Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
Przypominam o obowiązującym regulaminie - nie zaczepiamy i nie reagujemy na zaczepki, nie obrażamy innych, a sprawy prywatne załatwiamy poza forum.
Bardzo poroszę trzymać się tematu dyskusji, jakim są szczury ze sklepów zoologicznych, nie jest nim natomiat stosunek innych użytkowników do użytkowniczki Remindy.
Dalszy offtop będzie cięty.
Bardzo poroszę trzymać się tematu dyskusji, jakim są szczury ze sklepów zoologicznych, nie jest nim natomiat stosunek innych użytkowników do użytkowniczki Remindy.
Dalszy offtop będzie cięty.
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
To, że ludzie nie mieliby skąd wziąć zwierząt, gdyby nie było sklepów zoologicznych, to oczywiście nieprawda. Obecnie istnieją profesjonalne i amatorskie hodowle wszystkich zwierząt dostępnych w Polsce. Hodowle, w których hodowcy dbają o dobro zwierząt, zrzeszają się i nawzajem nadzorują.
Pójście do sklepu po zwierzę to pójście na łatwiznę, po najmniejszej linii oporu i bez żadnego wysiłku. Takie osoby najczęściej nic nie wiedzą na temat danego zwierzątka, bo gdyby wrzuciły hasła w google, znalazłyby informacje o hodowlach...
Ideałem byłoby, gdyby w sklepach były tylko akcesoria dla zwierząt i obszerne informacje o polecanych hodowlach. Na Zachodzie tak bywa, więc jest to możliwe.
A terraryści również często kupują zwierzęta na karmę z "domowych hodowli" lub mają własne hodowle, a nie ze sklepów. Więc to też nieprawda, że szczury zawsze będą w sklepach, bo kupują je terraryści...
Może to kwestia wielu lat, ale żeby coś zaczęło się zmieniać, warto zacząć działać już teraz. M.in. zmniejszając popyt na ogonki... adoptując szczurki z wpadek z forów.
Rozumiem, że ktoś jednak nic nie wiedział o szczurkach i kupił sobie 1 w sklepie, zarejestrował się na forach, aby te informacje zdobyć: i widzi, można adoptować lub kupić w hodowli. Więc dobrym wyjściem jest nie kupowanie w zoologach, skoro już wiadomo o innych możliwościach...
Chciałabym też Wam przypomnieć o czymś, co było już poruszane w tym temacie, ale jakoś "zaginęło".
Otóż szczury z zoologów (czyli pośrednio z hurtowni i rozmnażalni) są ze sobą spokrewnione i pochodzą z chowu wsobnego. Istnieje ogromne ryzyko, że będą chorować, że będą słabe, nerwowe i wcześnie odejdą z powodu nowotworów.
Wiele osób o tym zapomina, albo woli nie myśleć. A przecież świadomość tego jest ważna...
Decydując się na takiego szczurka trzeba liczyć się z tym, że prawdopodobnie będzie się ponosić poważne koszty leczenia, operacji i wspomagania m.in. witaminami. Być może trzeba będzie jeździć do innych miast na zabiegi. Być może trzeba będzie samodzielnie robić zastrzyki i stale podawać dla chorego ogonka leki. Niektóre osoby są na to gotowe i zrobią to z radością, a inne nie.
Naprawdę warto o tym pamiętać...
Pójście do sklepu po zwierzę to pójście na łatwiznę, po najmniejszej linii oporu i bez żadnego wysiłku. Takie osoby najczęściej nic nie wiedzą na temat danego zwierzątka, bo gdyby wrzuciły hasła w google, znalazłyby informacje o hodowlach...
Ideałem byłoby, gdyby w sklepach były tylko akcesoria dla zwierząt i obszerne informacje o polecanych hodowlach. Na Zachodzie tak bywa, więc jest to możliwe.
A terraryści również często kupują zwierzęta na karmę z "domowych hodowli" lub mają własne hodowle, a nie ze sklepów. Więc to też nieprawda, że szczury zawsze będą w sklepach, bo kupują je terraryści...
Może to kwestia wielu lat, ale żeby coś zaczęło się zmieniać, warto zacząć działać już teraz. M.in. zmniejszając popyt na ogonki... adoptując szczurki z wpadek z forów.
Rozumiem, że ktoś jednak nic nie wiedział o szczurkach i kupił sobie 1 w sklepie, zarejestrował się na forach, aby te informacje zdobyć: i widzi, można adoptować lub kupić w hodowli. Więc dobrym wyjściem jest nie kupowanie w zoologach, skoro już wiadomo o innych możliwościach...
