[quote="krwiopijka"]przy okazji... jestem ciezko z matka sklocona... ma calkowity zakaz wchodzenia do mojego pokoju z dziecmi - szczegolnie pod moja nieobecnosc... dzieci chca ogladac szczury, a sie ich boja - cacy szczurek, kiedy za kartkami, a jak biega po podlodze, to go zdeptac... :evil: oczywiscie chcialy poogladac szczurki, wiec kiedy nie bylo mnie w domu, weszla z nimi na moj teren... i jeszcze bezczelnie sie do tego przyznala, jakby zadnego problemu nie bylo... omal mnie cholera nie wziela... mialam ochote ja zabic na miejscu... znosze (duzym kosztem) fakt istnienia tych przekletych smarkaczy w calym moim domu, ale do _mojego_ pokoju wstepu _nie maja_ i miec _nie beda_... :evil:[/quote]
Krwiopijka - a może tak mały zameczek w drzwi sobie wstaw :twisted:
Moja stara kiedyś podkarmiała moje zwierzaki, kiedy mnie nie było w domu....nie trudno się skapnąć, kiedy zwierzaki robią się coraz grubsze
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
A najgorsze było to, że matka nie zdawała sobie sprawy, że niektóre pokarmy podawane w nadmiernej ilości mogą spowodować zejście zwierzęcia. Dopiero jak ją złapałam na gorącym uczynku i opierdoliłam, to teraz już nic poza moją wiedzą i zgodą nie podaje im do jedzenia. Heh, czasami dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane....