[PASOZYTY] temat glowny

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Beeata »

o mamusiu...nawet chilowy paraliz lapek spowodowalby u mnie zawal!:))))) Na wysuszonym futrze nadal jest pularyl jakby co . No,ale ja jestem lekko histeryczna jesli chodzi o moje szczury;)))
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: ESTI »

Hmmm, ja też swoje maluchy prałam w pularylu i wszystko było oki.

Ale szczerze powiem, że troszku zaniepokoiła mnie Twoja opinia Beatko...Jak to jest, że jest tyle sprzczności w wypowiedziach wetów na temat leczenia scurków???:?

Denerwuje mnie to...bo człowiek nigdy nie ma pewności do końca co robi dla szczuraska...
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Beeata »

Esti ,ja nic nie poradze na to,co wet to inne poglady. Z dwoma mialam stycznosc i obaj odradzili mi pularyl . Za to polecali ivermectin i troche drozszy inny specyfik ,ale ponoc jeszcze bezpieczniejszy dla szczurkow.Za pierszym razem wlasnie to dostal parszywek a za drugim nie bylo dyskusji bo to wet szaleniec i poszedl w ruch ivermectin :))))) Juz pisalam ,ze przy okazji okazalo sie ze szczurek mial tez pasozyty wewnetrzne,cos jak owsiki z wygladu .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Goś
Posty: 102
Rejestracja: pt sie 13, 2004 9:10 am

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Goś »

Rozcieńczony Puralyl nie jest groźny dla szczurka - zwlaszcza jesli go stosujemy tylko co dwa tygodnie. Jeśli częściej to lepiej bardziej rozcieńczyć roztwór i myć np. w ustawieniu co dwa tgodnie mocniejszy roztwor, w między czasie bardziej rozcieńczony. Pularyl wyszusza skórę - jestponiekąt żrący. To jest jeden z widocznych często efektów. Poza tym trzeba bardzo uważać by nie dostał się do oczek, i by pomieszczenie gdzie kompiemy szczurki było w miarę przewiewne (no nie przeciągi bo się zaziębią, ale jakiś przepływ powietrza musi być) - dlatego przewiewne że pularyl nieźle "pachnie" a noski są bardzo wrażliwe. Poza tym - jak już było wspomniane - dobrze jest jeśli się szczureczka dokładnie osuszy - ręcznikiem, suszarą (ale z daleka by się nie sparzył).

Co do tego że pularyl jest mocnym środkiem... heh..wylała mi się odrobina na plastikowy pojemnik...gdyby nie szybka interewncja..miałabym dziurę w pojemniku.. a i tak się zmatowiał... ale - rozcienczony jest bezpieczny!! i naprawdę skuteczny.

Niestety chyba wszystkie srodki na pasożyty są trujące... nie unikniemy tego...
ja to ja i nikt inny ==obecnie===
Malinka ==w pamięci===
-(-@ Mycha, Szarusia, Białeczka, Szkrabek, Szarusia (2), Łatka, Szkrabka @-)-
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Ania »

Rozcieńczony nie jest bezpieczny jeśli zostanie zlizany - jedna kropla rozcieńczonego Pularylu (bodajże 1:200) może u szczura wywołać bardzo silne zatrucie i krwotok.
Utwierdzała mnie w tym sama Wojtyś i wet ze Szczecina. Mogę podać na zwykłym przykładzie - przy smarowaniu wszystkich szczurów zalizał z siebie płyn przed wyschnięciem tylko Lex - zaraz po tym nastąpiło mocne krwawienie z nosa (i nie była to porfiryna). Pularyl działa na układ krwionośny więc i nie ma się czemu dziwić. Podobnie większość trutek na gryzonie działa - powodują pęknięcie wszelkich naczyń krwionośnych i w finiszu rozsadzają serducho.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Beeata »

Ha! na moje wyszlo! :lol: [/quote]
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Goś
Posty: 102
Rejestracja: pt sie 13, 2004 9:10 am

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Goś »

No dobrze...jak się go zliże - dlatego napisałam że trzeba szczurka dokładnie wysuszyć i na niego uważać.
Mam wrażenie że to zaczyna być licytacja "a właśnie że ja wiem lepiej" a to nie chodzi o to.
Moim szczurkom pularyl pomógł- sa zdrowe i szybko pozbyłam się niechcianych gości.
Kąpiel wyglądała tak - wolne polewanie szczurka rozcieńczonym pularylem, odczekanie 40 sekund trzymając szczurka tak by nie lizał, a następnie spłukanie sierści cieplutką wodą.
W ten sposób pularyl działał dobrze bo był przez jakiś czas na skórze, ale zmycie go powodowało mniejsze prawdopodobieństrwo ze szczurasek sie zatruje. Nastepnie osuszałam szczurka ręcznikiem i suszarką. A potem przeczesywałam jego sierść miękką szczoteczką - moje szczurki to lubią - w ten sposób to ja je drapałam w miejscach które ewentualnie mogły je swędzieć po kąpieli.
ja to ja i nikt inny ==obecnie===
Malinka ==w pamięci===
-(-@ Mycha, Szarusia, Białeczka, Szkrabek, Szarusia (2), Łatka, Szkrabka @-)-
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Ania »

