[Wybiegi] problemy, propozycje,wahania itp
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- WielebnyPatyk
- Posty: 214
- Rejestracja: wt cze 09, 2009 3:48 pm
- Lokalizacja: Strzyżów (woj. Lubelskie)
[Wybiegi] problemy, propozycje,wahania itp
Może zacznę od tego, że nie mam jeszcze aż tak dużego doświadczenia w wychowywaniu szczurków i jestem jeszcze ostrożna, ale ostatnio postanowiłam się przełamać i jeszcze bardziej zaufać (Apollo wreszcie nauczył się przybiegania na cmoknięcie, tak jak Hades) moim szczurzym przyjaciołom, a mianowicie postanowiłam puścić ich na podłogę, bo wcześniej ganiały po moim łóżku (a jest naprawdę duże). Apollo z Hadesem zawsze kombinowali jak by tu zejść na podłogę i gdzieś, coś, jakoś poszperać, lecz ku mojemu zdziwieniu po wypuszczeniu poziom niżej zaczęli wspinać się po łóżku i hop - już mają gdzieś bardziej ciekawe oraz rozległe tereny. Próbuję codziennie po kilkaset razy ich "wygonić" i kiedy kładę chłopaków na podłodze (łóżko ginie z zasięgu wzroku i węchu) to albo wdrapują się po moich spodniach, albo idą na ślepo aż w końcu znajdują łóżko.
Nie wiem o co może im chodzić, może czują się bezpieczniej na dotychczasowym miejscu zabaw lub na moim ramieniu?
Naprawdę chciałabym, żeby moje ogonki miały ze mną jak najlepiej i nie chcę, żeby były ograniczane przez łóżko.
Proszę o pomoc, może ktoś z was miał/ma taki problem jak ja? Jak mogłabym ich przekonać?
Z góry serdeczne dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi.
Nie wiem o co może im chodzić, może czują się bezpieczniej na dotychczasowym miejscu zabaw lub na moim ramieniu?
Naprawdę chciałabym, żeby moje ogonki miały ze mną jak najlepiej i nie chcę, żeby były ograniczane przez łóżko.
Proszę o pomoc, może ktoś z was miał/ma taki problem jak ja? Jak mogłabym ich przekonać?
Z góry serdeczne dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi.
Żyję łatwo , lekko i przyjemnie
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
Re: Łóżko - tak, podłoga - nie
Wg mnie to kwestia przyzwyczajenia. Usiądź na podłodze razem ze szczurkami. Najpierw będą siedzieć na tobie, potem schodzić na chwilkę na podłogę (i biegiem wracać do ciebie), a już na samiutkim końcu będziesz zaglądać w każdą szparę w poszukiwaniu rozbrykanych urwisów.
Daj im trochę czasu na poznanie nowego terenu. No i co najważniejsze nie zostawiaj ich na podłodze samych. Z toba będą czuły sie bezpiecznie.
Z moimi szczurami było podobnie. Tez bały się podłogi, a teraz ich do klatki zagonić nie mogę, bo każde ucieka gdzieś indziej.
Daj im trochę czasu na poznanie nowego terenu. No i co najważniejsze nie zostawiaj ich na podłodze samych. Z toba będą czuły sie bezpiecznie.
Z moimi szczurami było podobnie. Tez bały się podłogi, a teraz ich do klatki zagonić nie mogę, bo każde ucieka gdzieś indziej.
Za mną: 2 Koty: Jej Wysokość Łapeczka, Maciek
TM: Pikuś [*], Pyza [*], Myszka [*], Klusek [*], Zuzia [*].
TM: Pikuś [*], Pyza [*], Myszka [*], Klusek [*], Zuzia [*].
- WielebnyPatyk
- Posty: 214
- Rejestracja: wt cze 09, 2009 3:48 pm
- Lokalizacja: Strzyżów (woj. Lubelskie)
Re: Łóżko - tak, podłoga - nie
Jeszcze dzisiaj spróbuję zrobić jak poradziłaś, może uda się moich chłopców przekonać wiem, że może taki proces może potrwać trochę zanim nastąpią efekty, ale dla moich pieszczoszków wszystko
Żyję łatwo , lekko i przyjemnie
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
- WielebnyPatyk
- Posty: 214
- Rejestracja: wt cze 09, 2009 3:48 pm
- Lokalizacja: Strzyżów (woj. Lubelskie)
Re: Łóżko - tak, podłoga - nie
Zapomniałam dopisać: czy rozłożenie np. kocyka na podłodze (mam panele) może coś zmienić?
Żyję łatwo , lekko i przyjemnie
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
Re: Łóżko - tak, podłoga - nie
Mój Roki na początku jak jeszcze była sam, to tak robił. Miał cały czas otwartą klatkę - nawet w nocy, bo po prostu nie schodził na podłogę. Obok stał fotel, z fotela można było przejść na wersalkę i regał. I to był jego świat. Na podłogę tak jak by bał się schodzić. Aż w końcu pokazałam mu że podłoga go nie zagryzie. Wtedy śmielej schodził z łóżka, ale trochę czasu minęło zanim na dobre rozlazł się po całym mieszkaniu.
Wiesz to jak z wychodzeniem z klatki na początku. Najpierw wystawi sam łepek, potem dojdą do tego przednie łapki i tak coraz śmielej i śmielej. Niedługo nie dasz rady ich do klatki zagonić jak się porozłażą po całym pokoju
Wiesz to jak z wychodzeniem z klatki na początku. Najpierw wystawi sam łepek, potem dojdą do tego przednie łapki i tak coraz śmielej i śmielej. Niedługo nie dasz rady ich do klatki zagonić jak się porozłażą po całym pokoju
Re: Łóżko - tak, podłoga - nie
Możesz rozłożyć kocyk, moja Lidka na początku panicznie bała się paneli Chodziła tylko po dywanie i zawracała przy jego krawędzi. Ale po pewnym czasie jakoś się przełamała
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: Łóżko - tak, podłoga - nie
Może spróbój tak: Połóż się na podłodze jak najdalej kanapy, weź sobie jakąs książkę i połóż na sobie szczurki. Bedą łazić po Tobie, aż im się to znudzi, potem z nudów zaczną powoli schodzić na ziemię. Może to potrwać długo, ale na peno przyniesie skótki. Uwaga! Nie wstawaj jak zejdą na ziemie, muszą mieć gdzie wrócić. Jeśli wstaniesz, stchurzą i zaczną na oślep latac po pokoju w poszukiwaniu kanapy, lub klatki.
Stworzenie bezszczurowe.
- WielebnyPatyk
- Posty: 214
- Rejestracja: wt cze 09, 2009 3:48 pm
- Lokalizacja: Strzyżów (woj. Lubelskie)
Re: Łóżko - tak, podłoga - nie
No chłopaki już chętniej chodzą po podłodze zrobiłam jak wszyscy radzili ale teraz się boję co będzie z moimi ubraniami, drzwi w szafce nieco rozwalone i jest wiecznie otwarta... ale cóż, najwyżej będę chodziła jak cowboy'e z frędzelkami jeszcze raz wielkie dzięki za rady
Żyję łatwo , lekko i przyjemnie
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!