Niestety Małej się nie poprawia, a wręcz przeciwnie... ;( Nie wiem jak długo jeszcze da radę, nie chce chodzić (widocznie bioderko ją boli), jak daję jej pobiegać to od razu wraca do klatki i się kładzie.
Może to i za wcześnie, ale nie chcę żeby Ebola była sama... zaczęłam się zastanawiać jakie jej towarzystwo sprawić, no i doszłam do wniosku że któraś z moich maluchów będzie mogła do mnie wrócić
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
No ale pojawiła się kwestia, która z nich... Coco niestety odpada w przedbiegach bo zamęczyłaby Ebolcie
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Do Matysi Runa się bardzo przywiązała, zakumplowały się
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
No to stwierdziłyśmy że Furia przyjedzie z powrotem do mnie.
Tylko jest jeszcze kwestia taka że Furka ma guzka na pupce. Lekarz mówi że to jakieś zwłóknienie albo zator/blizna na jelicie, na zdjeciu usg widac jeszcze ze to idzie do wnetrza jelit i stad jest duże ryzyko podczas operacji, której zaden lekarz z Lublina nie chce się podjąć.
Popytam tutaj kilku wetów do których mam zaufanie czy przeprowadziliby taka operację. Jeżeli się któryś zgodzi to będę musiała zrobić jakiś bazarek z którego pieniążki byłyby przeznaczone na jej operację, niestety mnie nie stać
![Undecided :-\](./images/smilies/undecided.gif)