Nie myślałam o żadnej licytacji. Zazwyczaj wchodzę na ostatnią stronę posta i po prostu odpisuję na to, co myślę o ostatniej wypowiedzi (jeśil mnie zaciekawi). Chyba, że to nie do mnie było ;)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Beeata »

mnie rowniez nie o licytacje chodzilo,ale o przekonanie was ,ze pularyl nie jest bezpiecznym srodkiem dla szczuraskow .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
Mageda
Posty: 654
Rejestracja: sob mar 29, 2003 12:08 pm
Lokalizacja: Białystok/Zambrów

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Mageda »

hmm z tego co piszecie wynika, że są podzielone opinie czy lepsza kąpiel czy zastrzyk.
Jutro pójdę do weta i muszę coś zrobić.
Jak dostaje zastrzyk strasznie piszczy :(
Jak kąpie ją strasznie się wyrywa i jest zestresowana :(
Tak źle tak niedobrze..... jednak na coś się zdecyduję.


Może zrobiłabym zdjęcia jej strupków i zamieściła ... ? może ktoś miał dokładnie tak samo i wyleczył to ?
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Ania »

Wrto zaznaczyć, że ani Pularyl ani zastrzyk nigdy nie dadzą pewności, że świerzb zostanie wybity chociaż przy tym drugim większość lekarzy pozostaje twierdząc, że jednak zastrzyk daje większe szanse.
Ryzyko przy obydwóch jest jednakowe (przy zastrzyku może nastąpić szok uczuleniowy i zwierzę nie do odratowania).
"Mój" wet śmiał nawet twierdzić, że Pularyl nie ma szans wybić świerzbu, ja oczywiście uważam odmiennie. Chciałam jedynie pokazać, że nie wszyscy weci są do Pularylu przekonani.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
nitka
Posty: 17
Rejestracja: wt lip 13, 2004 2:23 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: nitka »

Moja Aessa tez byla swojego czasu cala w strupkach, na poczatek pomogla mi zmiana zwyklych trocin na sprasowane ale to tylko na jakis tydzien, pozniej poszlam do weta po Pularyl (wyczytalam i stwierdzilam, ze to bedzie najlepsze) wet mi go odradzil - powiedzial, ze niewiadomo czy to pomoze a po co mam kupowac cala buteleczke, wiec sprzedal mi w strzykawce jakis srodek (zaplacilam 2zl) kuracje powtarzalam dwa razy i do dzis mam spokoj. Nie pamietam jak to sie nazywalo :/ chiktyn moze:/ nie wiem, ma taki specyficzny zapach amoniakowy chyba. Zostalo mi jeszcze pol dawki wiec moge oddac potrzebujacej osobie. Wtedy mozna udac sie z tym do weta i on pewnie po zapachu pozna co to takiego i czy to ma(bo to co ja mam to mala ilosc) no i czy to moze pomoc :)
Goś
Posty: 102
Rejestracja: pt sie 13, 2004 9:10 am

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Goś »

nic nie jest pewne, zdania sąpodzielone..jakzwykle :)
Pularyl i neguwon - takie srodki polecał mójwet upewniając się najpierw u Bieleckiego.
Za to pewniakiem jest ze frontline nie jest dla szczurkow

Ja wychodze z zalozenia ze im mniej takich kuracji tym lepiej..ale jesli trzeba... to trzeba coś wybrać :( niestety...
ja to ja i nikt inny ==obecnie===
Malinka ==w pamięci===
-(-@ Mycha, Szarusia, Białeczka, Szkrabek, Szarusia (2), Łatka, Szkrabka @-)-
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: ESTI »

Jak widać co wet to inna teoria...

No cóż, ja ufam doświadczeniu...każdy chyba tak robi...

Jeśli coś nie szkodzi a pomaga...ważne jest wyleczenie. ;)
Obrazek
AniaP
Posty: 196
Rejestracja: pt gru 12, 2003 7:47 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: AniaP »

Mageda, ja nadal proponowałabym Ci żeby najpierw spróbować ustalić przyczynę drapania, zamiast niepotrzebnie narażać szczurkę na zastrzyki czy kąpiel, które być może nie będą odpowiednie. Może leczysz ją na świerzb a ona ma grzybicę, może jakaś maść tu pomoże, nie wiem ale ja bym nie dawała zastrzyków tak w ciemno bez ustalenia przyczyny. Może chociaż zapytaj weta czy on jest w stanie zrobić zeskrobiny, to nie wygląda na taką wielką sztukę (nie umiem tego fachowo opisać, ale takim jakby "skalpelkiem" leciutko zdrapuje naskórek i po wszystkim). Jest to niewątpliwie stres dla szczurka, ale może wyjaśnić przyczynę drapania.
Moje szczurki na stronie http://szczurek.magma-net.pl/
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”