Nadal czekamy an chłodniejsze dni, by umówić się na wycięcie guza. Zapomniałam wcześniej napisać, że Akira na te strupki dostała antybiotyk jakiś długo działający (2 tygodnie), i jeszcze codziennie ma dostawać pół tabletki Pabi-Dexamethason'u, nazwa jakaś na K ale nie mogę sobie przypomnieć.
Z dobrych wieści to taka, że Inka ma nową koleżankę

Jedna dziewuszka od
mc trafiła do Nas i jest śliczna. Nowe imię to Kisha. Razem z Inką wyglądają jakby były z jednego miotu, wielkościowo są identyczne, jedynie oczka i uszka inne. No i jak się tak przyjrzeć, to Kisha to chyba husky, ale jaka to barwa nie mam pojęcia, coś jak beż, bardzo podobna do Inki tylko ciut ciemniejsza. Jutro postaram się porobić zdjęcia przy normalny świetle to może będzie coś z tego widać i mi pomożecie określić ich umaszczenie

Dopiero teraz, jak Inka ma koleżankę, widzę jaka z niej mała diablica jest. Zauważyła to nawet
mc, mała sama zaczynała bójki z Kishą, ganiała za nią itd. Kisha jest jeszcze troszkę chyba oszołomiona zmianą otoczenia, ale od początku widać było, że dobrze się czuje w nowym miejscu. Od razu dołączyła do Inki, Sigmy i Skierki, i zaczęła zwiedzać klatkę

Takie grzeczne z niej dzieciątko jeszcze, daję jej czas na rozkręcenie się, Inka też była grzeczna a teraz motorek w dupce, istne adhd
Inka:
Kisha:
Razem:
