hmmm to podziel sie z nami coooo?Nina pisze:A jak zobaczyłam to zdjęcie z nogami poza łóżeczkiem, to mi sie przypomniała opowieść o zwichniętej nóżce mojej bratowej
Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Ale to taka króciutka opowiastka o dziecku, które od zawsze baaaardzo mocno spało. Któregoś dnia wystawiło nóżke przez pręty łóżeczka no i coś sie przyśniło przy czym dzieciak bardzo szybko sie w owym łóżeczku 'rzucił'. No i bach, nóżka zwichnięta w kostce...
Ona w ogóle różne ciekawe rzeczy robiła Kiedyś przewróciła na siebie szafke na buty
Ona w ogóle różne ciekawe rzeczy robiła Kiedyś przewróciła na siebie szafke na buty
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
O, to jakby o mnie. Tylko ja zrzuciłam szafkę nie na buty, ale regał. I nie drewniany, ale metalowy. Pamiątkę na czole mam do dziśNina pisze:Kiedyś przewróciła na siebie szafke na buty
Chciałam się na niego wspiąć, mając 2 lata, bo gdy mama wzięła mnie na ręce kilka chwil wcześniej - widziałam na najwyższej półce smoczki, które mi zabrała
Igula słodka i faktycznie rzęsy powalające
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Iga dziękuje za kąplemęty
Nooo ja np w wieku około 3 lat stałam sama na środku rzeki (dość wartko płynącej) na "tamie" czyli na niewielkim wale i miałam dużo uciechy. Już nie śmiałam się tak bardzo jak przerażona Mama zobaczyła mnie z okna kiedy uśpiła moją młodszą siostrę.... Iprzebiłam stopę na wylot metalowym prętem, który wbijało się w ziemie aby krowa nie zwiała .... o mało nie przebiłam sobie brzucha łażąc po płocie a raczej z niego spadając...
Ale tyle offtopa
Nooo ja np w wieku około 3 lat stałam sama na środku rzeki (dość wartko płynącej) na "tamie" czyli na niewielkim wale i miałam dużo uciechy. Już nie śmiałam się tak bardzo jak przerażona Mama zobaczyła mnie z okna kiedy uśpiła moją młodszą siostrę.... Iprzebiłam stopę na wylot metalowym prętem, który wbijało się w ziemie aby krowa nie zwiała .... o mało nie przebiłam sobie brzucha łażąc po płocie a raczej z niego spadając...
Ale tyle offtopa
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Tydzień temu był u nas taki wypadek Najgorsze jest to, że przy ruchliwej ulicy, na płocie szpitala. Nikt nie reagował przez dłuższy czas... Facet umarł na stole operacyjnym...koopa pisze:o mało nie przebiłam sobie brzucha łażąc po płocie a raczej z niego spadając...
Ale tyle offtopa
Dzieci w ogóle mają ciekawe pomysły Moja mama na płocie przebiła koledze ręke. Bo to był JEJ płot a on na niego wchodził
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Chciałam jeszcze dodać, że Igula patrzy na pieska jak sie pytamy gdzie piesek, pokazuje oko jak pytamy gdzie miś/Mama ma oko, na imię reaguje już dluugo i na czejena aż fruwa jak go widzi
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Znaczy Igula kochac Czejena
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Kochać kochać, nie pozawlam go brać do łapek bo by go zakochała na śmierć
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Czy któraś planuje rodzeństwo dla Malucha - z małą różnicą wieku?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Nie pisała nic, bo nie chciałam zapeszyć, tfu, tfu, żeby nic złego się nie stało (tfu, tfu!), ale chyba już mogę. Otóż za jakieś 122 dni zostanę po raz drugi ciocią. Chłopczyk, na imię będzie miał Mateusz.
Aaaale się cieszę!
Aaaale się cieszę!
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Ja nie planuję wcale, z jednym zbójem nie wyrabiam.Ania pisze:Czy któraś planuje rodzeństwo dla Malucha - z małą różnicą wieku?
Fifek już się pięknie czołga, non stop gada i wstaje w nocy tylko 4 razy.
