~~Moje Rekiny Puszyste
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
Tylko niech nie schodzi śmiertelnie, zanim nie skończy opowieści, no!  
			
			
									
						
										
						Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
… i proszę Cię, weź pod uwagę, że ja też doczekać muszę a tak za wiele mi nie zostało 
 
 
btw.
			
			
									
						
										
						btw.
- baaardzo zdrowy odruch obronny organizmu*Delilah* pisze: zdenerwowana brakiem chętnych na szczuraski (okres interwencji warszawskiej),w akcie desperacji wstąpiłam do zoologa po jedzonko ... ii...
Tak oto z 12 zrobiła się parszywa 13-stka...
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
No, ja też podziwiam - w tej sytuacji odruch po prostu super   
 
Delilah, cały czas jesteśmy dwa lata w tyle, sprężaj się
 - odzywa się ta, co zakłada swój temat od lat 5  
			
			
									
						
							Delilah, cały czas jesteśmy dwa lata w tyle, sprężaj się
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;  
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
			
						Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
hoho - Izabela pocieszylas mnie tym 5letnim zbieraniem sie do napisania tematu:)
 
Odmienna, nie przesadzaj, wszak licho zlego nie bierze
))))
Piromanka,Babli & Pin3ska ciag dlaszy nastąpi, ale najpierw fotosik sie musi odbrazic, bo cos mi sie wlaczyc nie chce. :/ A opowiesci dziwnej tresci, musza byc odpowiednio udokumentowane fotami:)
			
			
									
						
							Odmienna, nie przesadzaj, wszak licho zlego nie bierze
Piromanka,Babli & Pin3ska ciag dlaszy nastąpi, ale najpierw fotosik sie musi odbrazic, bo cos mi sie wlaczyc nie chce. :/ A opowiesci dziwnej tresci, musza byc odpowiednio udokumentowane fotami:)
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
			
						Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
Ok, fotosik już w porządku, wiec nie mam na kogo zrzucić winy za lenistwo;)
Skończyłam na "Szczurze -Dziwaku", czyli Runie.
Na przydomek ten zasłużyła swoimi niecodziennymi zachowaniami. Mianowicie, przez pierwsze 3 tygodnie pobytu u mnie siedziała w kącie klatki,praktycznie bez ruchu, przypatrując się całemu otoczeniu z nadzwyczajną uwaga:)
Przypominało mi to trochę psychopatów, śledzącyh swoje ofiary i analizujących każdy szczegół ich zachowania:)
Zarazem nie pokazywała po sobie strachu wobec ludzi (chociaż..kupki w moich włosach <potargał wiatr;)> mówiły same za siebie..), jedynie patrzyła i patrzyła i patrzyła...hipnotyzująco:)
Z czasem jej się wybitnie odmieniło, została moją samiczką alfa:) (pewnie rozgryzała przez ten czas stosunki w stadzie i wydumała, jak to zdetronizować ówczesną przywódczynię).
Z biegiem czasu stała się tez niesamowicie proludzka, wręcz zazdrosna, kiedy poświęcałam innym szczuraskom więcej uwagi, aniżeli jej.
Pewnego razu nawet się na mnie obraziła, kiedy wyjechałam na parę dni:) OO,foch to był wtedy potężny, z przytupem:)
W miedzyczasie dzieci Cirilli poszły w świat.. a mnie ostały się dwa słodkie kakalce - Shiloh i Lilitu.
 <----------- Shiloh, straszliwy rozrabiaka i tapetozjadacz.
 
