Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Jedyne, co mnie denerwuje u moich chłopaków, to ciągłe znaczenie mnie. Ale natury nie zmienię.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Machitowa, a jak dredy robiłaś to nie wiedziałaś ze ich głównym przeznaczeniem jest bujanie
Ja nie lubię jak sikają wszędzie tylko nie do kuwety i srają kanalarze po katach!!! żeby zapobiec obsrywaniu calej klatki wylozylam oba pietra kocem polarowym, dalej sikaja ( ale ma juz w co wsiakac) ale juz mniej kupkaja i chyba zaczynają łapać ze kupa idzie do kuwety. Z tym sikaniem to nie wiem co zrobic , w domku zmieniam szmatki codziennie bo tak pod siebie leja
A tak poza tym nic innego źle nie robią... na razie
Ja nie lubię jak sikają wszędzie tylko nie do kuwety i srają kanalarze po katach!!! żeby zapobiec obsrywaniu calej klatki wylozylam oba pietra kocem polarowym, dalej sikaja ( ale ma juz w co wsiakac) ale juz mniej kupkaja i chyba zaczynają łapać ze kupa idzie do kuwety. Z tym sikaniem to nie wiem co zrobic , w domku zmieniam szmatki codziennie bo tak pod siebie leja
A tak poza tym nic innego źle nie robią... na razie
- fenomenalna90
- Posty: 57
- Rejestracja: śr mar 25, 2009 12:42 pm
- Lokalizacja: Trójmiasto.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Hmm... Tego, że robią wszędzie gdzie się da
I że pakują mi się pod koszulkę za każdym razem jak wejdą na ramie.
No i totalnego braku umiejętności chodzenia na smyczy chociaż to jestem w stanie zrozumieć Zawsze w inną stronę niż ja to musi biec xD
I że pakują mi się pod koszulkę za każdym razem jak wejdą na ramie.
No i totalnego braku umiejętności chodzenia na smyczy chociaż to jestem w stanie zrozumieć Zawsze w inną stronę niż ja to musi biec xD
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Nienawidze kiedy Wirus i Kwasek wchodzą (a właściwie trzymają pazurami moje plecy i zaczynają długą,bolesną dla mnie wspinaczke) mi na plecy i kiedy sikają mi na szyje (I jak siuśki spływają mi pod koszulka mam ochote się porzygać i szybko biegne na łeb na szyje umyć plecy ) i potem kiedy zorientują się że mnie to wnerwia robią myk w dół po plecach szybciej niż sprinterzy.
I oczywiscie najgorsze z najgorszych : sranie poza klatką.Wystawiam śmierdzieli czasem razem z klatką a oni zamiast wchodzić do niej się wykupkać to chamsko staną obok wejścia i zaczynają wypuszczać z siebie wielkie śmierdzące boble.
U Tequili szczególnie nie lubie płochliwości a u Burej tego że jest cały czas ospała i nie chce jej sie juz nawet wchodzić do klatki (Mieszka w klatce,ma zabrane od niej drzwiczki i chodzi po szafach na której ma ustawiony jeden z wydrążonych głośników wyścielany kocykiem.Swoją drogą musielibyście zobaczyć jak po 2 dniach ten koc śmierdzi a głośnik jest poddawany rytuałowi prysznica i suszenia od środka suszarką.) ale to mogę zrozumieć,ma już w końcu dwa latka,starość nie radość.
I oczywiscie najgorsze z najgorszych : sranie poza klatką.Wystawiam śmierdzieli czasem razem z klatką a oni zamiast wchodzić do niej się wykupkać to chamsko staną obok wejścia i zaczynają wypuszczać z siebie wielkie śmierdzące boble.
