No wlasnie , a ja jeszcze za zdrowie malych Gieneczek nie wypiłam.
Aktualnosci :
Wczoraj najwyrazniej Elka postanowila sprawdzic abym osiwiala.
Przez kilka długich wieczornych godzin myal sie , wylegiwala na poleczce a do maluchow nie zajrzala , mialam juz wizje zimnych , glodnych maluchow wyciaganych nad ranem , w koncu poszlismy spac liczac na to ze matka w koncu sie maluchami zajmie i widac sie zajela , bo rano obudzily nas radosne piski.
Maluszki sie wybarwiaja i wydaje mi sie ze wiekszosc jest jakby niebieskawa . Czarne sa chyba dwa maluchy , jak bedzie z agutami i niebieskimi agutami sie okaze.
Zwolnila się rezerwacja na dwie panny , na samczyki poza moją rezerwacji wciaz nie ma , takze jakby ktos chcial to zapraszamy
Maluchy po rodzicach powinny byc ładnie i muskularnie zbudowane , Rolfik ma tez nadzwyczaj geste futro.