Chciałabym też Wam przypomnieć o czymś, co było już poruszane w tym temacie, ale jakoś "zaginęło".
Otóż szczury z zoologów (czyli pośrednio z hurtowni i rozmnażalni) są ze sobą spokrewnione i pochodzą z chowu wsobnego. Istnieje ogromne ryzyko, że będą chorować, że będą słabe, nerwowe i wcześnie odejdą z powodu nowotworów.
Wiele osób o tym zapomina, albo woli nie myśleć. A przecież świadomość tego jest ważna...
Decydując się na takiego szczurka trzeba liczyć się z tym, że prawdopodobnie będzie się ponosić poważne koszty leczenia, operacji i wspomagania m.in. witaminami. Być może trzeba będzie jeździć do innych miast na zabiegi. Być może trzeba będzie samodzielnie robić zastrzyki i stale podawać dla chorego ogonka leki. Niektóre osoby są na to gotowe i zrobią to z radością, a inne nie.
Naprawdę warto o tym pamiętać...
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
![Obrazek](http://i993.photobucket.com/albums/af56/Anahata-rattery/inne/podpisanahata_zpsed010c5a.jpg)
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
![Obrazek](http://i993.photobucket.com/albums/af56/Anahata-rattery/inne/podpisanahata_zpsed010c5a.jpg)
Problem
Jestem przeciw kupowaniu szczurów w sklepach, jak widzę, że mój Z. (właśnie ze sklepu) panikuje na widok ludzkiej ręki, i tak jest od małego. Ale świata nie zmienicie. Ludzie tak mają, że jak się ich nie trzyma za pysk to pójdą w złą stronę. I to nie tyczy się tylko traktowania zwierząt. Tylko solidne uregulowanie prawne może zmienić sytuację.
Gdyby połączyć szczura z człowiekiem, ten drugi z pewnością by na tym skorzystał, lecz pierwszy okazałby się stratny.
Nie klikaj tu!
Nie klikaj tu!
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
Ogłoszenia o hodowlach w sklepach zoologicznych to bylo by najlepsze wyjście, ale większość sklepów woli sama zarobić niż dać innym. Jest to duży minus.
Wiele osób nie wpadnie na pomysł, by znaleźć szczura przez forum lub znaleźć w internecie informacje o dobrej hodowli. Bo branie szczurów z hodowil to też ryzyko, że trafimy na takiego, który jest ze spokrewnionych z sobą rodziców. Nie tylko sklepy zoologiczne to ryzyko.
Osobie, która wybiera szczura trudno jest określić, która hodowla jest dobra, a która nie.
Najlepiej jest umieszczać informacje o dobrych hodowlach na takich forach jak nasze.
Wiele osób nie wpadnie na pomysł, by znaleźć szczura przez forum lub znaleźć w internecie informacje o dobrej hodowli. Bo branie szczurów z hodowil to też ryzyko, że trafimy na takiego, który jest ze spokrewnionych z sobą rodziców. Nie tylko sklepy zoologiczne to ryzyko.
Osobie, która wybiera szczura trudno jest określić, która hodowla jest dobra, a która nie.
Najlepiej jest umieszczać informacje o dobrych hodowlach na takich forach jak nasze.
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
Mówisz chyba o pseudohodowli. Nie ma najmniejszej szansy na to, żeby szczur z hodowli zarejestrowanej w stowarzyszeniu zrzeszającym hodowców pochodził z inbreedu (chowu wsobnego). Każdy szczur z hodowli ma rodowód a przyszły właściciel ma prawo do wglądu do metryki szczura i 'poznania' jego przodków.Reminda pisze: Bo branie szczurów z hodowil to też ryzyko, że trafimy na takiego, który jest ze spokrewnionych z sobą rodziców.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
A ja wam, drodzy zwolennicy ratowania sklepowców, walnę po oczach kilka gorzkich słów, mimo, że i u mnie są sklepowce. Otóż nikt z was, tak płaczących nad sklepowcami, nie płacze nad forumowymi bidami. Dlaczego? Bo ze sklepu kupić łatwiej. Nie trzeba zazwyczaj nawet zgody rodziców, tylko przyjść, kupić (od razu karmę i klatkę), nie natrudzić się, a potem pochwalić się na forum swoim dobrym sercem. A adopcja? Tu trzeba się natrudzić, pomóc zorganizować transport bądź dołożyć się na przesyłkę konduktorską, podpisać umowę adopcyjną, być na cenzurowanym. Tak samo ze szczurkiem z hodowli. A tu cichaczem lecimy do sklepu, choć na forum wiszą ogłoszenia i kupujemy - bliżej, taniej i łatwiej, zero fatygi, zero czekania, już, teraz, zaraz mamy szczura. Taka jest prawda drodzy małoletni obrońcy zwierząt. Nie tak się ratuje zwierzęta.
