George, byłeś ze mną 1 rok i 5 miesięcy. Bob, ty 1 rok i 7 miesięcy... Zbyt szybko mnie zostawiliście. Chłopaki, tęsknię!
Mam nadzieję, że z góry patrzycie, by tym dwóm małym ogonkom, które po Waszej śmierci przygarnęłam i uchroniłam przed straszną śmiercią, nic złego się nie stało. Ból po Waszej stracie nie zniknął, ani też nie zmalał, jednak czuję ulgę, że mogłam komuś znowu pomóc.
Dobranoc chłopcy...
[']
Bob i George pierwszego dnia u mnie:

Bob 2 dni przed odejściem:

