eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: sauatka »

Biszkopt pozna sie z Eszwa :( ciagle mu opowiedalam jaka ona dzielne byla...
Kacha
Posty: 305
Rejestracja: śr wrz 01, 2004 1:53 pm

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: Kacha »

nic lepszego nie mogłaś zrobić :(
"Doświadczenia innych osób nie są pomocą: czyjaś śmierć nie uczy nas umierać,a narodziny kogoś innego nie pomogą w przyjściu na świat"
anionka
Posty: 4
Rejestracja: sob wrz 25, 2004 10:40 am

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: anionka »

25 września odszedł Puczi, walczył bardzo dzielnie
a ja razem z nim. Brak mi go... Zbieram sie do dzis...


bardzo mi przykro.... trzymaj się
MMansonka
Posty: 20
Rejestracja: pn paź 11, 2004 3:28 pm

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: MMansonka »

Ale ona jest daleko,napewno jest Ci bardzo wdzięczna że ukruciłaś jej cierpień,napewno Cię bardzo kocha i jest dumna że miałą taką panią jak Ty,która nie pozwoliła jej się meczyć . Napewno bardzo Cię kocha.Napewno.
ściskam bardzo mocno :*
''Take You heatred out of mine
make you victim my head
you never ever belived in me
I am your tourniquet '' - Marilyn Manson 'Tourniquet'


tainted-love.blog.pl
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: Dona »

['] :cry:
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: krwiopij »

przypomnialo mi sie cos - wklejam zdjecia rtg eszwika... gdyby ktos chcial zobaczyc, jak _nie_powinny_ wygladac szczurze plucka...
Obrazek
Obrazek

juz 19 dni minelo, odkad jej nie ma... moja biedna kuszynka...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Diablo

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: Diablo »

A jak zwykle płacze przy smutnych historiach Krwiopijko nawet nie wiesz jak ci współczuje!!! Wiem co to znaczy stracić osobe bliką sercu... Naprawdw bardzo ci współczuje!!! :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
koteczek
Posty: 468
Rejestracja: sob gru 20, 2003 9:13 pm

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: koteczek »

moj maluch ma bardzo podobne plucka :( ale naszczescie mimo ze juz minol tydzien od odkrycia go czuje sie bardzo dobrze. dr Bielecki mowil ze to moze byc ropien a nie nowotwor, ale ze zdjec wyglada fatalnie. w srode znowu bedzie miala robione zdjecia i moze okaze sie ze to ropien i sie zmniejsza ;( wspolczuje Ci Krwiopijko trzymaj sie ciepluto
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: Anita »

:( współczuję...
Banshee
Posty: 355
Rejestracja: wt maja 11, 2004 12:19 pm

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: Banshee »

Cholera... znowu sie poryczałam...
sylwia
Posty: 1
Rejestracja: sob gru 04, 2004 7:27 am

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: sylwia »

Czesc jestem tu nowa. Podobnie jak Wy wczoraj straciłam mojeko kofaneko Spydusia :cry: Zyl tylko przez 1,5 roku. nie mam pojecia co sie z nim stalo. Nie byl ani chory (przynajmniej nie wygladal na chorego) zachowywal sie normalnie skakal bawil sie. jak w czoraj przyszlam do domu to zastalam go w pozycji takiej jagby uciekal i padl :cry: nie mam pojecia co sie stalo ale nagle zrobil sie okropnie szczuplutki. Jak na niego patrzylam to robilo mi sie slabo. Teraz mam wyzuty sumienia ze nie bylam dobra pania :( ze ie zadbalam o niego wystarczajaco dobrze. jak macie jakies pomysly jak moge sie pozbierac to chetnie przeczytam. Caly czas o nim mysle i nieumiem zapomniec :cry:
Sylwiunia
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

eszwa-uath (10 padździernika 2004 ok. 00.30)

Post autor: Agata »

Przykro mi Sylwia... ;( Nie miej wyrzutów sumienia... W końcu każde światełko gaśnie... :(
Ale mogłaś założyć osobny temat. W końcu ta kategoria po to jest na tym forum.
Trzymaj się mocniutko. Może własnie Spyduś patrzy na siebie z nieba? Kto wie...
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”