<----- Lilitucha, z odwiecznym głupkowatym wyrazem mordeczki.
  <--- wybarwiająca sie Runinicha
      <----- Shiloh raz jeszcze.
W ten oto sposób zostałam z moim dream team'em - Cirillą, Nefilim, Shiloh, Lilitu i Runą.
Dodam, ze w stadzie panowała (i panuje nadal, odpukać)zawsze idealna harmonia - zero problemów z łączeniem. Co też mnie oczywiscie, niezwykle cieszyło, bowiem ktokolwiek przyszedł do stada, zostawał z miejsca akceptowany z całym "dobrodziejstwem inwentarza". (np. częstokroć, do moich Głupków przybywały w odwiedziny Cirillkowe dzieci, pozostające u mojej Przyjaciółki - Etna i Amelka,)
Okres letni 2007 , wspominam jako najmilsze czasy, wszystkie bylysmy piekne, zdrowe i młode:) Wprawdzie banda nienasyconych zarlokow, zamieniła mój pokój w ruinę <Runinę>;) ale tez nie brak w tym mojej winy, bowiem postawilam na szczury wolnobiegajace, zatem sama sie prosiłam o totalną destrukcję otoczenia
 <------------ od lewej Lilitu, Shiloh (to z beżową pręgą), Cirilka, Nefilim i kawałek Runy.
kolejna część-wkrótce:)))
			
			
									
						
							Skończyłam na "Szczurze -Dziwaku", czyli Runie.
Na przydomek ten zasłużyła swoimi niecodziennymi zachowaniami. Mianowicie, przez pierwsze 3 tygodnie pobytu u mnie siedziała w kącie klatki,praktycznie bez ruchu, przypatrując się całemu otoczeniu z nadzwyczajną uwaga:)
Przypominało mi to trochę psychopatów, śledzącyh swoje ofiary i analizujących każdy szczegół ich zachowania:)
Zarazem nie pokazywała po sobie strachu wobec ludzi (chociaż..kupki w moich włosach <potargał wiatr;)> mówiły same za siebie..), jedynie patrzyła i patrzyła i patrzyła...hipnotyzująco:)
Z czasem jej się wybitnie odmieniło, została moją samiczką alfa:) (pewnie rozgryzała przez ten czas stosunki w stadzie i wydumała, jak to zdetronizować ówczesną przywódczynię).
Z biegiem czasu stała się tez niesamowicie proludzka, wręcz zazdrosna, kiedy poświęcałam innym szczuraskom więcej uwagi, aniżeli jej.
Pewnego razu nawet się na mnie obraziła, kiedy wyjechałam na parę dni:) OO,foch to był wtedy potężny, z przytupem:)
W miedzyczasie dzieci Cirilli poszły w świat.. a mnie ostały się dwa słodkie kakalce - Shiloh i Lilitu.
 <----------- Shiloh, straszliwy rozrabiaka i tapetozjadacz.
 <----- Lilitucha, z odwiecznym głupkowatym wyrazem mordeczki.
  <--- wybarwiająca sie Runinicha
      <----- Shiloh raz jeszcze.W ten oto sposób zostałam z moim dream team'em - Cirillą, Nefilim, Shiloh, Lilitu i Runą.
Dodam, ze w stadzie panowała (i panuje nadal, odpukać)zawsze idealna harmonia - zero problemów z łączeniem. Co też mnie oczywiscie, niezwykle cieszyło, bowiem ktokolwiek przyszedł do stada, zostawał z miejsca akceptowany z całym "dobrodziejstwem inwentarza". (np. częstokroć, do moich Głupków przybywały w odwiedziny Cirillkowe dzieci, pozostające u mojej Przyjaciółki - Etna i Amelka,)
Okres letni 2007 , wspominam jako najmilsze czasy, wszystkie bylysmy piekne, zdrowe i młode:) Wprawdzie banda nienasyconych zarlokow, zamieniła mój pokój w ruinę <Runinę>;) ale tez nie brak w tym mojej winy, bowiem postawilam na szczury wolnobiegajace, zatem sama sie prosiłam o totalną destrukcję otoczenia
 <------------ od lewej Lilitu, Shiloh (to z beżową pręgą), Cirilka, Nefilim i kawałek Runy.kolejna część-wkrótce:)))
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
			
						Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
Z lubością wczytam się w informnacje, co Ci pogryzły, zniszczyły, pocięły, zgniotły, wykopały, zaplątały, bowiem moje futrzaste także wolnobiegające są  
 
