Nie wynosiłam jeszcze po złożeniu. Ale nie ma możliwości, żeby zmieściła się przez drzwi

Bydlę jest gigantyczne. Spodziewam się także nowych szczurasków
Będę kraty myć w pokoju. Dzisiaj, po pomalowaniu kuchni, będzie ciąg dalszy urządzania klatki. Będziemy zawieszać koszyczki itd. I czekam aż listonosz przyniesie nowe hamaczki i norki od Justki. Zamieszczę zdjęcia, jak już urządzimy. A szczury... no cóż... znowu mam sajgon na parapecie... Flora najwyraźniej nie ma racji bytu u mnie w pokoju. A szkoda, bo ostatnio nabyłam 3 nowe kwiatki, doniczki, przesadziłam.. a tu wszystko znowu rozpierdzielone
