Dawno tu nic nie pisalam , bo tez trudno jest pisac , ze swiadomoscia , ze kazde zdjecie powoduje wscieklosc i zlorzeczenia szczurom , ktorych zawinily tylko tym , ze mieszkają u mnie w domu

. Tym większe im lepiej wyglądają

.
Prawdopodobnie powinnam im powycinac łaty i posklejac futro przed kazda zdjeciowa sesja , cos jak zrobila Tess Z d'Urberville , celowo sie oszpecając, zeby miec troche spokoju i zapobiec nieszczęściom.
Dzis kilka zdjęć Zeni, ktora mimo juz podeszlego wieku ( szacowany wiek 3 lata i 3 miesiace) radzi sobie nienajgorzej mimo całkowitego niedowladu tylnych łap. Kto wie moze dzis akurat ma swoje koleje miesięczne urodzinki. Proszę o duzo dobrych myśli dla niej i naszego statka .
Jedno zdjecie to zapoznawanie pokolen Gabrysia ze swoją praprababcią

.
