A pokrywasz koszty przejazdu i zakwaterowania?;)viridjam pisze: zapraszam do Francji obejrzec polki sklepow wiem co mowie.
Zywnosc byla modyfikowana genetycznie od momentu gdy czlowiek zaczął uprawiac ziemie.. Teraz dzieje sie to samo tylko troche szybciej i wydajniej- mozemy to robic bardziej celowo.
Argument,ze owady w koncu uodpornia sie na substancje wytwarzana przez GMO jest dosc nietrafny.. Rownie dobrze mozna by byc przeciwnym uzywania antybiotykow w powarznych schorzeniach bakteryjnych, bo przeciez w ten sposob tez sprawiamy, ze bakterie sie uodpornia na dany antybiotyk i w koncu bedzie trzeba wyszukac jakiegos nowego. No trudno, zrobi sie..
Kolejnym argumentem na rzecz GMO jest ich "ekologicznosc"! Poprzez zwiekszenie wydajnosci uprawy(wieksze plony, mniejsze straty podczas zbierania,wieksza odpornosc na choroby) zmniejszamy obszar, ktory jest potrzebny do zaspokojenia danej potrzeby. W skrocie chodzi o to,ze jesli do wyzywienia wszystkich Polakow potrzeba np 100tys ha(wartosc wzieta z glowy) ziemi ornej, to jesli zwiekszy sie wydajnosc z ha o 11% to "zyskamy" 10% terenu, ktory wczesniej byl uzywany na uprawe roli. Teraz te ziemie mozemy przeznaczyc na uprawe czegos innego, dzialki budowlane, budowe fabryki, sadzenie lasu.. Dlatego wszyscy, ktorym na sercu lezy tzw. ekologia powinni popierac GMO
Szczurkom nie zaszkodzi jedzenie GMO gdyz przed wykorzystaniem jakiegokolwiek bialka jest ono rozkladane na aminokwasy...Dopiero z aminokwasow jest na nowo budowane potrzebne szczurowi bialko.
Nie powinnismy rowniez bac sie,ze jedzac kapuste bedzie "jadl" np. ludzkie geny. Prawde mowiac teraz tez to robi (podczas lizania reki szczur na pewno zlizuje fragmenty zrogowacialego naskorka, ktory zawiera ludzkie, konkretnie nasze DNA). Warto zauwazyc,ze czlowiek tez codziennie spozywa mnostwo ludzkiego DNA... Przeciez zdaza sie nam przeciac i zlizac krew z palca, przeciez zdaza sie nam oderwac "skorke" od paznokcia w sposob pierwotny:) To jest nasze DNA wlasne a przeciez spozywamy jeszcze DNA innych ludzi! Tak to brzmi strasznie, bo przeciez straszny jest pocalunek z nasza drógą polowka... Chodzi o to,ze mamy DNAzy i RNAzy, takie enzymy, ktore "rozrywaja" DNA i RNA na strzepy wiec niemozliwe jest by spozywanie DNA lub RNA moglo nam zaszkodzic. W innym wypadku biale kobiety,ktore uprawiaja seks oralny z czarnoskorymi mezczyznami powinny robic sie czarne/czekoladowe, no bo przeciez "sie mutuja".Czy konkretnie "moga sie z mutowac" jak to ekoterrorysci z Greenpeac'u okreslaja. I w sumie maja racje..bo przeciez kazdy z nas MOZE zginac od bumerangu rzuconego przez leworecznego kulawego Aborygena. Kwestia prawdopodobienstw...