samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Justrzna
Posty: 142
Rejestracja: śr mar 25, 2009 8:34 am
Lokalizacja: Warszawa

samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Justrzna »

Witam. Przeszukałam forum ale nie udało mi się znaleźć odpowiedzi a nie mam doświadczenia ze stadem i nie wiem czy to normalne zachowanie. Moich samców łączyłam jak starszy miał 2 miesiące a młodszy 5 tygodni. Robiłam tak jak wyczytałam na tym forum. Neutralny teren itd. Trwało to 2 tygodni, bo chyba za bardzo panikowałam. W każdym razie już 2 miesiące mieszkają razem, śpią razem. Tylko, że nie wygląda to jak przyjaźń. Nie biegają wspólnie po pokoju, nie iskają sie (starszy czasami iska ale tak agresywnie). Młody ciągle piszczy, wystarczy, że starszy dotknie jego ogonka. Ostatno zauważyłam, że młody zaczepia, atakuje starszego. Boksują się, młody piszczy i ucieka. I tu moje pytanie: Czy tak będzie ciągle? Czy w końcu się dogadają? Czy może popełniłam błędy na samym początku? Krew się nie leje, sierść też nie lata. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Spark
Posty: 201
Rejestracja: pn mar 30, 2009 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Spark »

Masz takie same wątpliwości jak ja :D :D :D ( post " Ale nerwówka ")
ObrazekObrazek
RICO i PSOTKA
Awatar użytkownika
Sefora
Posty: 74
Rejestracja: pn lut 04, 2008 11:42 pm

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Sefora »

A jak by tak spróbować puścić szczury po mieszkanku na kilka godzin dając im różne smakołyki np gerberka jakiegoś, później złapać młodego i wsadzić go do świeżej klatki bez zapachów, a dopiero później starszego i żeby miały ciągle dużo dobrego jedzonka jeszcze można by było je nasmarować olejkiem waniliowym:)
Pozdro dla Szczuro-maniaków :)
Awatar użytkownika
Justrzna
Posty: 142
Rejestracja: śr mar 25, 2009 8:34 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Justrzna »

Sefora one biegają razem codziennie, ignorują się, a jak już na siebie wpadną to się boksują, obwąchują i piszczą. W klatce mieszkają też razem, każdy chodzi swoimi ścieżkami, kłótnia jest zawsze przed pójściem spać o miejsce w koszyczku, Duży wygania małego, mały wraca, ten go wygania, mały piszczy, włazi na siłę, piszczy, w końcu kładą się obok siebie, duży go brutalnie wyiska, powącha go w intymnych miejscach, przytuli i śpią. I tak codziennie od dwóch miesięcy. Wojna jest też o pidełko(mimo,że mają dwa), ale zazwyczaj nikt jej nie wygrywa i piją równocześnie:)- super to wygląda. Możliwe, że siebie nie lubią i już nie polubią? Czy może w stadzie samców jest to normalne, że się tłuką i piszczą nie tylko na początku łączenia?
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Leia »

Słuchaj nie martw się aż tak. Chłopaki się dotrą. Ustalą, kto dominuje w stadzie i tyle. Krew się nie leje, śpią razem, więc jest dobrze. A że razem nie biegają... cóż nie jest powiedziane, że szczury będą biegać gęsiego jeden za drugim. My ludzie też jesteśmy stadni, ale jakiejś tam indywidualności potrzebujemy. Tak samo szczurki.
Awatar użytkownika
Justrzna
Posty: 142
Rejestracja: śr mar 25, 2009 8:34 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Justrzna »

Leia dzięki. Oby się dotarły bo te piski to mrożą mi krew w żyłach. Mały piszczy chyba już odruchowo. Za to przez niego Duży też się nauczył i czasami popiskuje jak zabieram go z miejsca zbrodni (z parapetu gdzie wykopuje mi kwiatki). Może trafiły mi się "gadające" sztuki. Kiedyś jak miałam szczura (niestety jednego przez nieświadomość) to nigdy nie wydał z siebie dzwięku, może dlatego tak reaguję na ich piski. A czy w takiej sytuacji, gdy dwa są niedograne dużym ryzykiem jest dołączenie nowego malca?
Ostatnio zmieniony czw cze 04, 2009 2:30 pm przez Justrzna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Leia »

Boziu dlaczego wszyscy przekręcają mój nick? Czy nikt tu nie zna Gwiezdnych Wojen?

