Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: koopa »

Ależ moje drogie współforumowiczki, absolutnie nie twierdzę, że to reguła czy jakikolwiek dowód. Chciałam dodać kolejne dane do dyskusji, i zgafzam się, że to niczemu nie dowodzi. Widocznie organizm Tejże kobiety tak reagował i to wszystko.

:)

pozdrawiam
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Hanka&Medyk »

Najlepiej jest zrobić odpowiedni bilans trzech czynników: prawdopodobieństwo zapadnięcia na daną chorobę w przypadku nie zaszczepienia, poziom zagrożenia w przypadku zachorowania i srogość (nie jestem w stanie znaleźć dobrego słowa na angielskie "severity") powikłań poszczepiennych (niezależnie od odsetku wystąpień).

Jeśli przechorowanie danej choroby oznacza więcej pożytku niż szkody (np. przejście odry zmniejsza poziom alergii - na przykładzie mojego narzeczonego, a moim antyprzykładzie, bo byłam szczepiona praktycznie na wszystko...), jeśli zachorowania zdarzają się niezmiernie rzadko (chyba że mamy do czynienia z WZW, czyli "chorobą brudnych rąk" fundowaną wszystkim przez zaniedbania w służbie zdrowia), a powikłania mogą być naprawdę fatalne w skutkach, to po jaką cholerę mamy się (czy dziecko) szczepić...

Takie są moje refleksje, na które znaczący wpływ miały opowieści anestezjologa dziecięcego, z którym pracuje mój TŻ.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: yss »

a to ja z trochę innej beczki wtrynię moje dzisiejsze foto mnie i brzuszka :D
tak wygląda pod koniec szóstego miesiąca :)
Obrazek
ten się nie myli, kto nic nie robi
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Nina »

Łaa, ale fajnie ;D
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Agata »

HA! Miałam Cię ostatnio prosić, żebyś wkleiła Swoje zdjęcie z brzuszkiem, yssku. ;)

Ślicznie. ;D
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Awatar użytkownika
Sheila
Posty: 237
Rejestracja: czw paź 12, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Sheila »

Yss - kwitnąco :) cudny czerwony! Wiosna przyszła :)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Magamaga pisze:Ciężko wobec tego tak jednoznacznie ocenić szczepienia, choć powikłania zdarzają się rzadko.
IMHO, znacznie rzadziej niż groźne choroby z powodu braku szczepień. Ludzie wychodzą z błędnego założenia - zanotowano ostatnio kilka przypadków zgonów po podaniu szczepionki (w dodatku nie udowodniono, że zgon spowodowała szczepionka, wszystko jest w fazie przypuszczeń) i już panika na forach "nie będę szczepiła dziecka!". Tylko szkoda, że nikomu nie przyjdzie do głowy jak ogromna jest śmiertelnośc wśród dzieci nieszczepionych właśnie - na choroby, przeciwko którym maluchy nie zostały zaszczepione.

Yss Dokleiłaś sobie brzuch, prawda? :P
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: yss »

ania: sure. połówkę arbuza :] skąd ten pomysł? :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Bo wyglądasz jak... Ty. Z doczepionym brzuszkiem.
Zazwyczaj kobiety w ciąży sie zmieniają, często tyją / chudną / brzydną / ładnieją.
Ty się w ogóle nie zmieniłaś ;)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: yss »

Ania: to prawdziwe nieszczęście, ale niektórym ciężko się zmienić :P pewnie to wyjaśnia, dlaczego kupa ludzi potrafi się NADAL nie zorientować, że mam brzuszek..... [hyhyhy siostra kolegi ma większy niż ja, a nie jest w ciąży, po prostu ma oponę :P]
a moja teściowa chyba mój brak zmian przeżywa, bo dała mi w prezencie bardzo ładną tunikę, lnianą, z fajną koronką, ale w rozmiarze xl, która wisi mi wszędzie :D [nadal noszę S/M z uwzględnieniem miejsca na brzuszek] szczególnie na plecach, jak namiot. zapytałam delikatnie, dlaczego aż taka duża, przecież nie zrobiłam się gruba, to powiedziała, że to na później - w końcu każda dziewczyna z brzuchem marzy o tym, żeby nosić ekstremalnie luźne w biuście, na plecach i na ramionach ubrania, w których będzie wyglądać jak szafa z narzuconym prześcieradłem :D a może kiedyś taka moda była, że się trzeba było maksymalnie maskować? albo to podświadoma niechęć tak się przejawiła :P

