Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Ja nie lubię, jak mój ogonek niespodziewanie się na mnie załatwia... Po tym jest zawsze mnóstwo sprzątania
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Zastanawiam się czego nie lubię u moich ogonów i powiem Wam, ze nic mi nie przychodzi na myśl. Moje dwie roczne szczurzyce nie załatwiają się poza klatką, a już nigdy nie zdarzyło się im to na mnie. Kickic i Furia są moimi pierwszymi szczurzycami, które też też nigdy nie użarly mnie w stopy!
Włażenie na nogi uważam za strasznie słodkie, zjeżdżanie pazurkami po nagim ciele nie jest może przyjemne, ale nie powiem, zeby mnie denerwowało. Dżizaz, chyba idealne szczury mi się trafiły!
A tak serio, to jest jedna rzecz, ktora nadużywała przez długi czas mojej cierpliwości. Kickic jest strasznie przyjazna. Zawsze do mnie przybiega, oczekuje miziania i tulenia itd. Chodząca przylepa. Furia jednak, od samego początku zawsze się mnie panicznie bała. Mimo mojej anielskiej cierpliwości i niezwykłej delikatności względem szczura, gdy wchodziłam do pokoju zastygała w przerażeniu, nie lubiła być brana na ręce itd. Po roku paniki w oczach na mój widok zaczęło mi to już działać na nerwy.
Takie zachowanie skonczyło się miesiąc temu wraz z wypadkiem Furii. Mój chłopak chcial się pobawić z nimi, przyszedł do pokoju, nie wiedział, że pod kanapą jest Furia i usiadł, przygniatając lekko szczura. Furia była przerażona, nóżka wykrzywiona. O 22 w niedziele jechaliśmy do weterynarza. Furia była w zupełnym szoku, wyglądała jak po czołowym zderzeniu z pociagiem. Ciągle trzymałam ją na rękach, głaskałam. Okazało się, że nóżka jest tylko zbita, szczurek dostał leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Po tygodniu szczurek był cały i zdrowy. I co dziwne. Od tego czasu Furia jest istną przylepą.
Włażenie na nogi uważam za strasznie słodkie, zjeżdżanie pazurkami po nagim ciele nie jest może przyjemne, ale nie powiem, zeby mnie denerwowało. Dżizaz, chyba idealne szczury mi się trafiły!
A tak serio, to jest jedna rzecz, ktora nadużywała przez długi czas mojej cierpliwości. Kickic jest strasznie przyjazna. Zawsze do mnie przybiega, oczekuje miziania i tulenia itd. Chodząca przylepa. Furia jednak, od samego początku zawsze się mnie panicznie bała. Mimo mojej anielskiej cierpliwości i niezwykłej delikatności względem szczura, gdy wchodziłam do pokoju zastygała w przerażeniu, nie lubiła być brana na ręce itd. Po roku paniki w oczach na mój widok zaczęło mi to już działać na nerwy.
Takie zachowanie skonczyło się miesiąc temu wraz z wypadkiem Furii. Mój chłopak chcial się pobawić z nimi, przyszedł do pokoju, nie wiedział, że pod kanapą jest Furia i usiadł, przygniatając lekko szczura. Furia była przerażona, nóżka wykrzywiona. O 22 w niedziele jechaliśmy do weterynarza. Furia była w zupełnym szoku, wyglądała jak po czołowym zderzeniu z pociagiem. Ciągle trzymałam ją na rękach, głaskałam. Okazało się, że nóżka jest tylko zbita, szczurek dostał leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Po tygodniu szczurek był cały i zdrowy. I co dziwne. Od tego czasu Furia jest istną przylepą.
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Nie lubię siusiania na mnie ...Czasem się zdarzy jak leżę...Grzebania w nosie jak sobie przysnę (nie wiem co tam ciekawego może być ) i wchodzenia pod kołdrę i smyrania po nogach jak sobie leżę...Ale i tak moje szczurasy biegają prawie cały dzień i całą noc:)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
A mnie doprowadza do furii sikanie z wysokości.
Lenie patentowane nie chce im się zejść na dół do kuwety tylko leżąc w koszyku na samej gorze klatki wystawiają kuper i leją :/ I to wszystko się rozbryzguje na półce niżej... już nawet na ścianie są ślady...
No mam ochotę wtedy mordować...
Lenie patentowane nie chce im się zejść na dół do kuwety tylko leżąc w koszyku na samej gorze klatki wystawiają kuper i leją :/ I to wszystko się rozbryzguje na półce niżej... już nawet na ścianie są ślady...
No mam ochotę wtedy mordować...
- julia i stefan
- Posty: 137
- Rejestracja: wt lut 05, 2008 11:29 pm
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
gryzienie kabli!!! o to jest największa moja zmora!!! za niedługo to mi kabel od lampi nie będzie sięgać ziemi bo Stefan nagminnie odgryza go od wtyczki i jak to naprawiam to muszę przyciąć kabelka troszkę!!
Nie ma Ciebie nie ma mnie...
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Nie znosze sikania na półki
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Jeszcze gorzej niz sikania na polki nienawidze bobczenia na polki, a potem rozdeptywanie zaraz tych wlasnie bobkow...
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Nie lubię...czego ja nie lubię u swoich szczurków?
