Kupiłam go w zoologu, siedział tam z braciszkiem w rogu akwa, a gdy doszłam do kasy i wróciłam, został on tam już sam. Siedział tam bez picia i jedzenia
 .
 . Już 2 dnia mnie wystraszył
 .  Gdy rano wstałam, otworzyłam klatkę, szukam wszędzie, a malucha nie ma. Pomyślałam, że gdzieś uciekł... Zaczęłam przekopywać wióry(miał je przez krótki czas), a tu nagle widzę pyszczek wyglądający spod wiór
  .  Gdy rano wstałam, otworzyłam klatkę, szukam wszędzie, a malucha nie ma. Pomyślałam, że gdzieś uciekł... Zaczęłam przekopywać wióry(miał je przez krótki czas), a tu nagle widzę pyszczek wyglądający spod wiór    .
 .Teraz jest okropnym pieszczochem, uwielbia biegać rozwalać różne rzeczy, wchodzić w kanapy itp.
 
 Umie podnosić łapkę, gdy prosi o smakołyk, reaguje na imię, ale tylko gdy wołam go tak, jakbym na niego krzyczała (widać, że częściej na niego krzyczałam, żeby czegoś nie robił, niż normalnie wołałam
 )
 ) Ma bardzo mocny sen
 Pewnego razu zrobiłam mu domek z butelki. Rano zastałam butelkę z Edziem w środku, sturlaną na drabinkę. Zawołałam Edka- żadnej reakcji... zaczęłam go szturchać, też nic. Poruszyłam butelką, Edek się tylko osunął... Już myślałam, że coś sobie zrobił, albo co gorsza - zabił się... Otworzyłam opakowanie dropsów. Edziu zerwał się i w mgnieniu oka znalazł się przy drzwiczkach, czekając na przekąskę
  Pewnego razu zrobiłam mu domek z butelki. Rano zastałam butelkę z Edziem w środku, sturlaną na drabinkę. Zawołałam Edka- żadnej reakcji... zaczęłam go szturchać, też nic. Poruszyłam butelką, Edek się tylko osunął... Już myślałam, że coś sobie zrobił, albo co gorsza - zabił się... Otworzyłam opakowanie dropsów. Edziu zerwał się i w mgnieniu oka znalazł się przy drzwiczkach, czekając na przekąskę   
 Zwariowany szczur
 
 Filipek Funiek II

Jest 1-miesięcznym, ciekawskim, kochanym i towarzyskim ogonkiem
 . Kocha jeść, wchodzić we wszelkiego rodzaju dziury, obwąchiwać się co da i tulić się, wchodzić pod i na Edka
. Kocha jeść, wchodzić we wszelkiego rodzaju dziury, obwąchiwać się co da i tulić się, wchodzić pod i na Edka   . Nie lubi, gdy zostawia sie go samego
 . Nie lubi, gdy zostawia sie go samego   . Naśladuje swojego kolegę na każdym kroku , a Edziu dzielnie to znosi
 . Naśladuje swojego kolegę na każdym kroku , a Edziu dzielnie to znosi    .
 . Teraz kilka fotek
 :
 :Edek



Filipek



Razem




 
						







 i drugiego
 i drugiego 





