Sytuacja w towerze wygladala dotąd tak: Kazio byl cały czas na dole i spal sobie sam w kąciku, a pozostałe szczury były na gorze. Czasem ktorys spal z nim na dole, ale to wyjątkowo, bo wiadomo, ze czym wyzej, tym lepiej. No i Kazik panicznie bał sie Grubego. Nie pozwalał sie mu zdominowac, wiec Gruby go nie lubil i przeganiał po klatce. A i niektore inne tez go czasem goniły. Było mi go szkoda, ze taki sam musi siedziec. Wiec postanowiłam zrobić łączenie z jego starym stadem, a wlasciwie z Zadziorem i Jasiem, bo Stefek zaklimatyzowal sie juz w towerze. Troche mialam stracha jak to bedzie, ale juz nie moglam patrzec na samotnosc w tłumie jaka miala miejsce w przypadku tego szczura.
Najpierw puscilam ich razem po podłodze. Kazik dał sie obwąchac bez zadnego problemu. Wydaje mi sie, ze pamietał braci. Ale nadal Zadzior i Jasiu siedziały w kącie napuszone wiec dla Kaziowego szczescia wytoczyłam najcięższe działo: KĄPIEL

Wsadziłam do wody, troche popływały, potem dokładnie umyłam i spłukałam. Wytarłam. Kazia wsadziłam do ich klatki, zeby troche zapachu nabrał. A dwa pozostałe szczury siedziały owinięte na kanapie i dochodziły do siebie po tym jakze traumatycznym przezyciu

. Po jakims czasie wyjelam Kazia z klatki i wlozylam do nich do koszyczka. Afery nie bylo, wiec wlozylam i do wielkiego pojemnika wypełnionego czystymi szmatkami, zeby sobie razem posiedziały podczas, gdy my mylismy ich klatke. Siedziały przytulone i nie było ani jednego pisku. Potem wlozylam ich do klatki i teraz Kazio-samotnik spi sobie przytulony do Zadziorka w hamaczku
Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa

To takie łączenie wsteczne

Paskuda od Niny tez dogadała sie z siostrami po bardzo dlugiej rozłące, choc z innymi dogadac sie nie mogla. Wiec troche podobna sytuacja i to nawet w ten sam dzien
Czyli Kazio, Zadziorek i Jasiu nie bedą kastrowane, a bedą zyły sobie razem juz do konca. Jedna klatka wiecej to jakis problem nie jest, a szczury sa szczesliwe. Przede wszystkim Kazio.
Proszę o zmianę tematu na:
Moje kochane badziestwo - czekamy na Kropka