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
3 z 5ciu moich szczurków są ze sklepu... Teraz wiem, że już nigdy żadnego ogona z tego miejsca nie wezmę, bo moje podejście do zwierząt się zupełnie zmieniło. Po prostu uważam, że zwierze nie jest jakimś tam towarem, które można sobie kupić raz dwa w sklepie, jak paczkę ryżu :/ Takie "ratowanie" szczurów sklepowych nic nie daje... Może jedynie pogarsza sytuacje :/ Fajnie byłoby gdyby ludzie zrozumieli że zwierze nie jest produktem, nie wspominając już jak dobrze było by gdyby zupełnie zakazano sprzedaży zwierząt w zoologach :/
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
wszystko ma swoje wady i zalety.
szczurki ze sklepu także je mają.
i przecież to nie ich wina, że zostały(najczesciej) rozmnowaone specjalnie.
moze wiec naprawde czasem warto dać im szanse?
szczurki ze sklepu także je mają.
i przecież to nie ich wina, że zostały(najczesciej) rozmnowaone specjalnie.
moze wiec naprawde czasem warto dać im szanse?
i co z tego?
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
Można adoptować z forum. Szczurki do adopcji trafiają właśnie od rodziców z zoologa, które ktoś kupił i albo bezmyślnie rozmnożył, albo kupił zaciążoną samicę, albo nie wiedział, że kupuje szczury odmiennej płci. Nie trzeba osobiście kupować w sklepach.
Można również adoptować albinoski z akademii medycznych i innych placówek naukowych, które czasami mają tam niewiele lepiej.
Można również adoptować albinoski z akademii medycznych i innych placówek naukowych, które czasami mają tam niewiele lepiej.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
![Obrazek](http://i993.photobucket.com/albums/af56/Anahata-rattery/inne/podpisanahata_zpsed010c5a.jpg)
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
![Obrazek](http://i993.photobucket.com/albums/af56/Anahata-rattery/inne/podpisanahata_zpsed010c5a.jpg)
-
- Posty: 159
- Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:11 pm
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
A ja myślę, że akurat branie szczurka z forum ma duuużo więcej zalet niż wad Elusia. Bo najczęściej to nie tylko pomoc szczurkowi ale i ludziom, którzy przez nieodpowiedzialność sklepów czy problemy w życiu mają szczurki do oddania. Ja tam wolałam koleżance przywieźć maleństwo znalezione na forum pokonując odległość 120 km. Pomogłam przy tym Tomice, która miała właśnie zaciążoną ciurę ze sklepu i nie mogłaby zatrzymać tylu maluchów. A kumpeli przywiozłam zdrową, kochaną, oswojoną dziewczynkę. Tylko szkoda, że dopiero po takiej wpadce ludzie najczęściej trafiają na forum.. A wolę wtedy im pomóc niż dać zarobić sklepom, które i tak mają pewnie niezłą marżę z wyposażenia, jedzenia.. a sklepu z dobrymi warunkami dla zwierząt jeszcze nigdy nie widziałam..elusia pisze:wszystko ma swoje wady i zalety.
szczurki ze sklepu także je mają.
i przecież to nie ich wina, że zostały(najczesciej) rozmnowaone specjalnie.
moze wiec naprawde czasem warto dać im szanse?
Poza tym co z tego że bym kupiła ciurę ze sklepu, jak na jej miejsce by rozmnożyli następne.. "bo towar schodzi".. a jak niektórzy gadają, że nie kupując jednego szczura świata nie zbawimy mnie wkurza.. jakby każdy zawsze szedł na łatwiznę, nigdy nie reagował na nic to nie wiem czy kiedykolwiek nasza cywilizacja poszłaby do przodu... a też nic nie zmienia się od razu. Zawsze to tycieńki kroczek do przodu.. masa moich znajomych już wie, że są różne fora i tam można bezpiecznie znaleźć zwierzątka.
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
Zgadzam sie. Dajmy szanse tym zwierzakom, ktore pojawily sie z bezmyslnosci ludzi, a nie kupujmy z zoologa i napedzajmy kolejne ciaze. Tyle jest szczurow porzuconych, glodzonych i po przejsciach. Ludzie sie boja przygarniac, bo takie zwierzeta moga byc agresywne itp., ale za to ile radosci daje jak praca z nimi malymi kroczkami przynosi efekty. Szczurki z zoologa czesto sa niedozywione, chore i maja pasozyty. Poza tym sa za mlode, z chowu wsobnego i nikt ich nie oswaja. Co z tego, ze zaplacisz za szczurka 7 zl, a pozniej przez warunki w jakich byl trzymany itp. zaplacisz za leczenie 300-400 zl, a na koniec maluch i tak zdechnie? Ja mialam taka sytuacje i juz wiecej nie chce zwierzaka z zoologa. Kreska mial 9 miesiecy, a wygladal jak 4 mies szczurek. Nie rosl, chorowal i w koncu zmarl...
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
Powtarzam: potrzebne jest solidne uregulowanie prawne, choć w tym kraju to i tak nie pomoże. Prawo o ochronie zwierząt będzie nieskuteczne, dopóki będzie choć jeden człowiek mający czelność powiedzieć: "To państwo ma bać się ludzi, a nie odwrotnie". Zacznijmy w ogóle od tego, że demokracja jest niesprawnym i słabym ustrojem, przez który co dzień dzieje się wiele zła. Cierpienie zwierząt jest tylko jego małą częścią. Ja myślę, że
TO LUDZIE MAJĄ BAĆ SIĘ I BYĆ POSŁUSZNYMI PAŃSTWU!!!
choć ktoś może nazwać mnie totalitarystą albo gorzej![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Kolor czerwony zarezerwowany jest dla mod/admin. Napis zmiejszony. /Agata
TO LUDZIE MAJĄ BAĆ SIĘ I BYĆ POSŁUSZNYMI PAŃSTWU!!!
choć ktoś może nazwać mnie totalitarystą albo gorzej
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Kolor czerwony zarezerwowany jest dla mod/admin. Napis zmiejszony. /Agata
Gdyby połączyć szczura z człowiekiem, ten drugi z pewnością by na tym skorzystał, lecz pierwszy okazałby się stratny.
Nie klikaj tu!
Nie klikaj tu!
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
Po pierwsze - uważam, że ktoś "odpowiedzialny", powinien w miarę "u góry" napisać temat za i przeciw kupowania zwierząt w sklepach i na co należy uważać, decydując się jednak na taki krok (bo przecież są SKLEPY I SKLEPY, tak jak LUDZIE I LUDZISKA
)
Po drugie - chcę się podzielić własnymi doświadczeniami, bo nie zawsze szczurek ze sklepu to szczurek z góry o spaczonym charakterze i narażony w większym stopniu na krótsze życie i choroby
Sama miałam do tej pory 5 szczurków, z czego 2 kupiłam, jeden pochodził z miotu, który przyszedł na świat u mnie w domu (14-szczurkowy miot, wszystkie małe przeżyły i dorosły), a dwa - w tym samiczkę, która urodziła - wzięłam od osób, którym się zwierzaki "znudziły". I wyłącznie z tymi dwoma ostatnimi miałam OKRESOWE problemy - i pewien strach, smutek itd., ale szczurki z tego wyszły dzięki naszej (mojej i rodziny) cierpliwości.
Co do szczurków ZAKUPIONYCH w sklepach - NIE MIAŁAM ŻADNYCH problemów, o których piszą sceptycy kupowania w sklepach. Kochani - nie wszystkie sklepy są prowadzone przez ignorantów! Sama znam dwa, w których ze spokojem w razie czego bym zwierzaka kupiła lub poleciła w nich zakup znajomym. Są to sklepy prowadzone przez profesjonalistów - TO RZADKOŚĆ, ale się zdarza.
Jestem w pełni świadoma, że na miejsce jednego kupionego zwierzaka pojawia się kolejny, ale sklep tak czy siak się go pozbędzie - jak nie sprzeda na pupila, to na karmę dla węży. Wiem, że opieka nad zwierzakiem nie może mieć nic wspólnego z "masochizmem", tzn. "mam świadomość, że zwierzak ze sklepu może być z chowu wsobnego, a więc może żyć krócej i mieć problemy zdrowotne większe, niż "normalne szczurki"", jednak nie ma nic złego w kupnie takiego zwierzaka, jeśli ktoś jest świadomy pewnych ZA i PRZECIW.