U Tequili szczególnie nie lubie płochliwości a u Burej tego że jest cały czas ospała i nie chce jej sie juz nawet wchodzić do klatki (Mieszka w klatce,ma zabrane od niej drzwiczki i chodzi po szafach na której ma ustawiony jeden z wydrążonych głośników wyścielany kocykiem.Swoją drogą musielibyście zobaczyć jak po 2 dniach ten koc śmierdzi a głośnik jest poddawany rytuałowi prysznica i suszenia od środka suszarką.) ale to mogę zrozumieć,ma już w końcu dwa latka,starość nie radość.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Mnie denerwuja imprezy, ktore urzadzaja sobie na moim lozku pod moja nieobecnosc. Nie dosc, ze zostawiaja mi pod koldra okruchy chleba, jakies niedojedzone suszone banany i inne niespodzianki, to jeszcze zasypiaja nieraz lejac pod siebie.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Ja nie lubię gdy Snickers i Twix wbijają się pod koc i wygryzają w materacu dziury powiem wam że w pewnym momencie doprowadziło mnie to do szewskiej pasji i krzyczałam na chłopaków i "wyrzucałam" ich na podłogę co nadwyrężyło ich zachowanie. Teraz tylko lekko zdenerwowanym głosem uświadamiam im że mi się to nie podoba i wyjmuję z pod koca
były ze mną: Snickers, Twix, Ick, Iman, Lenek, Niebieska Świruska
jest ze mną: Benga
jest ze mną: Benga
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
A,i zapomniałam:Magazynowania żarcia gdzie się da,jak się da, i kiedy się da.Swoją drogą chyba nigdy nie położyliście się plecami na twardych chrupkach 'sprytnie' ukrytych pod prześcieradlem xD
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Ubawiłam sie do łezIzold pisze:Nienawidze kiedy Wirus i Kwasek wchodzą (a właściwie trzymają pazurami moje plecy i zaczynają długą,bolesną dla mnie wspinaczke) mi na plecy i kiedy sikają mi na szyje (I jak siuśki spływają mi pod koszulka mam ochote się porzygać i szybko biegne na łeb na szyje umyć plecy ) i potem kiedy zorientują się że mnie to wnerwia robią myk w dół po plecach szybciej niż sprinterzy.
I oczywiscie najgorsze z najgorszych : sranie poza klatką.Wystawiam śmierdzieli czasem razem z klatką a oni zamiast wchodzić do niej się wykupkać to chamsko staną obok wejścia i zaczynają wypuszczać z siebie wielkie śmierdzące boble.
Nie lubie jeszcze wygryzania dziur w kanapie i wyciąganie z niej gąbki... Pilnuje, ale jakis smierdziel zawsze tam wlezie jak na sekunde spuszcze go z oka
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Nienawidze jak Grubas wchodzi pod szafki i mi zaczyna sprzatać ! Jest jak odkurzacz ale działa w przeciwną stronę... zamiast wciagac wydmuchuje wszystko , A potem w takim porządku idzie tam spać a jak ja wołam to udaje ze nie słyszy i patrzy na mnie jednym okiem. I tym sposobem pancio musi odsuwać szafkę, wkładać łapę w pełną pająków (których się boi i nienawidzi) dziurę za narożnikiem, a jak jakimś cudem uda mu się zołze wyciągnąć to ona strzela focha idzie do klatki i tam idzie spać...
A poza tym w Buźce nie lubie jeszcze tego że jak wkłada swoj nosek w chipsi i biega tak po całej kuwecie (rozsypując ściólke dooookoła, po czym ja na niej spie bo mam łozko kolo klatki....)
A poza tym w Buźce nie lubie jeszcze tego że jak wkłada swoj nosek w chipsi i biega tak po całej kuwecie (rozsypując ściólke dooookoła, po czym ja na niej spie bo mam łozko kolo klatki....)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Moje tez tak robią Dla nich to, zdaje sie, dobra zabawaszczurfan pisze: A poza tym w Buźce nie lubie jeszcze tego że jak wkłada swoj nosek w chipsi i biega tak po całej kuwecie (rozsypując ściólke dooookoła, po czym ja na niej spie bo mam łozko kolo klatki....)
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
podłączam się. ble, ble, ble P: Ale jakoś dajemy radę, chociaż matula ma raz mało zawału nie dostała, jak zobaczyła jak mi pomoczyły spodnieLeia pisze:Jedyne, co mnie denerwuje u moich chłopaków, to ciągłe znaczenie mnie. Ale natury nie zmienię.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Pogryzionych firanek - Cookie obciął jedną na pół.
Pogryzionej pościeli mojej i mojej mamy.
Pogryzionych bluzek.
Wciągania wszystkiego(!) do klatki - skarpetek, długopisów, plastikowych pierdółek.
Notorycznego wylewania wody z miseczki zanim kupiłam poidełko - bagno w klatce.
Pogryzionej pościeli mojej i mojej mamy.
Pogryzionych bluzek.
