Zakładam nowy wątek, bo nie bardzo wiem co temu mojemu "synkowi" jest. Nie umiałam znaleźć podobnego tematu ani w szukajce ani w spisie treści
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Mały ma 5 tygodni i powiedziałabym, że z wyglądu jest zdrowy. Ma apetyt i duzo siły. Jest ciekawski i bardzo szybki. Czasem tylko zdarza mu się stanąć w miejscu i mieć coś na kształt... ja wiem? konwulsji. Coś jakby mięśnie całego ciała się skurczały i rozkurczały. Do tego cichutko piszczy przy każdym "skurczeniu". Po chwili to przechodzi i na nowo się bawi. Zastanawiam się czy to jest normalne zachowanie, czy może powinnam iść z nim do weterynarza. Nie wiem czy wcześniej chorował, bo odebralam go w niedzielę od hodowcy i głupia nie pomyślałam żeby zapytać.
Liczę na podpowiedź co zrobić, pozdrawiam!