za nogi i ogon?!alken pisze: szturcham ją w plecy i ciągnę za nogi i ogon. Doszło już do tego że podniosłam jej do góry tyłek a ona wisiała i dalej gryzła.
![Shocked :o](./images/smilies/shocked.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Moderator: Junior Moderator
za nogi i ogon?!alken pisze: szturcham ją w plecy i ciągnę za nogi i ogon. Doszło już do tego że podniosłam jej do góry tyłek a ona wisiała i dalej gryzła.
Buahaha, wyobrazilam to sobie i humor od razu mi się poprawil ( zawsze musze najpierw czytac " Odeszly" ) :/Dalej- wzięłam się za ścinki paneli, które znalazłam w piwnicy. TŻ umocował. 15 minut gryzienia i Ziuta znalazła się w kanapie. To Ziucie najbardziej na tym zależało, żeby się tam dostać- gryzła tak zajadle, że nawet nie zwróciła uwagi (a normalnie przecież nie da się nawet musnąć), że szturcham ją w plecy i ciągnę za nogi i ogon. Doszło już do tego że podniosłam jej do góry tyłek a ona wisiała i dalej gryzła