Wciągania wszystkiego(!) do klatki - skarpetek, długopisów, plastikowych pierdółek.
Notorycznego wylewania wody z miseczki zanim kupiłam poidełko - bagno w klatce.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Moje ostatnio do swojej klatki przeszmuglowały moje ulubione skarpetki w wiadomym celu (ach,jakże uroczo wyglądają moje palce wybijające się przez dziure wielkości pięści,yhum!),a raz nawet majtki mojej siostry które malowniczo wyglądały zaczepione o ich koszyk,z pewnością chcieli uknuć sobie z tego baldachim lub jakąś falbaniastą kołderkę.Sky pisze: Wciągania wszystkiego(!) do klatki
I nie lubie jak sikają mi na pilota od tv na mój telefon,i na klawiature (chamsko po niej chodząc,nauczyły się nawet włączać 'stan wstrzymania' co doprowadza mnie do dokonania bestialskiego czynu-kawalerzy zostają zrzuceni na podłoge,nie wiedząc co się dzieje i mrugając tymi glupawymi oczkami. )
- WielebnyPatyk
- Posty: 214
- Rejestracja: wt cze 09, 2009 3:48 pm
- Lokalizacja: Strzyżów (woj. Lubelskie)
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Ostatnio klatka z pieszczochami stała na parapecie, to trwało około 9 godzin, a później przestawiłam ją do pokoju brata... Wczoraj moja mama zauważyła coś dziwnego, a mianowicie, jak była na dworze spojrzała na okno mojego pokoju iiii aż wrzasnęła wbiegła do domu i zaczęła wrzeszczeć, że nowiutka firaneczka i w ogóle nie wiedziałam o co chodzi, więc poszłam do wyżej wymienionego pokoju. WTEM ujrzałam to!! Tak!! To była ogromna dziura wielkości pięści stworzona przez mój nowy dobytek czyli przez Hadesa (Apollo nigdy tak nie robi) To była parodia, ale co jak co firanka była ładna i owszem nowa ja nie wiem jak on to zrobił :? przez pręty taka dziura? A zresztą to jest małe, zakręcone, szalone itp. itd. więc po nim można się wszystkiego spodziewać
Co jeszcze jest wyjątkowo wkurzające u moich pociech? Hmm... A już wiem Za każdym razem jak myję klatkę, wymieniam ściółkę, zmieniam wystrój oraz dekorację jest jedna cholerna rzecz. Ze względu na to, że jestem perfekcjonistą (nie pedantką) wszystko jest idealnie porobione np. domki i inne różne rzeczy. Za każdym razem wszystko jest pogryzione, rozwalone, poprzewracane, porozsypywane, a kto jest winien? Hades oraz Apollo (został oświecony przez młodszego kolegę co trzeba robić), a ja jak zwykle bulwersuję się zaistniałą sytuacją...
Wybaczcie, że się tak rozpisałam, mam nadzieję, że będzie ktoś kto będzie chciał to czytać
Co jeszcze jest wyjątkowo wkurzające u moich pociech? Hmm... A już wiem Za każdym razem jak myję klatkę, wymieniam ściółkę, zmieniam wystrój oraz dekorację jest jedna cholerna rzecz. Ze względu na to, że jestem perfekcjonistą (nie pedantką) wszystko jest idealnie porobione np. domki i inne różne rzeczy. Za każdym razem wszystko jest pogryzione, rozwalone, poprzewracane, porozsypywane, a kto jest winien? Hades oraz Apollo (został oświecony przez młodszego kolegę co trzeba robić), a ja jak zwykle bulwersuję się zaistniałą sytuacją...
Wybaczcie, że się tak rozpisałam, mam nadzieję, że będzie ktoś kto będzie chciał to czytać
Żyję łatwo , lekko i przyjemnie
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
Re: Czego nie lubicie u Waszych szczurasków?
Mógł wiaterek przywiać tą firankę.
Moje też łapaly przez prety rolety jak jeszcze je miałam.Łapka szczurka jeśli jest wyciagnieta moze miec nawet 1,5 -2 cm,czasem więcej,więc bez problemu pogryzą coś koło klatki.
Moje też łapaly przez prety rolety jak jeszcze je miałam.Łapka szczurka jeśli jest wyciagnieta moze miec nawet 1,5 -2 cm,czasem więcej,więc bez problemu pogryzą coś koło klatki.