No ale do rzeczy. Piski to nic niezwykłego. Ale skoro mówisz, że nie nawykłaś do tego, bo miałaś jednego ciura, to sporo wyjaśnia. Skoro to tylko piski, to nic złego się nie dzieje. To młode szczury, tłuką się zwyczajnie. Moi panowie mimo, że są braćmi też mają w zwyczaju się przepychać, boksować i piszczeć przy tym. Zazwyczaj patrzę wtedy z na nich i mówię: jak mi nie przestaniecie, to tam wejdę i ogony poobgryzam! Oni oczywiście nic sobie z tego nie robią i tłuką się dalej, a po chwili już przytuleni śpią sobie, albo poszukują czegoś smacznego.
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Izold »

Moje też się tłuką,zazwyczaj o żarcie- zachowują się jakbym wrzuciła im do klatki jednego fistaszka i oni muszą o niego walczyć.A miska jest pełna,jeden chwyci jakiś kąsek,drugi chwyci ten sam,puszczają go na ziemie i zaczynają sie tłuc.kto wygra dostaje kąsek a drugi zadowala się czymś innym ;D
izula
Posty: 167
Rejestracja: czw lip 26, 2007 11:48 pm
Lokalizacja: sochaczew

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: izula »

obseerwuj chłopaków..u mnie Prezes i Demon byli razem miesiąc , po tym czasie zaczeły się ostre bójki,głównie Presez terroryzował Demona, czekałam ponad tydzień , myślałam że sie dogadają.. niestety musiałam ich rozdzielić ,Prezes pokaleczył ogon Demona.
Demon tak był wystraszony że nawet jak siedział zamknięty w klatce, a Prezes przechodził obok niej to darł sie okropnie.
Mam nadzieje że u ciebie chłopaki sie jakoś dogadaja,obejdzie się bez bez krwawych walk i bedą sobie spokojnie razem mieszkać
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Izold »

Izula,u mnie kiedy się tłukli,a potem przestawali to kiedy Wirus przechodzil obok Kwaska,nic mu nie robiąc, on wskakiwał na pręty i darł się aż uszy pękały mały udawacz. ;D
izula
Posty: 167
Rejestracja: czw lip 26, 2007 11:48 pm
Lokalizacja: sochaczew

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: izula »

tak Izold tylko że z tego co kojarze to twoje się nie gryzły do krwi, jeśli sie myle to mnie popraw, a Demon miał już tak pokaleczony ogon że przez kilka dni był cały siny, do tej pory się goi, myslę że jak bym ich nie rozdzieliła to musiałabym pochowac Demona a tego nie chcę
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Izold »

Raz się pogryzły strasznie,że kiedy wzięłam ich za karki to nadal się wyrywali do siebie.Kwasek miał przy biodrze rankę,a Wirus na grzbiecie z kilka.Ale teraz juz nie ma takich sytuacji,bo wiedzą że pójdą 'na dywanik' ;)
Awatar użytkownika
Justrzna
Posty: 142
Rejestracja: śr mar 25, 2009 8:34 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Justrzna »

Sytuacja się nie zmienia. Najwięcej pisków jest jak tylko zgaszę światło. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że młody próbuje dominować, już się nie poddaje a nawet częściej gania starszego niż odwrotnie. Martwi mnie to bo starszy to taka ciapa, a młody jest bardziej agresywny. Niedługo zabieram ich na wakacje, może wspólna podróż ich do siebie zbliży :)
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: samce 2 miesiące razem, ciągłe piski i bójki

Post autor: Izold »

Może zostawiaj im lampke?Jak byłam mniejsza i miałam szczurki Kube i Albina to zostawiałam bo myślałam że one boją się ciemności i płaczą (tak naprawdę to się lali i wrzeszczeli,a ja myślałam że oni płaczą bo jest ciemno,hahaha! :D ) i lampke zostawiałam.Oczywiście szczur musi miec troszke ciemności więc załatw im jakiś domek (może kartonowy? z pudełka od butów?moja Bura taki domek ma pół roku,tylko troche ścianki podgryzła.a taki domek można wymienić.wytnij drzwi w pudełku i będą mieli ciepło i ciemno.)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”