A jak powszechnie wiadomo, nic tak nie cieszy, jak szkoda bliźniego i to poczucie, że być może u kogoś jest "gorzej"
  
  
			
			
									
						
										
						A jak powszechnie wiadomo, nic tak nie cieszy, jak szkoda bliźniego i to poczucie, że być może u kogoś jest "gorzej"
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
Piromanko  przyznam ,ze juz nie są wolnobiegające 
 W obliczu bankructwa postanowiłam trochę ukrócić ich zapędy. Stopniowo zmniejszałam im wolność ( uznałam, ze Lilitucha wisząca na karniszu i zjadająca firanke, to trochę za wiele, jak na moją anielską cierpliwość:) i tak już zostały . 
A listę strat i zażaleń na pewno zrobię
Ostatnim, rujnującym moją psychikę wybrykiem było wylanie kawy na lapka (na szczęście uratowany !), ale klawiatura wew. do wymiany. ://
Ehh
			
			
									
						
							A listę strat i zażaleń na pewno zrobię
Ostatnim, rujnującym moją psychikę wybrykiem było wylanie kawy na lapka (na szczęście uratowany !), ale klawiatura wew. do wymiany. ://
Ehh
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
			
						Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
Oto obraz ówczesnej sielanki
 
<---- To na pleckach to Shiloh
 Obok niej Cilika, a w tle Lilitka.

<----- Nauka jakgdyby zeszla na dalszy plan, kiedy dostojna Pani Nefilim domagala sie zainteresowania

<----Nefi i Lilitu (na obsikane przescieradlo, prosze nie zwracac zbytniej uwagi:))
   <------ Malutka Lilitucha:)
Na dzisiaj to tyle, bowiem zamiast weny pisarskiej zeslano na mnie bol glowy:/
			
			
									
						
							
<---- To na pleckach to Shiloh

<----- Nauka jakgdyby zeszla na dalszy plan, kiedy dostojna Pani Nefilim domagala sie zainteresowania

<----Nefi i Lilitu (na obsikane przescieradlo, prosze nie zwracac zbytniej uwagi:))
   <------ Malutka Lilitucha:)Na dzisiaj to tyle, bowiem zamiast weny pisarskiej zeslano na mnie bol glowy:/
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
			
						Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
jakie cudne foto, to przy malowanej ściance!!!
zasiuśkane prześcieradła nie robią wrażenia, sama takie mam
 tak samo jak pościel robiąca się z wybiegu na wybieg coraz bardziej ażurowa, czy też listwy przypodłogowe z efektownymi wyszczerbieniami; namacalny dowód inwencji twórczej i niesamowita różnorodność wkradają się w progi szczuromaniaków 
 
śliczności!
			
			
									
						
							zasiuśkane prześcieradła nie robią wrażenia, sama takie mam
śliczności!
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
			
						[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
Jej! to pierwsze zdjęcie jest najlepsze!
A Shilton na pleckach...mały cudaczek
Proszę wymiziać ode mnie
			
			
									
						
							A Shilton na pleckach...mały cudaczek
Proszę wymiziać ode mnie
<*> Moje aniołki<*>
szczurki: Bunia, Sali, Gryzia, Rubi, Chloe; chomiki: Pipi, Emi
			
						szczurki: Bunia, Sali, Gryzia, Rubi, Chloe; chomiki: Pipi, Emi
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
pisz, pisz dalej ! 
bo skoro jesteś 2 lata wstecz to ciekawe co jest teraz
			
			
									
						
							bo skoro jesteś 2 lata wstecz to ciekawe co jest teraz
i co z tego?
			
						Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
Niestety, jak to z sielankami bywa, nie trwala ona dlugo. W listopadzie 2007 odeszla od nas polroczna Shiloh...
Niestety, ale nie wygrala z zapaleniem ucha..
Caly czas pluje sobie w brode, ze za pozno sie zorientowalam i gdyby nie to, byc moze Shiloh jeszcze by zyla...

<------- oto Mamusia Cirilla na przedzie, a za nia Shiloh i Lilitka.
Jest to jedno z niewielu zdjec Shiloh, jakie mi sie ostaly. Nie przypuszczalam ,ze tak szybko przyjdzie mi sie z nia pozegnac i w tak nieprzyjemnych okolicznosciach...
Zaluje, ze tak do konca nie dane nam bylo sie dobrze ze soba zapoznac.
Wspominam ją, jako szczuraska z charakterkiem. Szalenie inteligentnego (zawsze pierwsza wynajdywała sposób, jakby tu sie dostać na szafkę z książkami lub tez przegryźć ściankę i wydostać się na wolność)
Dzieki swoim licznym wybrykom, zyskała sobie przydomek "demona":)
Nie należała do bardzo pro-ludzkich przypadków, raczej chadzała wlanymi drogami, ale potrafiła tez przyjsc i położyć się na mojej stopie i słodziutko zasnąć.
Pamiętam, ze była stosunkowo dużą szczurzycą, nawet większą od swojej mamy.
Lilitka wyglądała przy niej jak liliput
Często wyobrażam sobie, jaka byłaby teraz- prawie -2letnia, już bardziej przytulasta ale zapewne nadal pełna temperamentu i pomysłowa...
Sposób w jaki umarła, zawsze powraca w moich najgorszych koszmarach...
Oczywiscie byl to poniedzialek rano, kiedy stałam w piżamie bezradna i wyłam, patrząc na jej cierpienie.
Wiedziałam ,ze nawet nie zdążę dojechać do weta, żeby jej ulżyć.
Spij dobrze Shiloh...
			
			
									
						
							Niestety, ale nie wygrala z zapaleniem ucha..
Caly czas pluje sobie w brode, ze za pozno sie zorientowalam i gdyby nie to, byc moze Shiloh jeszcze by zyla...

<------- oto Mamusia Cirilla na przedzie, a za nia Shiloh i Lilitka.
Jest to jedno z niewielu zdjec Shiloh, jakie mi sie ostaly. Nie przypuszczalam ,ze tak szybko przyjdzie mi sie z nia pozegnac i w tak nieprzyjemnych okolicznosciach...
Zaluje, ze tak do konca nie dane nam bylo sie dobrze ze soba zapoznac.
Wspominam ją, jako szczuraska z charakterkiem. Szalenie inteligentnego (zawsze pierwsza wynajdywała sposób, jakby tu sie dostać na szafkę z książkami lub tez przegryźć ściankę i wydostać się na wolność)
Dzieki swoim licznym wybrykom, zyskała sobie przydomek "demona":)
Nie należała do bardzo pro-ludzkich przypadków, raczej chadzała wlanymi drogami, ale potrafiła tez przyjsc i położyć się na mojej stopie i słodziutko zasnąć.
Pamiętam, ze była stosunkowo dużą szczurzycą, nawet większą od swojej mamy.
Lilitka wyglądała przy niej jak liliput
Często wyobrażam sobie, jaka byłaby teraz- prawie -2letnia, już bardziej przytulasta ale zapewne nadal pełna temperamentu i pomysłowa...
Sposób w jaki umarła, zawsze powraca w moich najgorszych koszmarach...
Oczywiscie byl to poniedzialek rano, kiedy stałam w piżamie bezradna i wyłam, patrząc na jej cierpienie.
Wiedziałam ,ze nawet nie zdążę dojechać do weta, żeby jej ulżyć.
Spij dobrze Shiloh...
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
			
						Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
znam ten ból... też się zastanawiałam czy gdybym nie zlekceważyła pierwszych oznak choroby u Lusi (zapalenie mózgu), szczurcia nie żyłaby jeszcze parę miesięcy... a ja kładłam wszystko na karb wieku;
ale nic to, wszyscy uczymy się na błędach, ważne by wynieść z nich nauczkę i w przyszłości ich nie dublować;
Shiloh była piękna, jak mamusia;
			
			
									
						
							ale nic to, wszyscy uczymy się na błędach, ważne by wynieść z nich nauczkę i w przyszłości ich nie dublować;
Shiloh była piękna, jak mamusia;
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
			
						[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
Deli, zanim te 2 lata w wątku nadrobisz, to full czasu minie, buuu... a my nigdy nie będziemy na bieżąco!bo skoro jesteś 2 lata wstecz to ciekawe co jest teraz
Sprężaj się, bo fajnie piszesz
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]
Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
			
						Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
Nuewcale nie bedzie tak zle  
Juz powoli zbliżam sie do czasów mniej prehistorycznych:)
Oczywiscie sporo juz zapomniałam (pamięć dobra, ale krotka:P) i tym samym moja opowiadanie jest bardzo okrojone, ale cóż sama jestem sobie winna:)
Ale lepiej późno zacząć, niż później
 oto i kolejna porcja. 
Po odejściu Shiloh zrobiło się pusto ,zabrakło głównego niszczyciela , wiec tym samy pozostałe Dziewczyny zmuszone były przejąć pałeczkę, co tez z chęcią uczyniły:)
Szczerze mówiąc, śmierć Shiloh uzmysłowiła mi , ze nie zawsze będzie tak różowo i posiadanie szczuraskow, to przeważnie jedna wielka niewiadoma.
Niby wszyscy zdajemy sobie sprawę, ze w każdej chwili może się coś zdarzyć, ale odpychamy te myśli : "bo przecież takie rzeczy maja miejsce, ale przydarzają się komu innemu, nie nam "
Wtedy zaczęłam wręcz obsesyjnie cenić każdą chwile spędzoną z moimi ogonkiniami, pomna ze, chociaz dzisiaj jest wszystko dobrze i pięknie ,jutro może przynieść przykre rozczarowanie.
Z tego tytulu powstala ponizsza sesja.
Przyjechalam wtedy do Tarnowa wraz z dziewczynkami (wszystkimi pięcioma) na Swieto Zmarlych i pochowek Shiloh
i z miejsca kazałam nas obfotografować .
 oto ja z Cirillą , w tle zazdrosna Runicha 
 Jakże śmiałam poświecić innemu szczurowi tyle uwagi:)?
 a tu juz wreszcie Runina w centrum uwagi, czyli w swoim zywiole 
  
Nefilimica pelniaca rolę wyrafinowanego nakrycia glowy
			
			
									
						
							Juz powoli zbliżam sie do czasów mniej prehistorycznych:)
Oczywiscie sporo juz zapomniałam (pamięć dobra, ale krotka:P) i tym samym moja opowiadanie jest bardzo okrojone, ale cóż sama jestem sobie winna:)
Ale lepiej późno zacząć, niż później
Po odejściu Shiloh zrobiło się pusto ,zabrakło głównego niszczyciela , wiec tym samy pozostałe Dziewczyny zmuszone były przejąć pałeczkę, co tez z chęcią uczyniły:)
Szczerze mówiąc, śmierć Shiloh uzmysłowiła mi , ze nie zawsze będzie tak różowo i posiadanie szczuraskow, to przeważnie jedna wielka niewiadoma.
Niby wszyscy zdajemy sobie sprawę, ze w każdej chwili może się coś zdarzyć, ale odpychamy te myśli : "bo przecież takie rzeczy maja miejsce, ale przydarzają się komu innemu, nie nam "
Wtedy zaczęłam wręcz obsesyjnie cenić każdą chwile spędzoną z moimi ogonkiniami, pomna ze, chociaz dzisiaj jest wszystko dobrze i pięknie ,jutro może przynieść przykre rozczarowanie.
Z tego tytulu powstala ponizsza sesja.
Przyjechalam wtedy do Tarnowa wraz z dziewczynkami (wszystkimi pięcioma) na Swieto Zmarlych i pochowek Shiloh
i z miejsca kazałam nas obfotografować .
 oto ja z Cirillą , w tle zazdrosna Runicha 
 a tu juz wreszcie Runina w centrum uwagi, czyli w swoim zywiole 
  Nefilimica pelniaca rolę wyrafinowanego nakrycia glowy
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
			
						Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~