Dostałam paczkę z zamówieniem i humor mi się strasznie poprawił. Z powodu chwilowego braku na stanie i braku u dystrybutora domku, który zamówiłam, musiałam czekać 2 tygodnie na przesyłkę ale w końcu doszła

Pomijam kuriera, który zadzwonił do mnie pytając czy zejdę na dół bo stoi na awaryjnych na pasie i jeszcze, gdy zeszłam zapytał czy mam długopis żeby podpisać... Dostałam nawet dropsiki gratis i 3 miesięczniki o zwierzakach + różne ulotki. Ja wiem, że to pewnie dla większości z Was normalne ale ja się strasznie cieszę z takich dupereli bo lubię czytać o zwierzakach. No i moje ogonki mają zapas żarełka na dłuższy czas i jaką różnorodność

Mam tylko nadzieję, że będzie im smakować. Teraz muszę wziąć się za sprzątanie klatek i zamontować nowe półeczki, i dać maluchom nowy domek