Hymm...tego, że Bunia ma taki "dopalacz" w tyłeczku i nie umie usiedzieć 2-5 sek. w jednym miejscu
.......tego, że Gryzia boi się dotyku (ale to nie jej wina [ten co powinien wie o co mi chodzi])
.......I denerwuje mnie to, że nie mam mizialskiego szczurka...ale to nie ich wina...to tylko charakter...
Hymm...tego, że Bunia ma taki "dopalacz" w tyłeczku i nie umie usiedzieć 2-5 sek. w jednym miejscu
.......tego, że Gryzia boi się dotyku (ale to nie jej wina [ten co powinien wie o co mi chodzi])
.......I denerwuje mnie to, że nie mam mizialskiego szczurka...ale to nie ich wina...to tylko charakter...
<*> Moje aniołki<*>
szczurki: Bunia, Sali, Gryzia, Rubi, Chloe; chomiki: Pipi, Emi
szczurki: Bunia, Sali, Gryzia, Rubi, Chloe; chomiki: Pipi, Emi
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Nie cierpię jak Felka sika z wysokości :/ jak Afra ciągnie mnie za włosy i próbuje je zjeść
i gryzienia prętów nienawidzę, szczególnie w nocy albo jak się uczę
i gryzienia prętów nienawidzę, szczególnie w nocy albo jak się uczę
Za TM: Fela, Afra, Skrętka, Wtyczka, Feta
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Ja nie lubie u Koszki tego, ze nie chce sie dac wziac na rece i jeszcze atakuje przez prety klatki czasem... ale za to jak jej sie zdarzy zalatwic na polke to dokladnie wyciera to papierem.
Mlode sa tak kochane, ze nie maja wad, no moze zachowywanie sie jak chomiki-robienie sobie w faldkach polaru spizarni, ale to nie jest wielka wada, bo po chwili i tak wyjadaja co nazbieraly.
Nawet dziury w bluzce sa slodkie, bo przez nie zrobione
Mlode sa tak kochane, ze nie maja wad, no moze zachowywanie sie jak chomiki-robienie sobie w faldkach polaru spizarni, ale to nie jest wielka wada, bo po chwili i tak wyjadaja co nazbieraly.
Nawet dziury w bluzce sa slodkie, bo przez nie zrobione
Koszka <:3 )~ z nami od 19.11.2008
Malenstwo i Niunia <:3 )~ od 3.12.2008
Lora (pies) zaadoptowana ze schroniska 29.02.2008
Malenstwo i Niunia <:3 )~ od 3.12.2008
Lora (pies) zaadoptowana ze schroniska 29.02.2008
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Hmmm ja nie CIERPIE jak wysprzatam tym lobuzom i lobuzicom klatki, ladnie sobie odkurze dywan a za chwile ktores z nadgorliwych mieszkancow klatek desperacko rozkopuje trociny w poszukiwaniu szczescia. I tak cale te trocinki laduja na dywanie... chyba przestane odkurzac, bo ewidentnie im to przeszkadza...
Poza tym wkurza mnie jak Stefan w srodku nocy zarzadzi przemeblowanie i rozbija sie po calej klatce taszczac ze soba domek albo wapienko do gryzienia... no normalnie szalu mozna dostac.
A tak poza dwoma w/w przypadkami to kocham moje szczuraski
Poza tym wkurza mnie jak Stefan w srodku nocy zarzadzi przemeblowanie i rozbija sie po calej klatce taszczac ze soba domek albo wapienko do gryzienia... no normalnie szalu mozna dostac.
A tak poza dwoma w/w przypadkami to kocham moje szczuraski
Ze mną: Jadzia, Milka, Kulka, Stefan (ogonki), kotka Zuzia, pies Burak.
W sercu: Ganja, Saba, Inka, Finka, Finiak, Johnny, Kubuś [*]
W sercu: Ganja, Saba, Inka, Finka, Finiak, Johnny, Kubuś [*]
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Że średnio raz na 3 tyg. coś jest 'nie tak'. Otarta łapka, kichanie... albo do tej pory nadpobudliwy i ruchliwy szczur nagle woli spać na parapecie i nie wykazuje chęci do zwykłego szalonego biegania, i to przez kilka dni. Ostatecznie okazuje się najczęściej, że nic złego się nie dzieje, ale co się namartwię, to moje...
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
U pierwszego: Znaczenia wszystkiego, wlazenia tam gdzie nie wolno, czasami napadow gryzienia kabli tylko od glosnikow o_O, czestych chorob.
U drugiego (nie znamy sie dlugo i szczur jest przygarniety,boi sie ludzi i ma klopoty hormonalne) : gryzienia, atakow wscieklosci, fukania i stroszenia sie, bezczelnosci, checi rzadzenia, uporu.
U drugiego (nie znamy sie dlugo i szczur jest przygarniety,boi sie ludzi i ma klopoty hormonalne) : gryzienia, atakow wscieklosci, fukania i stroszenia sie, bezczelnosci, checi rzadzenia, uporu.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
u mojej panny gryzienie po rekach:( i nalogowe obgryzanie kuwety mimo czestych spacerow:] chyba dluzy jej sie czekanie na kolezanke:)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
zdecydowanie roznoszenia jedzenia po calej klatce...syf po kazdym posilku
Wyszukiwarka nie gryzie