Jak przekonać do szczura mając inne zwierzęta?

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
shere
Posty: 78
Rejestracja: czw sie 19, 2004 8:29 am
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Kot + Szczur = ?

Post autor: shere »

Ja się nie przejmuje... Mama za to tak :P (Jej kochany koteczek)
"... powrocie do swoich miast ludzie znowu zaczynają ustawiać pułapki i wykładać trutkę, bo większość umysłów nie ocioszesz w nowy kształt nawet toporkiem. Ale niektórzy ludzie widzą, że świat można zmienić na lepsze." T. Pratchett
martwa
Posty: 616
Rejestracja: pt paź 03, 2003 1:53 pm
Kontakt:

Kot + Szczur = ?

Post autor: martwa »

..rok temu mama przyniosła do domu małego Bazylka znalezionego gdzieś w krzakach, z początku nie było zagrożenia, aż do czasu gdy Bazylek wyrósł na energicznego drapieżcę i teraz trzeba naprawdę na niego uważać; nawet jak był mały nie miałam zamiaru eksperymentować jak się ułoży między nim, a szczurami - zbyt wielkie ryzyko; kocur ma swój instynkt, na szczęście jak dotąd nie miała miejsca żadna mrożąca krew w żyłach sytuacja, bo zwykle reagowałam na czas; szczury mieszkają zamknięte w moim pokoju, reszta domu to królestwo Bazyla (i rybki), jednak kot godzinami potrafi czatować przy drzwiach nasłuchując, jak ogonki buszują po pokoju, a żeby tam wejść trzeba bardzo uważać, bo kot wręcz rzuca się na drzwi - kilka razy udało mu się wskoczyć - na szczęście ogony były zamknięte - zdołał tylko doskoczyć do klatek, ale nie wiem co byłoby dalej - bo od razu wyleciał (dosłownie); żyjemy już tak roczek z tym dzikim kocurem i nic złego się nie stało, ale trzeba naprawdę uważać, kot to kot, szczury były zszokowane po jednym zetknięciu z jego wilgotnym noskiem - szczur to szczur, wolę oszczędzić im stresu i trzymać zdala od siebie..
czasami po prostu brakuje kamieni
Awatar użytkownika
shere
Posty: 78
Rejestracja: czw sie 19, 2004 8:29 am
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Kot + Szczur = ?

Post autor: shere »

To też kwestia kota... Inka taka aż nie jest, bo pamietam jak było z chomikiem i świnką.
"... powrocie do swoich miast ludzie znowu zaczynają ustawiać pułapki i wykładać trutkę, bo większość umysłów nie ocioszesz w nowy kształt nawet toporkiem. Ale niektórzy ludzie widzą, że świat można zmienić na lepsze." T. Pratchett
martwa
Posty: 616
Rejestracja: pt paź 03, 2003 1:53 pm
Kontakt:

Kot + Szczur = ?

Post autor: martwa »

..no na pewno kwestia kota, Bazyl jest .. specyficzny, wręcz dziwny, młody jeszcze, figle mu w głowie, a gryzie jak wściekły, da sie pogłaskać tylko od czasu do czasu jak sam ma na to ochotę, co nie zmienia faktu, że szczury też różnie potrafią reagować - moja Bej-bi po jednym spotkaniu z kotemzostaje w strasznym szoku, oczy wielkie, uszy nastroszone, czujna i bojaźliwa, niepodobnie do reszty ogonów, ktore przyjęły to lżej.. : >
czasami po prostu brakuje kamieni
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

Kot + Szczur = ?

Post autor: moni »

Ja już wiele razy pisałam o związku mojego kota ze szczurami.
Szczury są dzielne i kota się nie boją.Gdy Śmigacz (kot) znajdzie się w zbyt bliskiej odległości od szczura zostaje ugryziony.
Także jest na odwrót niż w naturze to kot boi się szczura a nie szczur kota.
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Kot + Szczur = ?

Post autor: krwiopij »

tia... a u mnie szczury poluja na krolika... to naprawde spory krolik, a mef, diabel i dotka kraza caly czas wokol jego klatki,porbuja dostac sie do srodka i go ugryzc... to sa dopiero drapiezcy... :?
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
martwa
Posty: 616
Rejestracja: pt paź 03, 2003 1:53 pm
Kontakt:

Kot + Szczur = ?

Post autor: martwa »

..z królikami to trzeba uważać :P wiele lat temu, gdy hodowałam myszoskoczki - mój królas Milu kicał sobie po pokoju, a w tym samym czasie myszoskoczek Gruby wydostał się z akwarium - musiało to trwać dosłownie chwilę, zobaczyłam jak oboje spotkali się w kącie, Gruby podskoczył przestraszony, Milu przestraszył się podskoku i również skoczył, z tym, że zaatakował i walnął Grubego siekaczami w czaszkę, nie zdążyłam zareagować, nic się nie dało zrobić, krew leciała ciurkiem, przepraszam, że przybliżyłam wam tę przykrą historię, ale to tylko ku przestrodze :x od tamtego czasu wolę nie dopuszczać do kontaktu zwierzątek innych gatunków : x aż strach..
czasami po prostu brakuje kamieni
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Kot + Szczur = ?

