Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
jesteście hore na ómyśle....
z tych 18 kg to część wyszła razem z malcem, a część to była woda z obrzęków.... zostało mi trochę mniej niż 18
aniu, lepiej czy gorzej, mnie to akurat zwisa, ile ważę, a nawet mi się podobała pewna okrągłość. ale porobił mi się w okolicach pupy i talii okropny cellulitis :/ a to nie jest ładne. coś z tym trzeba zrobić koniecznie.
no i ten karmiący wielki cyc dziwnie mi z nim.
sheila: no, nie mam, to prawda a to niedobrze?
[smarowałam brzuch od 3 miesiąca zwykłą oliwą z oliwek]
my dziś byliśmy u doktora. mamy inną maść na buzię i mamy nowy lek na robienie kupy [mały 3 dzień bez kupy] i na kolki, zwie się to debridat. dobre ponoć. maluszek wg lekarza urósł i bardzo się zmienił, oraz jest bardzo ładny.
załapał się w gabinecie na pluszowego łosia. cieszył się i machał do niego rączkami wydał też z siebie przyjazny dźwięk, żeby zachęcić łosia do większej aktywności.
ja oczywiście nie zdążyłam napisać, że widziałam Ninkę - śmiszna jaśniutka dziewczynka za to mamę ma okropną - mama twierdziła, że Ninka drze książki, a Ninka bawiła się dwiema i wcale nie uszkodziła, o!
z tych 18 kg to część wyszła razem z malcem, a część to była woda z obrzęków.... zostało mi trochę mniej niż 18
aniu, lepiej czy gorzej, mnie to akurat zwisa, ile ważę, a nawet mi się podobała pewna okrągłość. ale porobił mi się w okolicach pupy i talii okropny cellulitis :/ a to nie jest ładne. coś z tym trzeba zrobić koniecznie.
no i ten karmiący wielki cyc dziwnie mi z nim.
sheila: no, nie mam, to prawda a to niedobrze?
[smarowałam brzuch od 3 miesiąca zwykłą oliwą z oliwek]
my dziś byliśmy u doktora. mamy inną maść na buzię i mamy nowy lek na robienie kupy [mały 3 dzień bez kupy] i na kolki, zwie się to debridat. dobre ponoć. maluszek wg lekarza urósł i bardzo się zmienił, oraz jest bardzo ładny.
załapał się w gabinecie na pluszowego łosia. cieszył się i machał do niego rączkami wydał też z siebie przyjazny dźwięk, żeby zachęcić łosia do większej aktywności.
ja oczywiście nie zdążyłam napisać, że widziałam Ninkę - śmiszna jaśniutka dziewczynka za to mamę ma okropną - mama twierdziła, że Ninka drze książki, a Ninka bawiła się dwiema i wcale nie uszkodziła, o!
ten się nie myli, kto nic nie robi
- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
yss - wyglądasz świetnie, zgadzam się z dziewczynami - absolutnie nie widać, że urodziłaś dzidziola - może jednak znalazłaś go w kapuście, przyznaj się?
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
hhyhy
no naprawdę, to jest częsty dialog ...
wczoraj kończyłam się w łazience szykować do wyjścia na spacerek. wchodzi mój p. z synkiem leżącym mu na rękach [główka w dłoni, tułów w obu rękach. maluszek leży plackiem brzuszkiem do góry, rączki mu zwisają luźno, oczka się rozglądają. ma na sobie brązowe ubranko].
on: no popatrz.
ja: iii! co to?
on: nie mam pojęcia. ale jest brązowe.
ja: skąd to wziąłeś?
on: leżało sobie i się gapiło, to wziąłem.
ja: tak sobie leżało? takie brązowe fajne coś?
[maluszek uaktywnia rączki i wymachuje nimi]
ja: to się rusza! to jest żywe! ale to się fajnie rusza! o, i patrzy! to miłe!
on: myślę, że to gąsieniczka. i nie wiem co ty na to, ale ja chcę żeby to z nami zostało.
no naprawdę, to jest częsty dialog ...
wczoraj kończyłam się w łazience szykować do wyjścia na spacerek. wchodzi mój p. z synkiem leżącym mu na rękach [główka w dłoni, tułów w obu rękach. maluszek leży plackiem brzuszkiem do góry, rączki mu zwisają luźno, oczka się rozglądają. ma na sobie brązowe ubranko].
on: no popatrz.
ja: iii! co to?
on: nie mam pojęcia. ale jest brązowe.
ja: skąd to wziąłeś?
on: leżało sobie i się gapiło, to wziąłem.
ja: tak sobie leżało? takie brązowe fajne coś?