Myślę, że zdecydowane apele, żeby kupować przede wszystkim w sklepach lub przede wszystkim od hodowców nie mają większego sensu - bo, przenosząc to na "większe zwierzęta", można by apelować, by ludzie brali zwierzaki wyłączenie ze schronisk lub kupowali wyłącznie od zarejestrowanych hodowców zwierząt rasowych.
Podsumowując:
Nie opowiadam się ani zdecydowanie Za ani zdecydowanie PRZECIW kupowaniu zwierzaków w sklepach. Ale zdecydowanie popieram fakt "uczulenia" osób, które chcą zacząć opiekę nad małym zwierzakiem i nie znają wszystkich możliwych rozwiązań, na to na co powinni zwracać uwagę, zachwycając się małymi puszystymi kuleczkami konkretnym sklepie.
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Po drugie - chcę się podzielić własnymi doświadczeniami, bo nie zawsze szczurek ze sklepu to szczurek z góry o spaczonym charakterze i narażony w większym stopniu na krótsze życie i choroby
Sama miałam do tej pory 5 szczurków, z czego 2 kupiłam, jeden pochodził z miotu, który przyszedł na świat u mnie w domu (14-szczurkowy miot, wszystkie małe przeżyły i dorosły), a dwa - w tym samiczkę, która urodziła - wzięłam od osób, którym się zwierzaki "znudziły". I wyłącznie z tymi dwoma ostatnimi miałam OKRESOWE problemy - i pewien strach, smutek itd., ale szczurki z tego wyszły dzięki naszej (mojej i rodziny) cierpliwości.
Co do szczurków ZAKUPIONYCH w sklepach - NIE MIAŁAM ŻADNYCH problemów, o których piszą sceptycy kupowania w sklepach. Kochani - nie wszystkie sklepy są prowadzone przez ignorantów! Sama znam dwa, w których ze spokojem w razie czego bym zwierzaka kupiła lub poleciła w nich zakup znajomym. Są to sklepy prowadzone przez profesjonalistów - TO RZADKOŚĆ, ale się zdarza.
Jestem w pełni świadoma, że na miejsce jednego kupionego zwierzaka pojawia się kolejny, ale sklep tak czy siak się go pozbędzie - jak nie sprzeda na pupila, to na karmę dla węży. Wiem, że opieka nad zwierzakiem nie może mieć nic wspólnego z "masochizmem", tzn. "mam świadomość, że zwierzak ze sklepu może być z chowu wsobnego, a więc może żyć krócej i mieć problemy zdrowotne większe, niż "normalne szczurki"", jednak nie ma nic złego w kupnie takiego zwierzaka, jeśli ktoś jest świadomy pewnych ZA i PRZECIW.
Myślę, że zdecydowane apele, żeby kupować przede wszystkim w sklepach lub przede wszystkim od hodowców nie mają większego sensu - bo, przenosząc to na "większe zwierzęta", można by apelować, by ludzie brali zwierzaki wyłączenie ze schronisk lub kupowali wyłącznie od zarejestrowanych hodowców zwierząt rasowych.
Podsumowując:
Nie opowiadam się ani zdecydowanie Za ani zdecydowanie PRZECIW kupowaniu zwierzaków w sklepach. Ale zdecydowanie popieram fakt "uczulenia" osób, które chcą zacząć opiekę nad małym zwierzakiem i nie znają wszystkich możliwych rozwiązań, na to na co powinni zwracać uwagę, zachwycając się małymi puszystymi kuleczkami konkretnym sklepie.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
To by było naprawdę piękne... idealna sytuacja, na którą niestety przyjdzie w Polsce długo czekać, m.in. ze względu na reprezentowane przez wiele osób podejścieludzie brali zwierzaki wyłączenie ze schronisk lub kupowali wyłącznie od zarejestrowanych hodowców zwierząt rasowych
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
![Obrazek](http://i993.photobucket.com/albums/af56/Anahata-rattery/inne/podpisanahata_zpsed010c5a.jpg)
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
![Obrazek](http://i993.photobucket.com/albums/af56/Anahata-rattery/inne/podpisanahata_zpsed010c5a.jpg)
Re: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!
Dokladnie
biora zwierzaki z nieznanych zrodel, a pozniej wyrzucaja bo sa agresywne, nie daja sie oswoic itp. Albo sie dziwia, ze amstaf zakupiony gdzies na rogu ulicy dostaje ataku szalu i rzuca sie na dziecko... A pozniej jest be pies i be szczurek bo nie chcialy byc mile, zdrowe i takie jak ktos sobie wyobrazil... Szkoda gadac poprostu...
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)