Kiedy zaczyna się nadwaga?

[Jadzia]

Własnie... Mam go dopiero coś ponad tydzień, a sam Feluś ma ponad miesiąc, tylko, ze mi sie wydaje, ze on jest troszke grubiutki :oops:
Nie wiem czy u szczurków jest tak samo, jak u innych małych zwierzątek (felus to mój pierwszy szczur), kiedy sa małe, to brzuszek zawsze jest troszke wypukły... :roll: Czy u szczurków tez tak jest? Kiedy biore go na rece czuje na mojej dłoni jego dość wypukły brzuszek. A je dość sporo, jak na moje wyobrazenia :shock: W małych ilościach, ale dośc czesto. Czy powinnam mu jakos mniej tego zarełka dawac? Słyszałam, ze przygrubiutki szczurek jest bardziej na choroby podatny
Ale biega po klatce jak wariat!! Kiedy jest zmeczony to z hamaczka sie nie rusza Nie widac ponim na pierwszy rzut oka, ze taki brzucholek ma troszku

[krwiopij]

hmm.. z tego, co ja wiem, maly szczurek nie powinien tak po prostu sie utuczyc... :| jesli dostaje duzo tuczacych produktow (zolty ser, banan, tluste jogurty, orzechy), powinnas zdecydowanie je ograniczyc... jaednak ogolnie sprawa mnie dziwi... nie masz moze zdjecia felusia? moze to normalne, tylko wydaje ci sie, ze jest grubiutki?

[Jadzia]

Nie daje mu tych rzeczy, które napisałaś.... A zdjecia niestety nie mam, ale zrobie niedługo i moze uda mi sie jakos je tu dac, o ile czegos nie zepsujem... Moze rzeczywiście mi sie wydaje, ale jak go dotykam w ten brzucholek, to taki lekko wypukły jest. Przez ok. tydzien moja mama sie nim zajmowała, ale mówiła, ze przedtem nie był taki :/ Niedługo ide na wizyte kontrolna do weta, zobaczyc czy jest ogólnie zdrowy. Wtedy sie go zapytam. Ale według Ciebie taki brzuszek u młodych szczurków nie jest normalny? Hmm... Mzoe za duzo zjada słonecznika? On go uwielbia Ale słyszałam, ze jest szkodliwy w duzych ilosciach, ze wzgledu na duza zawartosc tłuszczu... :/

[krwiopij]

nie widze tego brzuszka, wiec trudno mi stwierdzic... ogolnie male szczurki maja grubiutkie, okraglutkie brzuszki... taka ich szczurkowa uroda...

[PALATINA]

Wracajac do tematu głównego - mi się wydaje, że to normalne.
antos jak był malutki miał brzuszek jak piłeczka -nie pasujący do ciała.
Pozostałe zurki mają tak, gdy dam im na noc słodka suszoną bułeczkę - Po nocy bułeczki nie ma, za to szczurzynki wyglądaja jak w mocno zaawansowanej ciąży! BVrzuszki znikaja nastepnego dnia, ale ja tu w tej chwili o dorosłych piszę.
U maluchów, to bym sie brzuszkiem nie przejmowała.
Szczurek z nadwagą (jak mój Benjamin) nie ma tylko dużego brzuszka, tylko cały jest wielką, mieciuteńką kuleczką - tłuściutki brzuszek, ale i plecki, boczki, pyszczek okrągły, na bioderkach mięciutko... :lol:
Tak wygląda prawdziwy spaślaczek!

[Mycha]

Mnie też nie wydaje się, że to normalne. Szczurek w takim wieku szybko rośnie i nie ma prawa tak mocno utyć...

[Jadzia]

Bardzo sie ciesze, ze wszystko w porządku... Skorzystam z waszych rad i zobacze jak bedzie dalej.
Dzisiaj kupiłam Felkowi kostke wapienno-mineralną w kształcie marchewki i kolby biszkoptowe "Marchewkę" obgryał odrazu, jak tylko wsadziłam mu ja do klatki, a kolbę wyrwał mi z ręki, zeby do swojej kryjówki zaciągnąć :lol: Nawet nie pozwolił mi jej zawiesić Ach... Taki jest jego urok...

KOCHAM CIE MÓJ FELUSIU KOFFANY BARDZO, BARDZO, BARDZO !!!!!!!!!!!

[Sandraa]

ostatnio byłam z moim "maleństwem" u weterynarza i kazdy kto go zobaczył zwracał uwage na jego brzuszek i mówił ,że jest grubiutki ... :lol: faktycznie mój szczurek lubi jesc i ma chyba z lekka nadwage , ale cały czas biega po domu i ma chyba dobrą kondycje. Niewiem czy to ze jest gruby ma jakiś wpływ na jego zdrowie? A jak ma to co mam z tym zrobic?[/b]

[Czarna20]

a ważyłaś go??Ja ostatnio też się martwiłam wagą mojej Gryzeldy ale wytłumaczono mi ze lekko przesadzam
Taki szczurek ślicznie z fałdką wygląda ;);)

[Sandraa]

nie jeszcze go nie wazyłam , ale faktycznie jest z lekka grubiutki

[Sandraa]

Maksio je 3 posiłki dziennie, czyli tak jak ja sniadanko , obiadek i kolacja a na dodatek ma cały czas suche jedzonko w miseczce. Niewiem czy mam moze zmiienic cos w jego jadłospisie?? Bo ruchu mu nie brakuje - wariuje po całym mieszkaniu

[pomarańczowy jelcz]

Heh,kiedy bylam u weta to jakas kobieta raczyla zauwazyc,ze moj szczur to straszne "bydle" (moze mial na to wplyw jej pies,spasiony do granic mozliwosci i chec wyzycia sie...no ja nie wiem :roll: ) ,wiec kiedy przyszlam moja kolej,to spytalam przy okazji weta czy aby Groszek nie jest jakims "mister pączuszek",wet odpowiedzial wymijajaco ( ) "nooo...widac,ze pani o niego dba..." ale nie powiedzial ,jakoby mial to zagrazac jego zyciu czy zdrowiu.Mimo wszystko zaczelam Groszka wypuszczac na dluzsze spacery i ograniczylam zolty serek :twisted: . ps.jest juz kilka topicow o odchudzaniu...

[Angua]

Moim zdaniem zolty ser mozesz nie tylko ograniczyć, ale calkiem z niego zrezygnować

[pomarańczowy jelcz]

No ja nie wiem,Groszek na przyklad by tego nie przezyl... poniekad ser tez ma jakies tam skladniki odzywcze (nie mowie,ze niezbedne,ale zawsze to cos) no i czemu mam odbierac mu te chwile przyjemnosci? Niech ma cos z zycia,a jak bedzie dostawal rzadziej,to bardziej bedzie sie z serka cieszyl.

[oliwi@]

hmmm... czy ja wiem... ja preferuje (po tym co zobaczyłam u IVY) szzuki o krągłych kształtach... po pierwsze takie są słodsze a po drugie jak taki szczurek zachoruje to zapasy umożliwią maksymalne wydłużenie czasu rozwoju choroby do tego krytycznego momentu...