Witam.
5 dni temu kupiłem szczura.
1 dzięń dałem sie Lenusi(tak ja nazwałem) Oswoić sie z otoczeniem. W drugim dniu mowiłem do niej, głaskałem ją i włożyłem kawałek swojej bluzki do jej klatki. Próbowałem wkładać ręke do klatki ale ta gryzła do krwi. Na dzień dzisiejszy jest tak...
Lena biega po całej klatce. Jak podejde do klatki do podbiega do szczebelków a jak wsadze reke to powolo przychodzi wącha i raz gryzie a raz nie. Ale jak ugryzie to porządnie.;]
Nie wiem co robić. Próbowałem ją brać w rękawiczkach na ręce ale ta sie boi i chowa do domku. Proszę pomóżcie...
Szczurek z jednej strony oswojony a z drugiej nie.
Moderator: Junior Moderator
-
- Posty: 69
- Rejestracja: ndz lut 01, 2009 3:44 pm
Re: Szczurek z jednej strony oswojony a z drugiej nie.
a] wyjmij domek. jestem przeciwniczką domków dla nieoswojonych szczurów. albo daj jej coś domkoksztaltnego, ale BEZ DACHU. np ciepły hamaczek i jakieś szmatki, żeby mogła się przykryć jak zmarznie.
wystraszony szczur siedzi tylko w domku i wcale nie oswaja się z otoczeniem, a zamiast traktować ciebie jako bezpieczne schronienie, traktuje tak domek, a ciebie jak intruza.
b] oswajanie lękliwego dzikusa, szczególnie z zoologa [gdzie mógł mieć wyłącznie złe doświadczenia z człowiekiem] może trwać tygodniami. jak się kupiło w zoologu, ponosi się konsekwencje... ale może się udać przy cierpliwym i spokojnym traktowaniu.
c] spokojnie, ale stanowczo bierz małą. podnieś ją i zaraz wsadź pod bluzę, nie trzymaj na rękach - rąk się boi. niech sobie siedzi pod bluzą jak najdłużej.
jeżeli szczuras wije się w rękach, piszczy, szarpie i wydaje ci się, że chętnie połamie sobie żebra, byle się tylko wydostać z uścisku, że woli spaść na pysk niż żebyś ją trzymał - no cóż. jest spore prawdopodobieństwo, że nigdy nie oswoi się do końca, bo nigdy nie była dobrze traktowana przez człowieka [szczury sklepowe pochodzą z hurtowych rozmnażalni, gdzie ludzie zajmują się nimi wyłącznie jako towarem na sprzedaż, nie oswajają, nie głaszczą, zwierzętom w transporcie łamią się łapki............... itp]. może do końca życia pozostać lękliwa i nieufna, lub np nigdy nie będzie akceptować podnoszenia jej i brania na ręce.
d] poczytaj wszystkie wątki o oswajaniu strachulców i gryzących szczurasów. mówiłam na sb, że masz się dopisać do istniejącego wątku. nie raczyłeś posłuchać..... DLACZEGO?
wystraszony szczur siedzi tylko w domku i wcale nie oswaja się z otoczeniem, a zamiast traktować ciebie jako bezpieczne schronienie, traktuje tak domek, a ciebie jak intruza.
b] oswajanie lękliwego dzikusa, szczególnie z zoologa [gdzie mógł mieć wyłącznie złe doświadczenia z człowiekiem] może trwać tygodniami. jak się kupiło w zoologu, ponosi się konsekwencje... ale może się udać przy cierpliwym i spokojnym traktowaniu.
c] spokojnie, ale stanowczo bierz małą. podnieś ją i zaraz wsadź pod bluzę, nie trzymaj na rękach - rąk się boi. niech sobie siedzi pod bluzą jak najdłużej.
jeżeli szczuras wije się w rękach, piszczy, szarpie i wydaje ci się, że chętnie połamie sobie żebra, byle się tylko wydostać z uścisku, że woli spaść na pysk niż żebyś ją trzymał - no cóż. jest spore prawdopodobieństwo, że nigdy nie oswoi się do końca, bo nigdy nie była dobrze traktowana przez człowieka [szczury sklepowe pochodzą z hurtowych rozmnażalni, gdzie ludzie zajmują się nimi wyłącznie jako towarem na sprzedaż, nie oswajają, nie głaszczą, zwierzętom w transporcie łamią się łapki............... itp]. może do końca życia pozostać lękliwa i nieufna, lub np nigdy nie będzie akceptować podnoszenia jej i brania na ręce.
d] poczytaj wszystkie wątki o oswajaniu strachulców i gryzących szczurasów. mówiłam na sb, że masz się dopisać do istniejącego wątku. nie raczyłeś posłuchać..... DLACZEGO?
ten się nie myli, kto nic nie robi
-
- Posty: 69
- Rejestracja: ndz lut 01, 2009 3:44 pm
Re: Szczurek z jednej strony oswojony a z drugiej nie.
Przepraszam ze sie nie dopisałem. najwyrazniej zle cie zrozumiałem. a co do szczurak to zastosuje sie do swoich rad a jak ja wsadze pod bluze to czy napewno mnie nie ugryzie? ;]
Re: Szczurek z jednej strony oswojony a z drugiej nie.
djgoral: słowo skauta. wsadzaj szczura między bluzę a koszulkę, bo cię podrapie na śmierć
jak się boisz, wkładaj dwie koszulki, to bardzo złagodzi ewentualne [i mało pradopodobne] ugryzienie.

ten się nie myli, kto nic nie robi