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Agata - gratulacje
Zona - dziś pierwszy raz Młoda wyszła poza matę. Znalazłam Ją pod stołem, zlizywała jakieś okruszki... i być może coś jeszcze, tylko nie wiem co, bo pewnie już połknęła ale to tak kochane dziecko że aż mnie kusi, kusi, kusi i na pewno w końcu skusi! Prędzej lub później Poza tym oczywiście, e jest absorbująca, nerwowa, krzykliwa i płaczliwa, jak źle się czuje albo chce, żeby sie Nią zająć.. ale jakoś tak sie już przyzwyczaiłam do nowej roli i nie wydaje mi się, by drugie dziecko wiele zmieniło. Zawsze wychodziłam z założenia, że największy krok to przeskok z 0 do 1 dziecka a każde kolejne to już małe kroczki
Zona - dziś pierwszy raz Młoda wyszła poza matę. Znalazłam Ją pod stołem, zlizywała jakieś okruszki... i być może coś jeszcze, tylko nie wiem co, bo pewnie już połknęła ale to tak kochane dziecko że aż mnie kusi, kusi, kusi i na pewno w końcu skusi! Prędzej lub później Poza tym oczywiście, e jest absorbująca, nerwowa, krzykliwa i płaczliwa, jak źle się czuje albo chce, żeby sie Nią zająć.. ale jakoś tak sie już przyzwyczaiłam do nowej roli i nie wydaje mi się, by drugie dziecko wiele zmieniło. Zawsze wychodziłam z założenia, że największy krok to przeskok z 0 do 1 dziecka a każde kolejne to już małe kroczki
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Moja bratowa zarówno po urodzeniu pierwszej córki, jak i drugiej mówiła, że nigdy więcej. Teraz stwierdziła, że chciałaby mieć czwórke
Między dziewczynkami są równo 3 lata różnicy (starsza 29 lipiec, młodsza 30 lipiec). Czyli mają 5 i 3 lata i w sumie dopiero teraz jako tako da sie z nimi dojść do ładu
Między dziewczynkami są równo 3 lata różnicy (starsza 29 lipiec, młodsza 30 lipiec). Czyli mają 5 i 3 lata i w sumie dopiero teraz jako tako da sie z nimi dojść do ładu
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Iga też pełzakuje nieustannie, i turla sie jak nie moż/nie chce jej sie czegoś dosięgnąć
Taaak ja planuje ale za 5 latek mniej wiecej (niestety kwestie finansowe ) mój Pan Mąż troche mniej planuje ale my go namówimy
Taaak ja planuje ale za 5 latek mniej wiecej (niestety kwestie finansowe ) mój Pan Mąż troche mniej planuje ale my go namówimy
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
hmmmm
ja za 3 dni zaczynam 8 miesiąc
miałam śmieszne przejścia ze zgagą. no bo. przez 3 dni miałam taką zgagę, że już się chciałam zastrzelić. miałam ją po wszystkim - jak nic nie jadłam przez pół dnia [bo już nie wyrabiałam] też miałam. pieczenie w przełyku budziło mnie w nocy, nie dawało spać, nie dawało w ogóle żyć. w pewnym momencie przerodziło się w autentyczny ściskający ból, który tak sobie płynął - od żołądka do przełyku i z powrotem. miałam chyba tak ostro wypalone tymi kwasami wszystko.....
w poniedziałek mąż wreszcie poszedł i kupił mi tablety na zgagę. [generalnie unikam tablet i chemii rozmaitej, ale ileż można w końcu.....]
zgaga przeszła.
a nawet ich nie zażyłam!
czy chęć posiadania większej ilości dzieci nazywa się GMB [get more babies] ?
ja za 3 dni zaczynam 8 miesiąc
miałam śmieszne przejścia ze zgagą. no bo. przez 3 dni miałam taką zgagę, że już się chciałam zastrzelić. miałam ją po wszystkim - jak nic nie jadłam przez pół dnia [bo już nie wyrabiałam] też miałam. pieczenie w przełyku budziło mnie w nocy, nie dawało spać, nie dawało w ogóle żyć. w pewnym momencie przerodziło się w autentyczny ściskający ból, który tak sobie płynął - od żołądka do przełyku i z powrotem. miałam chyba tak ostro wypalone tymi kwasami wszystko.....
w poniedziałek mąż wreszcie poszedł i kupił mi tablety na zgagę. [generalnie unikam tablet i chemii rozmaitej, ale ileż można w końcu.....]
zgaga przeszła.
a nawet ich nie zażyłam!
czy chęć posiadania większej ilości dzieci nazywa się GMB [get more babies] ?
ten się nie myli, kto nic nie robi