[*]Teodor i Chrupas
Moderator: Junior Moderator
[*]Teodor i Chrupas
Dwa ukochane ogonki. Dwa ktore nie przetrwaly zapalenia pluc. Chrupas odszedl w sierpniu, Teodor dzis. Musialam podjac decyzje o uspieniu poniewaz nastapilo zwezenie tchawicy (oprocz tego zapalenie pluc) i szczurasek prawie juz nie jadl. Dr.Bielecki nie byl mu juz w stanie pomoc. Chrupas-srebro-bialy chlopczyna z zawsze przekrzywiona glowka umarl w swojej klatce.Niestety nie zdazyl na wizyte u dr. Bieleckiego. Serce mi peka ale pocieszam sie ze juz nie cierpia i biegaja radosnie razem tam gdzie zadne chorobsko juz ich nie dopadnie. Chlopaki!! na zawsze pozostaniecie w moim sercu!!!!!!!
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
[*]Teodor i Chrupas
bardzo wspolczuje...
stracilam juz dwa ogonki na choroby pluc i wiem, jakie to paskudne uczucie patrzec, jak cierpia i nie moc im pomoc w zaden sposob - procz przeprowadzenia ich na druga strone teczy...
teraz pewnie chlopaki sa szczesliwe w swojej szczurzej krainie i czekaja na ciebie... ja zawsze tak sobie mowie...


[*]Teodor i Chrupas
Bardzo współczuje...łącze się w żałobie...napewno spotkały sie tam z moją Laylunia i innymi szczuraskami i jest im tam wszystkim bardzo dobrze
Trzymaj sie
Trzymaj sie
['] Layla [']
['] Lloyd [']
['] Lloyd [']
[*]Teodor i Chrupas
smutno
"Doświadczenia innych osób nie są pomocą: czyjaś śmierć nie uczy nas umierać,a narodziny kogoś innego nie pomogą w przyjściu na świat"
[*]Teodor i Chrupas
strasznie ciezko...nie mam nawet sily klatki posprzatac...mam nadzieje ze niedlugo znajde jakies dlugoogoniaste malenstwo ktore mnie pocieszy !Z tymi plucami to jest jakas masakra.Rece czlowiekowi opadaja.I wkurzajaca najbardziej jest ta bezsilnosc.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
[*]Teodor i Chrupas
gdybys chciala zaopiekowac sie jakims maluchem - mozliwe, ze niedlugojednaz naszych forumowych szczurek zostanie mama... w warszawie, wiec chyba blisko...
trzeba by chwile poczekac, ale moglabys wybrac malucha juz w pierwszych dniach jego zycia i dostawac od jego opiekunki codzienne relacje z dorastania...
poza tym szczurek odchowany w domu przez osobe znajaca sie na rzeczy to skarb - ufny, oswojony, odwazny, przyjacielski... dziewczyny, ktore wziely maluchy od Banshee moga potwierdzic... 



[*]Teodor i Chrupas
krwipijka to cudownie... jak tylko maluchy sie pojawia na swiecie to ja od razu mowie ze biore ...tylko nie wiem jeszcze czy jednego czy dwa...zalezalo mi zeby od kogos prywatnie..moje biedaki kupilam z litosci na gieldzie zoologicznej. Pan sie mnie zapytal "czy to na pokarm" a ja zbaranialam...i niestety zawsze byly na dystans i dlugo zajelo mi zeby chociaz troche sie oswoily...ale i tak chlopaki byly nieziemski i strasznie smutno w domu bez nich
...jak bedziesz miala jakies info na temat maluchow (jak sie juz urodza ) to daj znac 


Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
[*]Teodor i Chrupas
Dziekuje wszystkim bardzo. To naprawde pocieszajace ze jest tyle ludzi ktorzy rozumieja ten bol po stracie ukochanego ogonka. Zebralam sie w koncu w sobie i posprzatalam klatke. I moze to dziwne ale znalazlam troche futerka mojego czarnucha i schowalam na pamiatke.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']