wuwunięta
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: wuwunięta
i ja też płaczę....
['] dla aweszki, dla dobrego, kochanego szczurka z wielkimi oczami...
['] dla aweszki, dla dobrego, kochanego szczurka z wielkimi oczami...
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: wuwunięta
[*] Brak mi słów, żeby opisać, jak mi przykro...
Re: wuwunięta
dziękuję nawet nie wiecie jaka to dla mnie stata....
- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: wuwunięta
Dla Aweszki [*]- jest mi bardzo przykro, bo ona była wyjątkowym szczurkiem... 

Re: wuwunięta
szkoda malutkiej
[*]

[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: wuwunięta
Wciąż ciężko jest mi uwierzyć w to, co się stało

Dla Aweszki Pięknookiej... [*]



Dla Aweszki Pięknookiej... [*]
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Re: wuwunięta
Dla Aweszki [*] Dla cudnookiej szczuruni. Awszka to jeden z niewielu szczurków który trafił na moją tapetę...taka strata...Trzymaj się 

<*> Moje aniołki<*>
szczurki: Bunia, Sali, Gryzia, Rubi, Chloe; chomiki: Pipi, Emi
szczurki: Bunia, Sali, Gryzia, Rubi, Chloe; chomiki: Pipi, Emi
Re: wuwunięta
Witam po dłuższej nieobecności.
W sumie to nawet nie wiem co mam napisać.
Nic może to, że wczoraj, dziś, czy jutro. Data bliżej nieokreślona. Ydżynty mój jedyny królewicz, panicz, który miał być olbrzymi i miał być miziakiem. Wzięłam go, bo mając uraz po małej Uoice pragnęłam mieć coś dużego i mięsistego.(No a Uoika teraz waży 320 więc jeden wielki szok O_O, tak ta Uoika co nie mogła dobić do 200 nawet) W sumie troszkę się udało, a troszkę nie. Ydżynty maleńki bo waży 420, ale jego brat waży 350 a siostry nawet poniżej 200 gram. Więc chyba i tak nie najgorzej. Jest owszem towarzyski, ale dopiero po krótkiej chwili przebywania na kolanach potrafi się rozluźnić.
Kończy rok!. Ale ten czas szybko leci za szybko. Będzie tort, ale może jutro już. I jutro też będę życzenia.
Zmiany...no są bo zamiast Aweszki zagościł prezent w postaci Dżyliki czyli prawnuczka Yogurta, tego który był tatusiem Aweszki. Rodzina. Gdyby nią nie były, Dżylki by nie było. Są różne, Dżylka ma owłosione uszy chociażby, co mnie masakrycznie śmieszy.
(bo reszta moich szczurów owłosionym ma białe włoski na uszach. I białe wąsy i jasne ogony.) Dżyliki za to ma czarne. I serio to przyzwyczaić się nie mogę. Ale luz, zaczynam w niej chyba jednak widzieć to co chciałam. A zobaczyłam to chyba przed chwilą. Bo do tej pory bałam się tak na prawdę przywiązywać, ale chyba zaczyna pomału to mi wychodzić. Dżyliki to szczur dziwny. Dziewczę mimo młodego wieku, jest walecznie jak nie wiem kto i chce w stadzie rządzić. Co nie koniecznie się reszcie podoba. Natomiast dla jak mała trafi na kolana. To już można robić z nią co się chce. Nie opuszcza człowieka na krok. Przeskakuje z łapy na łapę, ale nie ma możliwości odczepienia się od niej. I ma cudowny zwyczaj, lubi sobie siedzieć na kolanach i sobie oglądać świat. Mała marzycielka.
A zapomniałam Dżyliki brana na ręcę pulsuje oczkami i zgrzyta ząbkami. Fenomen...
Mam nadzieję, że o mnie nie zapomnieliście.
W sumie to nawet nie wiem co mam napisać.
Nic może to, że wczoraj, dziś, czy jutro. Data bliżej nieokreślona. Ydżynty mój jedyny królewicz, panicz, który miał być olbrzymi i miał być miziakiem. Wzięłam go, bo mając uraz po małej Uoice pragnęłam mieć coś dużego i mięsistego.(No a Uoika teraz waży 320 więc jeden wielki szok O_O, tak ta Uoika co nie mogła dobić do 200 nawet) W sumie troszkę się udało, a troszkę nie. Ydżynty maleńki bo waży 420, ale jego brat waży 350 a siostry nawet poniżej 200 gram. Więc chyba i tak nie najgorzej. Jest owszem towarzyski, ale dopiero po krótkiej chwili przebywania na kolanach potrafi się rozluźnić.
Kończy rok!. Ale ten czas szybko leci za szybko. Będzie tort, ale może jutro już. I jutro też będę życzenia.
Zmiany...no są bo zamiast Aweszki zagościł prezent w postaci Dżyliki czyli prawnuczka Yogurta, tego który był tatusiem Aweszki. Rodzina. Gdyby nią nie były, Dżylki by nie było. Są różne, Dżylka ma owłosione uszy chociażby, co mnie masakrycznie śmieszy.

A zapomniałam Dżyliki brana na ręcę pulsuje oczkami i zgrzyta ząbkami. Fenomen...
Mam nadzieję, że o mnie nie zapomnieliście.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: wuwunięta
Jak fajnie, że i tu wróciłaś
Wrzucaj nowe foty ławkowe - są niesamowite!

Wrzucaj nowe foty ławkowe - są niesamowite!

Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Re: wuwunięta
Ja niezapomnialam Koronola , tylko gdzie jego nowe foty 

Re: wuwunięta
Taak..! Ławkowe zdjęcia są super
A w ogóle Dżyliki to jest genialna..
Będziesz może na wrocławskiej wystawie
?



Re: wuwunięta
Wuwuna jesteś! Tak się cieszę. Nie miałyśmy okazji za bardzo się poznać, bo krótko po naszym przybyciu Ty zniknęłaś. Gratuluję małej marzycielki i koniecznie proszę o fotkę, bo chcę zobaczyć te włosy 
