[SERCE]Opuchlizna

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
pomarańczowy jelcz
Posty: 1868
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
Kontakt:

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: pomarańczowy jelcz »

['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Dagi
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 20, 2004 10:21 pm

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: Dagi »

Dziękuję za ten link (nie wiem jak ja szukałam, że tego nie znalazłam). Już dzwoniłam do tej kliniki do Pana Bielickiego, ale on chyba jest na urlopie, tak mi powiedzieli, że chyba, mam zadzwonić jutro o 8:00 i się dowiedzieć. Szukam dalej...
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: krwiopij »

bielecki albo wojtys... oni sa zaufani i naprawde znaja sie na szczurkach...
http://szczury.org/viewtopic.php?t=3418

do pani wojtysmozesz napisac maila na adres zwierzegzot@vetserwis.pl lub milena-wojtys@acn.waw.pl... zawsze czyta i odpisuje...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Dagi
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 20, 2004 10:21 pm

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: Dagi »

Właśnie napisałam do Pani Wojtyś....
Jutro od 8:00 będę się dowiadywać o Pana Bielickiego... Mam nadzieje że jednak nie jest na tym urlopie.
Dziękuję za rady
:(
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: Beeata »

opuchlizna moze tez byc spowodowana niewydolnoscia nerek .Tak czy siak szczur powinien dostac lek odwadniajacy +magnez z potasem .Opuchlizna nie boli jedynie utrudnia poruszanie sie.Wiem cos o tym bo sama biore leki odwadniajace.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Dagi
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 20, 2004 10:21 pm

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: Dagi »

Dziękuje Ci Beata za radę, właśnie jej znów chcę podać to lekarstwo, ale ona śpi... Ona jak zdrowa była, to też o tej porze zawsze spała. Próbuje ją skusić żeby wyszła z domku, ale ona nie ma ochoty :(. Nawet dźwięk jej ulubionej zabawki ją nie wzrusza :(.
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: Dona »

dzwoniłeś do pana Bieleckiego albo kontaktowałeś się z panią Wojtyś?
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: PALATINA »

Dr Bielecki (nie Bielicki) raczej nie jest na żadnym urlopie! Widziałam go kilka dni temu!
Dr Wojtyś (czy ona przypadkiem nie powinna sie teraz jakoś inaczej nazywać :wink: ???) nie odpisuje w trybie natychmiastowym. Trzeba poczekac.
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Dagi
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 20, 2004 10:21 pm

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: Dagi »

Dziś dzwoniłam na Niepodległości, bo tam on przyjmuję, tak? I powiedzieli mi że on tam jest tylko w środy. Nie mogę czekać do środy... A czy on nie przyjmuję też gdzieś na SGGW, i jak tak, to czy w niedzielę? Napewno nie. Ale jak tak, to kiedy? Bo Pani dr Wojtyś, dopiero jutro popołudniu...
Dziękuje za wszystkie rady...
:(
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: PALATINA »

Dr Bielecki przyjmuje na SGGW w poniedziałki, środy i piątki od 16 (w praktyce 15.30) do ok 17.
Czyli chyba jest obojetne do kogo pojedziesz, bo i tak najwcześniej w poniedziałek po południu.
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Dagi
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 20, 2004 10:21 pm

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: Dagi »

Ale powiedz mi jeszcze, gdzie dokładnie na SGGW. Bo ja nie wiem gdzie oni mają jakąś przychodnie. Powiedz proszę, bo nie jest mi tak obojętne gdzie pojadę, bo na SGGW chyba bym miała bliżej. Mieszkam na mokotowie.
Dziękuje za odpowiedź.
Dagi
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 20, 2004 10:21 pm

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: Dagi »

"dzwoniłeś do pana Bieleckiego albo kontaktowałeś się z panią Wojtyś?"
nie wiem jak tu się cytuje
Dona, do dr Wojtyś napisałam e-maila, i czekam na odpowiedź. A do dr Bieleckiego dzwoniłam na niepodległości, i tam ma być dopiero w środę, ale właśnie dowiedziałam się że jeszcze przyjmuje na SGGW w poniedziałek, tylko że nie wiem gdzie dokładnie.
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: PALATINA »

Na ul.Nowoursynowskiej (wybacz, ale numeru nie pamiętam -powyżej setki). Tam sa nowe bnudynki wydziałów, wszystko jest w jednej kupie.
Klinika to budynek położony najbliżej nowoursynowskiej. Ma na froncie wielki złoty napis "Klinika Małych Zwierząt".
Wchodzisz do środka, podchodzisz do recepcji i sie zapisujesz, potem długo czekasz w kolejce i już. Lepiej jest być wcześnie (ok15), bo inaczej w kolejce spędzisz godzinę lub więcej (różnie bywa)!
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Dagi
Posty: 18
Rejestracja: sob lis 20, 2004 10:21 pm

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: Dagi »

Już sprawdziłam że jest róg z Ciszewskiego. Ale jak tam dojechać? Boję się że będę błądzić. Co innego jak uda mi się pożyczyć samochód, ale jak nie? To jak? I muszę jeszcze się zwolnić z pracy, bo pracuję do 18:00, jak się nie zwolnie to i tak będę mogła pojechać dopiero wieczorem do Pani dr Wojtyś.
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Mój Szczur, pomocy!!! Jest spuchnięta cała...

Post autor: PALATINA »

Ja jeżdżę metrem do stacji "Stokłosy" i dalej piechotką (15 min), ale ja lubię chodzić -nie każdy lubi. Można dojechać do Metra Służew i dalej autobusem 193 (pod samiutką klinikę).
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”