[quote="Eruntale"]ciągle słyszę że za 15 lat się będę wstydzić dziury w uchu/języku/nosie, ale przecież ja nie mogę patrzeć że za 70 lat jak mi ślina po brodzie będzie ściekać to mi się będzie zbierała w dziurze po kolczyku :? [/quote]
To w rzeczy samej bardzo abstrakcyjne rozważania

Natomiast co do kolczyka w języku, to zanim sie zdecydujesz, zapytaj swojego dentystę - mozliwe, ze nie za 70 lat, ale za rok czy dwa będziesz miala kłopoty z ząbkami. Podobno kolczyk, jesli ociera sie o zeby, niszczy szkliwo i dziąsła; osobiście nie znam nikogo z kolczykiem w języku, wiec nie wiem, jak jest, ale lepiej sie zastanów.
[quote="Eruntale"]staram się wytłumaczyć że to moje ciało i nawet jeśli popełnie bląd, chcę go wziąść na siebie-bo to MÓJ błąd, MOJE ciało i MOJE życie -_-
a co wy sądzicie o tym(kolczykowaniu?)[/quote]
Ja sądze, ze wszystko dla ludzi

A podobac się powinno głównie osobie zainteresowanej. Ja swoj skromniutki kolczyk w pępku zrobilam, nie pytajac nikogo o zdanie

podobnie tatuaz na łopatce. Kolczyk, jak sie znudzi, mozna wyjac, a tatuaż jest juz częscia mnie i mało mnie obchodzi jak on (i ja z nim) będziemy wygladać za ileś tam lat

w ogole strasznie lubię tatuaże i samo tatuowanie; kolczyki mnie tak nie kręcą, ale jedno i drugie musi byc ze smakiem, w nadmiarze i kolczyki, i tatuaże są dla mnie nie do przyjęcia
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo