
Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Ogonowa wbrew pozorom zoolog w Arkadach nie jest najgorszy. Było się wybrać do Kakadu w Galerii Dominikańskiej, tam to dopiero porażka. Co do tego dużego szczura, tu Cię muszę naprostować, wcale nie jest tam długo. Bywam tam dość często i mogę Ci powiedzieć, że szczurek jest tam na pewno krócej niż 2 tyg. Bywa tam problem z wodą ale jak się zwróci uwagę to poprawiają. No i z tego co zauważyłam, zawsze mają samce, nie widziałam tam jeszcze ani razu żeby mieli samiczki. Na wszelki wolę ich o nie nie pytać, bo pomyślą, że chcę kupić i jeszcze zaczną sprowadzać 

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Ja byłam tam pierwszy raz , i po prostu napisałam co na pierwszy rzut oka widać 
Może i ten duży długo tam nie był , ale przyznasz ,ze był dużo większy od pozostałych?
Oceniałam to w ten sposób, bo mógł tam się już długo kisić skoro jest taki duży i tak urósł.
Jak będę u babci teraz (przy okazji odbioru moich panienek
) to pójdę do Galerii Dominikańskiej 

Może i ten duży długo tam nie był , ale przyznasz ,ze był dużo większy od pozostałych?
Oceniałam to w ten sposób, bo mógł tam się już długo kisić skoro jest taki duży i tak urósł.
Jak będę u babci teraz (przy okazji odbioru moich panienek


Zoolog w Silesia City Center - Katowice
W Silesia City Center jest zoolog. Szczurki, które się tam znajdują mają zaczerwienione, nierówne brzegi uszu, pokryte białymi plamkami. Bez przerwy się drapią. Zaszczurzona koleżanka stwierdziła, że to świerzbowiec (ja sama nie mam nadal :<)
Prosiłabym Was o pomoc w zwróceniu uwagi obsłudze sklepu - jak na razie w odstępie paru dni pytałam, czy je leczą, ale spotykam się z obojętnością. Za drugim razem udało mi się nakłonić pana od terrariów, żeby oddzielił jednego zdrowego od reszty.
Czy ktoś ma pomysł, co można zrobić? Napuścić na nich TOZ? --;
Przeniesione i połączone. /Agata
Prosiłabym Was o pomoc w zwróceniu uwagi obsłudze sklepu - jak na razie w odstępie paru dni pytałam, czy je leczą, ale spotykam się z obojętnością. Za drugim razem udało mi się nakłonić pana od terrariów, żeby oddzielił jednego zdrowego od reszty.
Czy ktoś ma pomysł, co można zrobić? Napuścić na nich TOZ? --;
Przeniesione i połączone. /Agata
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
tak , albo powiatowego inspektora weterynaryjnego powiadomic ze w takim a taki sklepie szczury maja swierzb
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
TOZ bym sobie odpuściła,raczej ciężko coś konkretnego zrobić...szczurami mało kto się interesuje....
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Miałam mało sympatyczną sytuację będąc a Rybnickiej Plazie... Weszłam do zoologa którego właścicielem jest mój znajomy!! I to co tam zobaczyłam wywołało we mnie przeogromny gniew... najpierw zapytałam się pani za ladą w jakim wieku jest szczur (bo został tylko jeden) ale pani nie wiedziała, więc zapytałam co on ma na uszach, nosku i ogonie? pani powiedziała że nie wie ale to chyba nic takiego bo wszystkie ich szczury tak mają (mój rybnicki wet powiedział LISZAJ!!). I znów niewiele myśląc złapałam za telefon i zadzwoniłam do znajomego (nie w sklepie tylko w holu) i zapytałam go standardowo co u niego jak konie i wreszcie On powiedział że musi coś być skoro dzwonię. W końcu zapytałam czy On wie jakie warunki mają szczury w jego Plazowym sklepie? On powiedział że dobre że panie dostały szczegółowe info jak postępować i że na tydzień przed następnym miotem (określił brzydko przed dostawą) powinny spuścić cenę tak aby wysprzedać wszystkie. Pani sprzedawczyni olała sprawę! i szczury chore sprzedawała po 15 zł jak zawsze! zakończyło się naganą dla pani a ja w międzyczasie kupiłam Fryda za tą cenę bo nie mogłam pozwolić na to by dłużej tam siedział.
A w Murci (czyli tu gdzie mieszkam) Pani ze sklepu (staram się tam o prace) co chwilę się pyta co jeszcze powinna mieć w klatce ale ja sądzę że obecna jest wystarczająco wyposażona
A w Murci (czyli tu gdzie mieszkam) Pani ze sklepu (staram się tam o prace) co chwilę się pyta co jeszcze powinna mieć w klatce ale ja sądzę że obecna jest wystarczająco wyposażona