Post autor: krwiopij »

oj, zapewniam, ze ja tez sie staram... ale to naprawde zazarte bestie i pilnowanie ich to pelnoetatowa robota... ;)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
shere
Posty: 78
Rejestracja: czw sie 19, 2004 8:29 am
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Kot + Szczur = ?

Post autor: shere »

Więc kupiłam szczura i jest tak jak poprzednio. Kot siedzi na jakimś strategicznym miejscu i obserwuje klatke. Co prawda konfrontacji twarzą w twarz nie było (szczurcia jest wystraszona), ale chyba nie musze się bardzo martwić. ( Jeżeli chcecie mi dalej pomagać to zapraszam tutaj .
"... powrocie do swoich miast ludzie znowu zaczynają ustawiać pułapki i wykładać trutkę, bo większość umysłów nie ocioszesz w nowy kształt nawet toporkiem. Ale niektórzy ludzie widzą, że świat można zmienić na lepsze." T. Pratchett
Emilka

Kot + Szczur = ?

Post autor: Emilka »

Sadze ze jezeli kociak wychowywany jest w warunkach domowych bez kontaktow ze swiatem za oknem bywa ze instynkty poprostu zanikaja tak to przynajmniej w przypadku moich kotek sa z gryzoniami od zawsze. Moge na tyle im zaufac ze w jednym pokoju wypuszczam i szczury i koty oczywiscie zawsze jestem w poblizu. Starsza kotka calkowicie olewa ogoniastego ,kompletnie brak uwagi czasami mi sie wydaje ze ona sie poprostu go boi, natomiast mlodsza nieco bardziej przebojowa kociczka bardzo interesuje sie szczurem na tyle ze chodzi za nim krok w krok jednak jezeli gryzon zmieni kierunek i idzie wprost na nia zaraz ucieka ;) Nie mam wiec zadnych problemow kocio-szczurzych.
A i nie wydaje mi sie zeby Beza byla jakos przejeta kocimi zapachami... z pewnoscia na poczatku tak ale teraz jest juz przyzwyczajona z kotami stykaja sie nos w nos przez klatke a i czasem przez przypadek wejdzie na ktoregos kota ,ktory oczywiscie w panice ucieka ;)


Pozdrawiam
Golo
Posty: 31
Rejestracja: pn maja 31, 2004 2:14 pm

Kot + Szczur = ?

Post autor: Golo »

Mój kumpel ma kota od małego iszczurka tak samo od małego i choć jest im przypisana wrogość bawią się i nie stwarzają żadnych probllemów
SZCZUROman
sczurzyca
Posty: 30
Rejestracja: sob gru 11, 2004 7:13 pm

szczerze

Post autor: sczurzyca »

szczerze to ja mam dwa koty mojego freda(szczurek) i psa
koty wogóle nie reagują a moja kocica to nawet śpi u mnie a jest przecież w klatce szczurek
ps chyba nie ten zapach! :bombka:
kulka
pixxa
Posty: 321
Rejestracja: śr sie 25, 2004 6:47 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Kot + Szczur = ?

Post autor: pixxa »

Jak moja poprzednia szczurzyca zachorowala, moj kociak kladl sie przy niej i ja lizal.... wiedzial, ze jest chora i nawet jej nie zaczepial do zabawy :)...Niestety szczurzyca byla juz stara i odeszla :(
Fox
Posty: 10
Rejestracja: pt sty 07, 2005 4:53 pm

.

Post autor: Fox »

A moja mala kotka urządza regularne polowanie na szczury, najpierw obrywała za pacanie ich lapa, teraz proboje delikatnie(kiedy juz wie ze niemozna co nei przeszkadza jej odruchowo pacac, ale z tego co widze nie wysuwa pazurow, ona sie troche jednak tych szczorow boi.....) teraz ganiala za mloda szczuryca po biurku, wciskala sie za nai w katy, a idzi ganiala w te i wewte(chociaz nei wiem czy byla przestraszona bo jak tak to czego do kotki lazla jak ta przystawala.....) podejrzewam zekotka chce sie bawic, ale to straszna zabijaka (nawet mnie potrafila do krwi pogryzc) i mysle ze szczur nie zrozumie intencji zabawy......
WIEWIÓR! Szczur nie wiewiór....WIEWIÓR MÓWIE!!!(geneza powstania imienia dla mojej szczurzycy;) )
verine
Posty: 23
Rejestracja: pn kwie 24, 2006 1:24 pm

RE: Kot + Szczur = ?

Post autor: verine »

Dobrze czytac, ze u Was kot i szczury jakos razem zyja. Mam trzy ogonki, siostrzyczki, od pol roku i chowaja sie bardzo dobrze, czesto lataja po pokoju. Tydzien temu przygarnelam doroslego kota i klatke wynioslam do drugiego pokoju, by nie stresowac zadnej ze stron. Niestety szczurasy czuja zapach kota caly czas i staly sie mniej ruchliwe, wystraszone. Myslicie, ze to z czasem minie i poczuja sie bardziej smiale? Nie chce by ten stres negatywnie na nie wplynal. Oczywiscie nie mam zamiaru doprowadzac do konfrontacji nos w nos.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”