[maluszek uaktywnia rączki i wymachuje nimi]
ja: to się rusza! to jest żywe! ale to się fajnie rusza! o, i patrzy! to miłe!
on: myślę, że to gąsieniczka. i nie wiem co ty na to, ale ja chcę żeby to z nami zostało.
ten się nie myli, kto nic nie robi
- Magamaga
- Starszy Moderator na urlopie
- Posty: 2996
- Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
To by wiele tłumaczyło - gąsienniczki lubią kapustę .
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
W następnym życiu spróbujęyss pisze:
sheila: no, nie mam, to prawda a to niedobrze?
[smarowałam brzuch od 3 miesiąca zwykłą oliwą z oliwek]
Mów mi zebra a raczej - kompleks - zebra. Na brzuchu, dramat. Pamiątka.
Fajnie się te wasze dialogi czyta Myślałaś nad książką dla forumowych dzieci, o kapuście i takich tam?
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
yss, ja podejrzewam, ze to 18 kilo to w tej torbie targasz, bo na pewno nie na figurze
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
yss pisze:on: nie mam pojęcia. ale jest brązowe.
Asmenkę odwieźli do szpitala psychiatrycznego z powodu silnego i bardzo niebezpiecznego ataku śmiechu.
Ze mną: Chibi, Riku, Shinju, Kambru, Arai, Chiki, Hagu, Sukui
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Ciotka na zbyt wiele pozwalayss pisze:ja oczywiście nie zdążyłam napisać, że widziałam Ninkę - śmiszna jaśniutka dziewczynka za to mamę ma okropną - mama twierdziła, że Ninka drze książki, a Ninka bawiła się dwiema i wcale nie uszkodziła, o!
Młoda "przyszła" do domu i porwała mi całą broszurkę dot. tak ważnej czynności jak wybielanie zębów
Dotarło, co dotrzeć miało? Tytuł podoba się?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
...są jakieś wieści z Pruszkowa??? bo można ze stresu paznokcie poobgryzać(choć nawet nie umiem tego robić)...
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Ratta jak tam co tam...ja to tu zaglądam i czekam na wiści i aż w bezdechy wpadam.
Ania może ty pochwal się swoją małą cudownością targającą wszystko co papierowe:)
Ania może ty pochwal się swoją małą cudownością targającą wszystko co papierowe:)
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
odmienna, Czerwonaona - już się melduję nadal 2w1 poleżymy sobie jeszcze do końca lipca, a potem mogę już wracać pomału do normalnego życia, bo nadejdzie bezpieczny czas dla córci; coraz ciężej się robi, mała szaleje nocami i skacze po pęcherzu (czasem to naprawdę boli!), ale ogólnie jest ok
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
No te ostatnie tygodnie(dni)potrafią być bolesne jak dzidzia rozbrykana.
No ale do końca lipca już nie długo no i pozniej tylko mieć nadzieje żeby szybko poszło.
No ale do końca lipca już nie długo no i pozniej tylko mieć nadzieje żeby szybko poszło.
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
ratta, to ile ci jeszcze zostalo?
ja tez w 9 miesiacu moglam juz znowu chodzic. ale i tak lipa, bo ciezko mi bylo z tym baniakiem i chetnie lezalam....
daj znac jak tylko sie rozpakujesz. albo niech tż da nam znac
ja tez w 9 miesiacu moglam juz znowu chodzic. ale i tak lipa, bo ciezko mi bylo z tym baniakiem i chetnie lezalam....
daj znac jak tylko sie rozpakujesz. albo niech tż da nam znac
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
RattaAna.zipyss pisze: daj znac jak tylko sie rozpakujesz. albo niech tż da nam znac
RattaAna.rar
Nie mogłam sie powstrzymac
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
yhyhy
ten się nie myli, kto nic nie robi