![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Lips Sealed :-X](./images/smilies/lipsrsealed.gif)
Moderator: Junior Moderator
ale i tak zanim zaadoptujesz z forum bądź zapiszesz się na rodowodowy miot to troszkę minie, więc gdzie ci się tak spieszy?Jogi pisze:]
Proszę bardzo o szybką odpowiedz. ]
Chciałaś napisać samczyki i szczurki, prawda?Jogi pisze: Miałam dostać samczyka, ale
martwi mnie okres dojrzewania, że szczurek będzie mnie gryzł itp.
Olcccccia pisze:Ja mam samiczki i są bardzo kochane przychodzą same do mnie na kark lub na kolana i moge je miziac do woli sa bardzo pieszczotliwe i całuśneNie wiem jak jest z samcami o takiego nie posiadałam
Ja również,są bardziej przymilne,i przytulasne.Samice sa ruchliwe,wszedzie ich pełno.zalbi pisze:ja osobiście wolę samce..
Zgadzam się.Izold pisze:Ja również,są bardziej przymilne,i przytulasne.Samice sa ruchliwe,wszedzie ich pełno.zalbi pisze:ja osobiście wolę samce..
Samce wolą spać,a samice biegac w poszukiwaniu budulców na gniazdo albo jedzonka.
Musi być ich przynajmniej 2 tej samej płci.Śliczne przytulaki są na forum, i są już oswojone z ręką czlowieka.
Minoo pisze:Zgadzam się.Izold pisze:Ja również,są bardziej przymilne,i przytulasne.Samice sa ruchliwe,wszedzie ich pełno.zalbi pisze:ja osobiście wolę samce..
Samce wolą spać,a samice biegac w poszukiwaniu budulców na gniazdo albo jedzonka.
Musi być ich przynajmniej 2 tej samej płci.Śliczne przytulaki są na forum, i są już oswojone z ręką czlowieka.
O tak! Tylko przez to, ich "nie lubię". Dwoje kastratów robi więcej syfu niż 8 babglucjan pisze:
ja tez, ale trzeba przyznac potulnym barankom, ze syfia jak zadne inne zwierzatka:)
A ja się cieszę, bo przynajmniej mam kogoś kto lubi to samo co ja. Nawet z okruchami chleba i spiżarką pod kołdrą wytrzymam. W moim pokoju i tak i tak nie było by widać podłogi i czy to kocyki i/lub hamaki czy ubrania i/lub poduszki i/lub torby to rzadna różnica.Babli pisze:O tak! Tylko przez to, ich "nie lubię". Dwoje kastratów robi więcej syfu niż 8 babglucjan pisze:
ja tez, ale trzeba przyznac potulnym barankom, ze syfia jak zadne inne zwierzatka:)A czterech z jajami ? Ola bogaa!
U mnie podobnie, ani jednego ugryzienia, miedzy soba owszem, ale jedynym takim malym mankamentem, ktory juz im przeszedl, bylo lekkie kasanie palcow u stop, ciezko bylo im przejsc obojetnie:)Ressa pisze:Hmm, to zależy również od szczurka. Panowie Snickers i Twix nie wykazywali żadnej agresji wobec mnie, jedynie cały czas tłukli się między sobą. W nocy to było tylko 'kwik, kwik'.Osobiście wole wacki