![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Moje obawy chyba wynikają głównie z tego, ze nie znam jeszcze dobrze Mju. W końcu jest u mnie drugi tydzień dopiero, pod koniec ciąży czyli cały zeszły tydzien była bardzo drażliwa, a teraz zajmuje sie wyłącznie gromadzeniem jedzonka po kątach klatki:)
Ale wiecie, podoba mi sie to, w jaki sposób inne szczurzyce ją traktują. Nie wiedziałam, ze tak bardzo potrafią respektowac fakt, ze w klatce są młode. Missi czasem podchodzi do domku ale trzyma sie na dystans, jakby wiedziała, ze nie wolno zakłócać spokoju maleństw. Tasha tak majestatycznie czyści małą Mju, kiedy tylko ma okazje.