Flip i Flap - to już dwa lata

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: Leia »

O patrz, a ja właśnie zabierałam się, żeby te fotki powklejać.
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: Nue »

Jaki wypasiony hamaczek ;)!
A gdzie zdjęcie różowego pudla?
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: Leia »

Pudel otrzymał imię Mefisto, ale zapomniał się nawinąć pod obiektyw. Ale w sumie zaraz mogę temu zaradzić. Hamaczek to ja szyłam, ręcznie cholera, a te cyce tak go pośrutowały!

Edit:
I już gotowe. Oto nasz Mefisto we własnej osobie :P

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: Nue »

Dziękuję, właśnie na taką poranną porcję słodkości czekałam :D !
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: merch »

Na Gosie mozna patrzec bez konca , ale musze podkreslic ze ze szczurami bardziej jej do twarzy :)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: odmienna »

;D jejku! nie wiem które z tych stworzeń słodsze...
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: Leia »

Ze szczurami nowiuśkie fotki na poprzedniej stronie. Świeżutkie, wczorajsze, jeszcze ciepłe.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: merch »

Dobrze , ze zwrocilas uwage , bo bym przegapila , i przy okazji nowa fryzura Lei do podziwiania - fajna.

A szczurze dzieciaki porosly .
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: odmienna »

ja,to nawet niezdążyłam zauważyć, że to już następna strona, tak się we Flipcia wgapiłam i Flapisko na głowie Gosi...:)
no i oglądanie Lei też mi trochę zajęło....
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: Leia »

Dajcie spokój. To nie jest żadna nowa fryzura, tylko odrośnięte włosy i zblaknięta farba. Farbę dziś mi Adam obiecał nałożyć, a w przyszłym tygodniu się wybiorę do Swarzędza, do rodziców, to się z siostrą umówię na strzyżenie. Bo już patrzeć na siebie nie mogę.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: merch »

to nie zapomni wkleic fot swiezo po , zn bedziesz miala calkiem krotka fryzurkę.
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: odmienna »

już patrzeć na siebie nie mogę
a czy tu Cię ktoś namawia, żebyś na siebie patrzyła? same sobie popartrzymy ;D mnie się podoba!
Naixinka
Posty: 653
Rejestracja: sob sie 09, 2008 6:05 pm
Lokalizacja: Szczecin/Łódź/Wrocław

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: Naixinka »

Patrzeć na siebie nie możesz? A ja oglądając zdjęcia tak sobie myślałam, jaka ładna jesteś :P W ogóle świetne foty, i tak jak chyba większość uwielbiam foty Gosi z chłopakami, no po prostu cuda. A chłopaczyska dość pokaźne urosły, i jakie pychole słodkie.
http://img26.imageshack.us/my.php?image=img2557z.jpg
http://img179.imageshack.us/my.php?image=img2581.jpg
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: *Delilah* »

http://img26.imageshack.us/my.php?image=img2557z.jpg
Śnięty Mikołaj :D?
Piekne hamaczkowe foty :)
No a Pudel to faktycznie istny Mefistofeles ;)
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)

Post autor: Leia »

Pies ogrodnika...

Tak sobie czasem myślę, że Flip to typowy pies ogrodnika - sam nie ruszy, ale innym nie da. Podczas wieczornych wybiegów pokazuje tę stronę swojej natury najczęściej. Flapsko pakuje się na kolanka do pieszczenia? Uciekaj stąd, to moja pani! I już Flipek siedzi na kolankach i domagając się miziania patrzy zwycięsko na swojego brata. Czy przyszedłby, gdyby Flap tego nie zrobił? Oczywiście nie, bo ma inne ważne zajęcia, jak na przykład zżeranie kolejnego kompletu pościeli. Ale nie daj Boże, jakby nie dostał czegoś, co ma Flap, albo mniejszą porcję pieszczot, to będzie się tego domagał z całą flipowatą nachalnością. Kocham tego małego podleca strasznie - jest sprytny i cudowny.

Hmm dzisiaj byłam z naszą Gosią w małym zoo, które mieści się koło stadniny koni i odrodziła się we mnie pewna miłość. Przypomniało mi się, że zawsze marzyłam o śwince wietnamskiej. Toż to takie zabawne i urocze stworzenie. A Gosia też była zachwycona. No niestety, na takie zwierzątko warunków nie mamy i pewnie mieć nie będziemy nigdy. No, chyba, że uda się nam w totka wygrać kiedyś :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”