Kawa
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Kawa
pewnie zastanawia was ten tytuł... otoz Kawa to moj 12 letni psiaczek kundelek. uratowany przed uspieniem w schronisku na paluchu. jest ze mna od 8 lat a ja nie pamietam zycia kiedy go nie było... (jej) . dlaczego kawa? bo jest cała kruczo czarna. nikt nie wierzy ze to kundelek bo wielkoscia i ksztaltem przypomina jamnika długowłosego. wyobrazcie sobie efekt... poza tym ma jedna nienaturalna cechę- nigdy nie słyszałam zeby szczekała. nie znam jej głosu! za to sasiedzi ja uwielbiaja :lol:
jest najkochanszym pieseczkiem na swiecie...
pozdrawiam
jest najkochanszym pieseczkiem na swiecie...
pozdrawiam
Kawa
a ja tam kocham wszystkie pieski heheh ale mojego najbardzziej kazdy kocha swojego najbardzoiej
Kawa
moja sunia tez jest z Palucha i do niedawna tez nie szczekala.
jest to ok.3,5 letnia "dobermanka" ostatnio na koty szczeka, ale sa to bardzo krotkie pojedyncze szczekniecia, jest strasznym pieszczochem-Palatina i Esti moga to potwierdzić
jest to ok.3,5 letnia "dobermanka" ostatnio na koty szczeka, ale sa to bardzo krotkie pojedyncze szczekniecia, jest strasznym pieszczochem-Palatina i Esti moga to potwierdzić
Kawa
hehe kiedys mielismy wycieczke z klasa do schroniska, ale ja oczywiscie nie pojechalam (z wlasnej woli) bo wiem ze jak zobaczyla bym te piekne mordki to bym sie rozryczala i pewnie jeszcze jakiegos psiurka bym wziela do domciu ... jestem bardzo wrazliwa... Ostatnio jak w Krakowie widzialam golabka potroconego przez samochod, na srodku ulicy (lezal na lozu smierci, i umieral) to razem z siastra zem sie rozryczala
Kawa
ja pojechałam własnie na taką wycieczke i chyba nie musze mówić w jakim stanie wróciłam.. psiaka narazie nie mam.. Mycha odszedła z tego świata rok temu Kochana psina była... kundelek przygarnięty z ulicy ale dla mnie 1000 razy cenniejsza niz rasowy pies. U nas byla 15 lat ale dokladnie niewiadomo ile miała naprawde.