konto nieaktywne
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Właśnie przeżyłam nawiększy szok w swoim życiu.Nigdy w zyciu nie widziałam takiej kupy zwierzęcego nieszczęścia za jednym zamachem.Poszłam dzisiaj na planowane zakupy(trocinki,sianko itd).Postanowiłam iść właśnie do zoo-marketu bo nigdy tam nie byłam,zobaczyc co jest porównac ceny.Weszłam i zatkało mnie.Sklep mała klitka na pętli autobusowej.Asortyment żaden,wszystko porozwalane nie wiadomo co do czego ale nie o towar tutaj chodzi.Jest długaściana a na niej mase małych akwariów i klatek.Moje obserwacje:
-1 akwarium(myszki)całe stado myszek z 50 szt.Ciężarne samiczki molestowane przez młodych samców.Samiczka biegająca między tym wszystkim z oseskiem jeszcze bez futerka w pysku.Więcej maluchów nie widziałam..aż mi się słabo zrobiło.Towarzystwo nie rozdzielone w poidełku zielony nalot i zero wody a do jedzenia suchy chleb.
-2 akwarium mniejsza ilość myszek ale też nie podzielone,sytuacja zywieniowa podobna.
-3 akwarium królik(duży) i 5 świnek rozetek młodych.Dwie prawdopodobnie chore przynajmniej tak to wyglądało(napewno jedna miała chore oczy).
-4 akwarium chomiki syryjskie sytuacja podobna do wyżej opisanych.
-5 akwarium szczurki ta sama sytuacja co u myszek.
-6 mała klatka a w niej dorosły samiec gładkowłosy(cena 25 zł)
-7 klatka nie wiele większa od tamtej a w niej jedna samiczka karmiąca młode było ich chyba 6 o ile dobrze policzyłam i druga samiczka na moje oko ciężarna.W klatce zero wody i suchy chleb.
Na podłodze kolejna klatka a w niej kolejne 2 dorosłe świnki niestety nie wiem jaka płeć.
Tych akwariów i klatek jest mase nie wiem czy wszystko spisałam to co mnie najbardziej ruszyło napewno jest.
Normalnie poryczałam się jak wyszłam NIGDY nie wiedziałam czegoś podobnego to jest jak jakieś oboz dla zwierząt.
Czy mozna coś z tym zrobić???ja rozmawiałam z kasjerką ale hasło"ona tu tylko sprzedaje i nie wie oco mi chodzi"rozbiło mnie totalnie.Nie mają warunków nawet ,żeby to podzielić (nie ma miejsca)
Pomocy!
http://www.zoo-market.com.pl/index.html
stronka sklepu:-/
-1 akwarium(myszki)całe stado myszek z 50 szt.Ciężarne samiczki molestowane przez młodych samców.Samiczka biegająca między tym wszystkim z oseskiem jeszcze bez futerka w pysku.Więcej maluchów nie widziałam..aż mi się słabo zrobiło.Towarzystwo nie rozdzielone w poidełku zielony nalot i zero wody a do jedzenia suchy chleb.
-2 akwarium mniejsza ilość myszek ale też nie podzielone,sytuacja zywieniowa podobna.
-3 akwarium królik(duży) i 5 świnek rozetek młodych.Dwie prawdopodobnie chore przynajmniej tak to wyglądało(napewno jedna miała chore oczy).
-4 akwarium chomiki syryjskie sytuacja podobna do wyżej opisanych.
-5 akwarium szczurki ta sama sytuacja co u myszek.
-6 mała klatka a w niej dorosły samiec gładkowłosy(cena 25 zł)
-7 klatka nie wiele większa od tamtej a w niej jedna samiczka karmiąca młode było ich chyba 6 o ile dobrze policzyłam i druga samiczka na moje oko ciężarna.W klatce zero wody i suchy chleb.
Na podłodze kolejna klatka a w niej kolejne 2 dorosłe świnki niestety nie wiem jaka płeć.
Tych akwariów i klatek jest mase nie wiem czy wszystko spisałam to co mnie najbardziej ruszyło napewno jest.
Normalnie poryczałam się jak wyszłam NIGDY nie wiedziałam czegoś podobnego to jest jak jakieś oboz dla zwierząt.
Czy mozna coś z tym zrobić???ja rozmawiałam z kasjerką ale hasło"ona tu tylko sprzedaje i nie wie oco mi chodzi"rozbiło mnie totalnie.Nie mają warunków nawet ,żeby to podzielić (nie ma miejsca)
Pomocy!
http://www.zoo-market.com.pl/index.html
stronka sklepu:-/
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Czerwonaona, może spróbój zgłosić do do KTOZ ( http://www.ktoz.krakow.pl/ ) i do straży dla zwierząt w Krakowie ( http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35813,3712034.html - nie znalazłam oficjalnej strony, ale tu są telefony).
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Aż ręce opadają
Trzeba to zgłosić, no po prostu.........

- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Napisałam na maila interwensje spsu zobaczymy co z tego wyniknie:-/
-
- Posty: 121
- Rejestracja: śr lis 26, 2008 12:54 pm
- Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Ja też ostatnio próbowałam skontaktować się z działem interwencje SPSu, żeby zgłosić złe warunki, w jakich trzymane są szczurki w Leclercu na Ursynowie, niestety dostałam maila zwrotnego z informacją, że adres, na który wysłałam maila nie istnieje. Próbowałam na inne adresy podane na stronie SPSu historia się powtórzyła, czy ktoś też spotkał się z tym problemem?
Misza (4 mies.), Bobek ( 1rok 10 mies.) [*] [*] - na zawsze w moim sercu
-
- Posty: 1916
- Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Owszem, adresy nie zostały po prostu przelinkowane (nadal jest @sps.forall.pl, czy jak to tam było
).
EDIT: Post w technicznym już jest. Wkrótce problem powinien być naprawiony.

EDIT: Post w technicznym już jest. Wkrótce problem powinien być naprawiony.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
a moze inspekcja weterynaryjna? straz dla zwierzat?
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Ja nie dostałam żadnej odpowiedzi:-/
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
Az mi cholernie smutno jak przeczytałam o tej biednej myszce próbującej schować dziecko
To jest nieludzkie, nie wiem co można zrobić, moze ich poinformować ze nalegamy na zmiane warunkow trzymanych tam zwierząt i jak tego nie zrobią to naślemy na nich kogo sie da, porobić zdjęcia pokazujące dokładnie co jest złe i zbojkotować ich w onecie, i moze wyslac zdjecia do lokalnej gazety wraz z opisem. Niestety ktoś inny musiałby to zrobić(ktoś na miejscu), ja mam możliwości tyle co nic, moge tylko wymyslac...a szkoda
