vet'a z maluchem, dostal zastrzyk + 2 strzykawki (niestety sam bede musial mu zrobic bo jutro zamkniete), po dokladnym osluchaniu okazalo sie ze maly jest przeziebiony, dostaje Echinaceae (1 kropelke dziennie - ma ok 12 tyg) jeszcze do srody (bedzie rowno 10dni) + Vibiovit w poidelku (ok 1/8 saszetki Vib Junior) no i ten antybiotyk. Pisze to droga informacji dla innych ;] Akutalnie maluszek spi zawiniety w chusteczki i moja koszulke w swojej klatce ;] mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze ;]

ps. to w sumie powinno byc w dziale uszczurowianie -> moi rodzice sie wkrecili na maksa :D mama dzisiaj uspokajala mojego szczurka u veta i jak sie dowiedziala o ich "sredniej zycia" to az jej sie smutno zrobilo bo stwierdzila ze taki maly slodziutki stworek ;]
gadget
Posty: 36
Rejestracja: pt paź 03, 2008 10:04 am

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: gadget »

dobra maly jest po moim samodzielnym zastrzyku ;] czuje sie dobrze i wlasnie wcina marchewke z echinaceą ;] w sumie to sie troche rzucal i raz pisnal ale to pewnie dlatego ze trzymal go moj tata, a ja robilem zastrzyk ;] na kolejny jade juz do veta bo jak ja go trzymam to jest spokojniejszy ;] czuje sie juz dobrze, praktycznie nie kicha (co mnie niezmiernie cieszy) ale nadal widac wycieki poryfiny z nosa o to zdjecie mojego malego podopiecznego :

Obrazek
Jolt
Posty: 3
Rejestracja: pn lis 03, 2008 10:25 pm

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: Jolt »

Hej bo ja mam problem...
Wczoraj miałam urodziny i dostałam szczurka...
Do domu jechałam autobusem, ale było bardzo zimno, szczurek się trząsł i wydaje mi się że się przeziębił... ale nie jestem tego na 100% pewna.
Przyniosłam go do domu, zrobiłam mu klatkę(wyścieliłam etc) (dodam tez ze klatka po chomiku) i po jakimś czasie zauwazyłam że szczurek strasznie kicha...
Apetyt ma, obgryzał dzisiaj kolbę...
Nie mam pojęcia czy to przeziębienie czy poprostu uczulenie na trociny które się bodajże pylą.
Do weterynarza nie pojde bo mamy w miescie takiego weta na którego wszyscy się skarżą że nic nie robi tylko usypia zwierzęta bez wiedzy właściciela i zgarnai kase. Też miałam taki przypadek że zaniosłam do niego szynszyla bez pytania wstrzyknal mu jakies dwa zastrzyki, zabulił 30 zeta i mowil ze za godzine sie obudzi ale sie nie obudzil, ale to inna historia.
W każdym bądź razie przeczytałam że na przeziębienie należy szczurkom podawac Vibowit, ale pozostaje pytanie ile tego dac i jaki to ma byc vibovit, czy ten w tabletkach czy w torebce rozpuszczalny.
Koleżanka mi w szkole mówiła że jej mysz się przeziębiła i po trzech dniach jej przeszło, a następnym razem po tygodniu.
Nie mam pojęcia co robic, szczurek jest bardzo płochliwy.
gadget
Posty: 36
Rejestracja: pt paź 03, 2008 10:04 am

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: gadget »

ja ci radze znalesc dobrego vet'a ! moj maly juz w sumie nie kicha, dzisiaj dalem mu ostatni zastrzyk + ma rozrobiony vibovit junior (1-1,5 torebki na 500ml wody) + dostaje echinaceae (jeszcze przez 2 dni), czuje sie juz znacznie lepiej, bylem u weta 2 razy (na zastrzykach i kontroli) i twierdzil ze szmerow w plucach brak ;] maly cos tam sobie kichnie od czasu do czasu ale to pewnie w fazie obudzenia sie ze snu (strasznie duzo spi po tych lekach -> pozatym zachowuje sie normalnie) ;] Wiec nie baw sie w domowe sposoby tylko idz do weta, ja tez chcialem malego leczyc sam a skonczylo sie na antybiotykach w zastrzyku, jeszcze sie raz rzucil podczas robienia i igla weszla za gleboko :( i biednemu krewka poleciala ale po kilku sek i przemyciu sola fizjologiczna i woda utleniona bylo ok i maly byl juz spokojny ;];

ps. co do płochliwosci to poczytaj o oswajaniu, chyba nie sadzisz ze on po 1 dniu bedzie sie zachowywal jakby cie znal cale zycie ;]
Jolt
Posty: 3
Rejestracja: pn lis 03, 2008 10:25 pm

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: Jolt »

Hm, a ile Cie mniej wiecej kasy przyszło na tą wizyte u weterynarza, antybiotyki, zastrzyki...?
gadget
Posty: 36
Rejestracja: pt paź 03, 2008 10:04 am

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: gadget »

hmmmm
Vibovit - 10 zl
5 zastrzykow i 2 wizyty (w tym 1 kontorlna) - 50 zl
Echinaceae'a - 6 zl
Stracone nerwy - bezcenne ;/
Powiem ci tylko tak - nie patrz na koszty, skoro masz szczurka to licz sie z tym ze bedziesz musiala wydawac niemale pieniadze w podobnych sytuacjach, nie wiem jak ty ale ja jestem zdania ze to male stworzenie jest warte kazdych pieniedzy zeby tylko bylo zdrowe i szczesliwe, sam jestem studentem i zgodnie z tym co sie o nich mowi nie mam zbyt duzego przychodu miesiecznego jednak najwyzej przez tydzien bede jadl ryz wazne ze maly jest zdrowy, teraz zbieram na wieksza klatke (ktora zostanie dodatkowo polaczona z ta i przyjaciela dla mojego malego. Radze ci zebys odrazu znalazla jakiegos weta i nie zwlekala z wizyta. Ja sie splukalem z calych oszczednosci ale warto bylo, bo maly jest juz praktycznie zdrowy ;] tylko przez te moje samodzielne zastrzyki troszke sie mnie zaczal bac (ale znacznie bardziej dalej boi sie niektorych zakamarkow mojego pokoju bo przestraszony odrazu przybiega do mnie pod koszulke ;])
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: S. »

Jolt, poszukaj na forum polecanego weterynarza z Twojego miasta lub okolic.
Poczytaj pierwszą pomoc i tematy dotyczące dawkowania leków i leczenia. Wydrukuj pierwszą pomoc i dawkowanie leków.
Jeżeli jesteś nieletnia, idź do weterynarza razem z kimś dorosłym. Weź wydrukowane dawkowanie leków i metody leczenia.
Na początku wizyty uprzedź, że przed podaniem leków, weterynarz ma powiedzieć Tobie co zamierza podać, w jakich dawkach i jakim celu oraz uzyskać Twoją zgodę na takie leczenie.
Zawsze możesz nie wyrazić zgody na podanie danego leku. To Twoje prawo.

Na przeziębienie można stosować inhalacje, vibovit , ale jeżeli nie przechodzi w ciągu doby - antybiotyk, a w stanach bardzo ciężkich dodatkowo steryd. (poczytaj dokładnie na forum)
oolakot
Posty: 3
Rejestracja: śr paź 15, 2008 9:44 pm

Problem z Kaśką

Post autor: oolakot »

Otóż, jakis czas temu kupiłem szczurzycę;)) Słodka albinoska. jutro bedzie mijał tydzien od kiedy przyniosłem ja do domu. ale, do rzeczy. Ogonek na poczatku był spokojny, taki jakby przestraszony, jakis czas temu zaczął skakać po całej klatce jak szalony i w ogole fajny jest, próbowałem go troche oswoić, ale stwierdziłem niech sie najpierw z klatką oswoii. co mnie trapi, to to ze Kaśka kicha, myslalem ze to kwestia ściółki, ale wymieniłem, wrzuciłem pigwę i nadal kicha, wydaje mi sie bardziej ze jak biorę ją na ręce. a co jezeli jest przeziębiona? czy jest jakas sprawdzona metoda poza pojsciem do weterynarza zeby zdjagnozowac co jej jest?? myslalem ze to prychanie, ale czasem z noska wylatuje jakas ciecz, takie kropelki malutkie, czy jest ktos w stanie cos sensownego naskrobac?:) z góry dzieki;)

Przeniesione i połączone z istniejącym tematem. /Agata
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: Nue »

Moja miała tak samo, kichała od pierwszego dnia. Zmiana ściółki nie pomogła, antybiotyk od weta nie pomógł, tym bardziej echinacea itp. Kichała okrutnie, ale bez porfiryny, tylko z taką przezroczystą wydzieliną. Do tego Frapek była raczej bojaźliwa, ciągle siedziała w domku i spała. Po jakimś czasie kichanie po prostu przeszło - właściwie z dnia na dzień. Daj może swojemu szczurkowi trochę czasu? Obstawiam, że kicha po prostu ze stresu, pewnie musi się oswoić z nowym otoczeniem, no i z Tobą.
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
oolakot
Posty: 3
Rejestracja: śr paź 15, 2008 9:44 pm

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: oolakot »

No w sumie tak podejrzewałem, tylko czego ja sie naczytałem tu to po prostu jedna wielka shiza mnie ogarnęła:)) dzieki wielkie:)) pozdrawiam
grzesia
Posty: 773
Rejestracja: czw cze 19, 2008 11:36 am
Lokalizacja: Łódź

Re: [PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: grzesia »

Gadget jakiego ma ślicznego szczurka... ;D ;D
Joga94
Posty: 73
Rejestracja: pt maja 23, 2008 11:22 pm
Lokalizacja: Wrocław

Przeziębienie(?)

Post autor: Joga94 »

Hej!

Od paru dni z moim Silverkiem jest coś nie tak. Od czasu do czasu(szczególnie wieczorem) z jego noska leci porifiryna, wtedy zaczyna kichać. I nie wiem czy kicha bo jest np. chory i od tego leci poryfiryna, czy kicha od poryfiryny, która go swędzi w nos. Wieczorem robią mu się takie wytrzeszczone oczka i są jakby obramowane krwią. Wyglądają jak spuchnięte. Poza tym je, pije i wszystko robi jak zwykle. Jeśli taki temat już był, proszę, odeślijcie mnie.
Pozdrawiam.

Połączone z istniejącym. /Agata
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”