Płatki kukurydziane i inne płatki śniadaniowe

[daria]

aż się boję zaczynać nowy temat, żeby się nie okazało, że już takowy był... ale chcę się upewnić.
moi dwaj chłopcy są ze mną od niedawna, są młodzi.
zauważyłam, że przepadają za płatkami kukurydzianymi.
dostają oprócz tego i inne papu,ale aż miło popatrzeć jak się prześcigają w biegu po płatki. w związku z tym moje pytanie.
czy płatki kukurydziane można podawać codziennie, czy raczej robić choć dzień przerwy? :roll:

[pomarańczowy jelcz]

Zapewne bylo ich kilka ;]
Nie widze przeciwwskazan na platki,ale jak bedziesz podawac za czesto,to moga sie poprostu znudzic

[Dona]

przeciwwskazań nie ma chyba żadnych pod warunkiem że to zwykłe płatki a nie np. słodki nesquik...

[lajla]

hehe dona juz mialam pisac "CO TY PISZESZ? NESQUIK,ten czekoladowy- NIE" ale sie skapnelam ze jak zwykle za szybko przeczytalam i pare slow wycielam :lol:


daria wiesz wiele szczurzynkow uwiabial cheriios te 4 zboza, floyd to normlanie je uwielbia :lol: ja tez ale bez mleka :roll:

[Eruntale]

sądzę że płatki kukurydziane czyli corn flakes(kurne flaki jak mówi mój kolega) są dobrym przysmakiem...i mają podobno witaminę C-a przynajmniej tak kłamią na opakowaniach :lol:

[krwiopij]

ja moim nie skapie... cheerios uwielbiomy wszyscy szescioro, wiec kiedy kupie paczke - mamy swieto wielkiego zarcia... :lol: inne platki sniadaniowe tez czasami dostaja... w nesquiku nie widze nic specjalnie zlego... tyle,ze sama nie lubie, wiec mojeogony nia maja okazji sie poczestowac...

[Masterton]

Ja często dzielę się ze szczurkami musli, wcinają aż miło.

[Anita]

[quote="krwiopijka"]w nesquiku nie widze nic specjalnie zlego[/quote]
hmmm czekolada chyba szkodzi szczurom, nie? :?

[krwiopij]

pierwsze slysze... szkodzi psom - ze wzgledu na zawatosc teobrominy... u szczurow (uwaga, zaszpanuje fachowa wiedza! :lol:) podawanie 500mg dziennie czystej teobrominy (na kilogram masy szczura) przez 5-7 dni powoduje jedynie bezplodnosc u samcow... uszkodzone zostaja wylacznie komorki w jadrach... zadnych innych zmian nie zaobserwowano...

o czekoladzie byly juz dyskusje... moje zdanie jest takie, ze w niewielkich ilosciach na pewno nie zaszkodzi, a przy problemach z ukladem oddechowym - moze nawt pomoc...

dla zainteresowanych podaje linki:
http://www.rmca.org/Articles/ratchoc.htm
http://www.rmca.org/Articles/chocolate.htm

[Anita]

a to myślałam że psom też...
co do bezpłodności - to jak tabletki antykoncepcyjne dla samców, super pomysł

[krwiopij]

bo psom szkodzi... na tyle powaznie, ze wieksza dawka moze spowodowac smiertelne zatrucie organizmu...

[Anita]

Tak, czytałam gdzieś o tym.
Widziałam w sklepie zoo czekoladę dla psów (głupie moim zdaniem...)
ciekawam o co w niej chodzi? że jest bez teobrominy?

[pomarańczowy jelcz]

Byl juz o tym temat: http://szczury.org/viewtopic.php?t=2921
wychodzi,ze ta czekolada dla psow jest bez smaku i bez zadnych skladnikow odzywczych ;/

[Sandrex]

Ja swoim dziabatom dorzycam platki do ziarna ( jako dodatek nie za czesto) i co jakis czas daje z mlekiem, miodem i orzechami.

[moni]

Moim ostatnio kupiłam dmuchana pszenicę oblaną miodem.
Co tu dużo mówić...Dziewczyny oszalały