Teka jest już po szyciu, pól godziny temu wróciłyśmy do domu. Narazie dochodzi do siebie po narkozie, jeszcze się zatacza.
Czeka nas 5 dni antybiotyku, a za 10 dni zdjęcie szwów,... o ile przezyje
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
jeśli nie ma martwicy tkanki, to powinno byc wszystko ok. Ale przezyje, mowie wam, to silna dziewczyna.
Zrobił jej to Biszkopt. Rano je połączyłąm i było super, wyglądało na to, że od razu sie w sobie zakochaly, nawet pisniecia nie bylo, zandych bojek, nic. Cały dzień spędziły razem, razem spały i bawiły się, razem jadły, i było naprawde super.
Teka usiadła do jedzenia i Biszkopt nagle się na nią rzucił. Zębami rozerwał jej pół pleców, naszczęście tylko skórę, tylko kawałeczek powięzi był przerwany. Nie wiem co w niego wstapilo.
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
zawiodłam się na nim
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Była szyta na Powstańców Śląskich, ale niewiem przez jakiego lekarza, zabardzo się o nią martwiłam i nie w głowie było mi nazwisko... Zapłaciłam 40 zł za cały zabieg. Wyszło 50(sam "sprzet"), ale wet powiedział, że głupio mu brac tyle za leczenie szczurka, ktory w sklepie kosztuje 10 zł. Super facet, naprawde. Polecam tą klinike. Od dziś będe ich stałą klientką.