mam pytanie do mam :)
gmeram sobie po koszulach do karmienia i widuję też koszule do porodu - czy do porodu koszula musi być jakaś specjalna, mieć jakąś długość czy coś? czy po prostu zwykła bawełniana koszula, w której da się też karmić?
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Magamaga »

A te porodowe to nie są takie sznurowane?
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Hanka&Medyk »

Sznurowane dają w szpitalu ;)

Generalnie na forach "babskich" polecają np. zapinane na całej długości, czasem wręcz same podkoszulki, ew. koszulę flanelową męża ;) Na porodówce i tak już będzie wszystko jedno ;)
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: Ania »

Zapinane na CAŁEJ długości? Na pewno na CAŁEJ? Bo raz,że takich nie widziałam a dwa - nie wyobrażam sobie zapinać po całej długości (czyt. zgina się) tuż po porodzie. Natomiast mamom z większym biustem odradzam kozule rozpinane, bo w zasadzie nic sobie nie wyjmą przez ten - pożal się Boże - rozpięty LEKKO dekolt ;)
U mnie sprawdza się koszula zakładkami, czyli trójkąty na piersiach a pod nimi stan. Koszula kopertowa.
Prócz tego warto zwrócić uwagę na długość koszuli, żeby nie była krótsza niż do kolan bo potem na prawdę są problemy, jak leży się na sali wieloosobowej i przychodzą w odwiedziny obce osoby do pań leżących obok. po co się martwić, że tyłek wystaje? :)
Aha i mieć n uwadze, że biust może się powiększyć gdzieś o 2 numery, dlatego nie kupować koszuli na styk - w sensie biustu. Lepiej kupić rozmiar większą ale z luzem na biust.

Do rodzenia polecam taką, której nie będzie szkoda, jak się umorusa krwią. Można rodzić w t-shirtach ;) Ja 3 dni rodziłam w zwykłej koszuli nocnej - większość tak rodziła. Po porodzie podnosisz koszulę do kamienia i tyle - z resztą i tak jesteś przykryta prześcieradłem, więc nie ma znaczenia.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: koopa »

Ja rodziłam w zwyklej koszuli (starawej w czarne koty ;) )
natomiast do karmienia kupiłam sobie takie oto koszule ---> http://www.allegro.pl/item571977677_now ... nia_m.html tyle, że w innym kolorze.

zalety takie, że latwo karmic i są naprawde śliczne :)
wady: hmmm sporo: po pierwsze kupiłam czerwone i strasznie farbowały!!! nawet po 3 praniach, jak sie chodzi to cyce lubiały wychylać sie z owych otworów(trzeba było chodzić w staniku i pilnować cycaków) i jeszcze to, że dość krótkie, tak do połowy uda.
Więc chyba nie polecę ale gdyby któraś chciała mogę odsprzedać (trochę prywaty...) 2 czerwono-szare w cenie do uzgodnienia wyprane 4 razy absolutnie nie zniszczone.........
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

Post autor: RattaAna »

a jak to jest z odzieżą ciążową typu spódnica czy sukienka? jakiś czas temu kupiłam spódnicę ciążową w swoim rozm. czyli S, ponieważ gdzieś przeczytałam, że skoro to ciuch typowo dla ciężarnych, to nie bierze się większych. No a teraz zaczynam mieć problemy z wsadzeniem w nią zadka (coś mi się chyba jednak poszerzyło tu i ówdzie ;) ). I już zgłupiałam. Chyba najlepiej jest wszystko mierzyć, ale przy kupnie przez allegro się nie da).
Trochę przerażają mnie teksty cyt. "na porodówce i tak będzie wszystko jedno"... zaczynam się pomału bać finału, choć to jeszcze kawał czasu...
yss, nie zdradzisz czy macie już wybrane imię?
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”