Niestety szczurki dalej kichają :/ jutro idę do weterynarza :/ tyle ze nie wiem jakiego.. nie wiem który się zna.. pytałam w sklepie zoologicznym gdzie mogę iść ze szczurkami to baba poleciła mi jakąś facetkę która cytuje słowa ,, troche sie zna bo inni to w ogole sie nie znają ,, :/ lipa no ale zobaczymy.. no i moje szczurki kochane

nielubią siedziec na rekach

wyrywają sie

heheh ciekawe jak sobie ta baba poradzi :] hihihi
Nigdy nic nie dzieje się przypadkiem.