No i jednak nie wytrzymałam długo bez szczura
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Byłam dziś z mamą w sklepie zoo no i wyszłam z tego sklepu ze szczuraskiem... hmmm rzekomo z samiczką ale okazało się w domu, że to samcolek... no i cóż... szczerze się obawiam po złych doświadczeniach, że historia może się powtórzyć, że jak zacznie dojrzewać to zacznie gryźć... Jest całkiem inny niż Miki... łasi się, od samego początku samiuteńki wchodzi z klatki na rękę, liże, śpi na rękach... niby ideał... ale przyszłość ? hmmm... rozważałam wymiane na samiczkę, ale z drugiej strony nie zawsze musi nas czekać taki sam scenariusz... stwierdziłam, że co się stanie to się stanie, że spróbuję, a jak źle pójdzie... trudno. Zaczne odkładać sobie teraz kasę jakby co na ewentualną kastrację...
a teraz tak troche przyjemniej... przedstawiam Wam mojego maluszka, 5 tygodniowego samczyka... początkowo miał się nazywać Sushi (ale z uwagi na to że to samiec to nie wiem czy to zostawić czy nie). W tej chwili zastanawiaam się jeszcze nad imieniem Sasha albo zostanie Sushi
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
chyba ze macie jakies propozycje... poki co maluch jest kochany i spokojny
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
mam nazieje, że nasze losy o wele lepiej sie potoczą
życzcie mi a raczej nam szczęścia
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)