ja jak byłam mała [ok 3 latka] i siostra zabrała mnie na cmentarz, to wróciła nieco zirytowana, bo narobiłam jej wstydu przy ludziach pytając grzecznie "bożenko, a kto to jest ten pan na plusie?".
jak byłem mały, myślałem, że....
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
ahaha 
ja jak byłam mała [ok 3 latka] i siostra zabrała mnie na cmentarz, to wróciła nieco zirytowana, bo narobiłam jej wstydu przy ludziach pytając grzecznie "bożenko, a kto to jest ten pan na plusie?".
ja jak byłam mała [ok 3 latka] i siostra zabrała mnie na cmentarz, to wróciła nieco zirytowana, bo narobiłam jej wstydu przy ludziach pytając grzecznie "bożenko, a kto to jest ten pan na plusie?".
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
ja myślałam, że procesor to coś, co żyje w komputerze - a że komputer to obudowa (nie wiedziałam że coś jest w srodku). w nocy, w pobliżu pc, starałam się byc cicho żeby tego żyjątka nie obudzic.
-
Sagitta0202
- Posty: 264
- Rejestracja: śr mar 11, 2009 10:50 pm
- Lokalizacja: Katowice
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Izold, Yss, nie ma to jak cudowne pytania. A'propos takich przypadków to jak byłam całkiem mała to babcia uczyła mnie znaku krzyża. Babcia do mnie- "Imię ojca i syna i ducha świętego. Amen" ja nie zbyt łapałam o co jej chodzi więc "Adam i Oskar jak sie nazywa duch...?"
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Nie mogę ze śmiechuSagitta0202 pisze:Babcia do mnie- "Imię ojca i syna i ducha świętego. Amen" ja nie zbyt łapałam o co jej chodzi więc "Adam i Oskar jak sie nazywa duch...?"
Ja myślałam kiedyś że jeśli pada deszcz,to aniołki podlewają wszystkie dzieci konewkami żeby były duże i silne.
A kiedyś przy rodzince powiedziałam że jak będe duza to będe papieżem.Mama cierpliwie mi tłumaczyła dlaczego nim nie będe,a ja nadal swoje.A dlaczego chciałam nim być?
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Prawie spadłam z krzesła jak przeczytałam o tym znaku krzyża..
Ja to kiedyś jak byłam mała i rodzice prowadzili mnie do kościoła, to kiedy dzwoniły te dzwonki, to ja darłam się na cały kościół "Mamo! Telefon dzwoni!"... a po chwili "Dlaczego nikt nie odbiera?!"
Ja to kiedyś jak byłam mała i rodzice prowadzili mnie do kościoła, to kiedy dzwoniły te dzwonki, to ja darłam się na cały kościół "Mamo! Telefon dzwoni!"... a po chwili "Dlaczego nikt nie odbiera?!"
Stworzenie bezszczurowe.
Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
Byli ze mną: Japek, Siergiej, Matt, Vincent, Ciel, Gacek, Dorian, Hiroki, Kiwi, Kokos
Odeszli za TM: Aki, Aleksander, Sky, Artemis, Szuflad, Pendrive, Hiroki
Diabeł - gdzieś tam..
-
Sagitta0202
- Posty: 264
- Rejestracja: śr mar 11, 2009 10:50 pm
- Lokalizacja: Katowice
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Taak... Skąd ja to znam. Ja kiedys robiłam babci wyżuty, że mi w domu nie pozwala hałasować, a w kościele mogą xD
- WielebnyPatyk
- Posty: 214
- Rejestracja: wt cze 09, 2009 3:48 pm
- Lokalizacja: Strzyżów (woj. Lubelskie)
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Przypomniało mi się właśnie jakiego fajnego tatę miał mój Szymon... ehh...
Jak Szymon był mały to zawsze chodził z tatą do kościoła, a że jego ojciec był trochę przeciwko klerykom to robili z moim lubym taki kawał: wiadomo, że małe dzieci nie mówią "R" tylko "J", więc jego tata, zawsze gdy się klękało na jakiś tam opłatek, prosił Szymona (akurat w błogiej ciszy) aby powiedział "CHÓR", domyślcie się co ztego wychodziło
Jak Szymon był mały to zawsze chodził z tatą do kościoła, a że jego ojciec był trochę przeciwko klerykom to robili z moim lubym taki kawał: wiadomo, że małe dzieci nie mówią "R" tylko "J", więc jego tata, zawsze gdy się klękało na jakiś tam opłatek, prosił Szymona (akurat w błogiej ciszy) aby powiedział "CHÓR", domyślcie się co ztego wychodziło
Żyję łatwo , lekko i przyjemnie
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
Choć niektórzy mówią wokół,
że zostanie wielkie gó*no ze mnie,
a ja na to śmieję się HA! HA!
-
szczurek12
- Posty: 71
- Rejestracja: sob wrz 14, 2013 9:26 am
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
ja jak byłam mała i miałam 4 lata to nie miałam za dużo koleżanek więc wymyśliłam sobie kolegę który był moją pamięcią, rozmawiałam z nim jak z człowiekiem gdy miałam 9 lat zaczął mi już przeszkadzać więc próbowałam się go pozbyć, a udało mi się to dopiero gdy miałam 12 lat
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Jak byłam mała, to wymyśliłam historię, że w bloku obok mieszka czarownica, która za dnia wygląda normalnie, ale kiedy nikt nie widzi i też w nocy, zamienia się w przebrzydłą świnię i zjada ludzi. Dowodem na to wszystko miały być diabelskie czerwone zasłony w oknie. A dzieciaki z osiedla uwierzyły 
- dominiszka
- Posty: 358
- Rejestracja: czw sie 22, 2013 10:01 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Jak bylam mala to myslalam, ze rodzice kupili 2osobowy samochod tyllo po to, zebym nie mogla jezdzic z nimi do sklepu :E (tata dostal po prostu taka sluzbowke, a ze ja rozrabialam w sklepach to wydawalo sie to logiczne :E).
Pamietam jeszcze jak moja mlodsza siostra ogladala kasety ze swojego dziecinstwa to zawsze pytala rodzicow "czy ja wtedy i teraz mamy takie samo DNA" xD nie wiem skad to sobie wziela w wieku 5lat, ale skubana byla
Pamietam jeszcze jak moja mlodsza siostra ogladala kasety ze swojego dziecinstwa to zawsze pytala rodzicow "czy ja wtedy i teraz mamy takie samo DNA" xD nie wiem skad to sobie wziela w wieku 5lat, ale skubana byla
with a cigarrete smile sayin' things you can't ignore
Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
-
olgaHałasik
- Posty: 2
- Rejestracja: sob paź 26, 2013 3:54 pm
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
A ja myslalam ze moja mama majac 32 lata jest staruszka....
- dominiszka
- Posty: 358
- Rejestracja: czw sie 22, 2013 10:01 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Przypomniało mi się, że jak byłam mała (co mi zostało do naprawdę niedawna...) wmawiano mi, że kotlety z piersi kurczaka to schabowe i byłam wielce zdziwiona jak zjadłam prawdziwego schaboszczaka 
with a cigarrete smile sayin' things you can't ignore
Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
-
anastazja19902
- Posty: 3
- Rejestracja: ndz sty 05, 2014 3:32 pm
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Jak miałam 2 lata, myślałam że piersi to poduszki...
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Może nie jak byłam mała, ale jeszcze długo, długo jak już byłam większa niż mała (
) myślałam, że Polska jest państwem wyznaniowym, w którym religią państwową jest Chrześcijaństwo, a jedynym słusznym wyznaniem- katolicyzm. W telewizji cały czas, że Polska krajem katolickim, co niedziela o 12 transmisja mszy świętej w TVP, księża mówią, jak głosować w wyborach, komentują poczynania polityków i nurty polityczne, w ogóle wiele mówiło się o księżach, z księżmi i samych księży tak wiele w życiu społecznym, już nie mówiąc o Radio Maryja (kiedyś Trwam nie było). Gdy w podręczniku szkolnym natknęłam się na rozróżnienie państwa wyznaniowe/państwa świeckie, a Polska znalazła się po tej drugiej stronie, byłam w lekkim szoku, jakbym zobaczyła, że piszą mi, że Ziemia jest płaska. Nawet chciałam poskarżyć się, nauczycielce, że głupoty piszą, ale byłam zbyt nieśmiała.
Ze mną: Jakub i Mieszko.
Odeszły śp. Gacek, Stefan, Ireneusz, Białas, Bronisław i Anatol. [*][/size]
Odeszły śp. Gacek, Stefan, Ireneusz, Białas, Bronisław i Anatol. [*][/size]
Re: jak byłem mały, myślałem, że....
Ja kiedy byłam mała wierzyłam, że pani z telewizora mnie widzi i jak za blisko niego podejdę to mnie wciągnie do środka i już nie znajdę drogi do domu.
W nocy nie mogłam otworzyć oczu, bo gdybym to zrobiła, to czarownice latające nade mną na miotłach i śmiejące się w ten charakterystyczny sposób zobaczą, że nie śpię i mnie zaczarują w kamień.
Nie byłam w stanie po ciemku wyjść do łazienki i przejść przez przedpokój zamykając za sobą drzwi od pokoju. Wierzyłam, że wtedy idzie za mną ktoś i jak tylko się spojrzę w lustro wiszące w przedpokoju to go zobaczę. Do tej pory nachodzi mnie czasem ni stąd ni zowąd takie uczucie i dostaję zawsze takiego przyspieszenia, że mało nóg sobie nie połamię
U mojej babci w pokoju stała wielka drewniana szafa, której słoje układały się w podobiznę Jezusa. Byłam święcie przekonana, że kiedy babcia wróciła z pielgrzymki do Częstochowy zamknęła go w tej szafie i on biedny tam siedzi bez jedzenia i picia. Czasem jak nikt nie patrzył kładłam pod szafą ciastka, a że po jakimś czasie znikały wierzyłam w to jeszcze bardziej
W nocy nie mogłam otworzyć oczu, bo gdybym to zrobiła, to czarownice latające nade mną na miotłach i śmiejące się w ten charakterystyczny sposób zobaczą, że nie śpię i mnie zaczarują w kamień.
Nie byłam w stanie po ciemku wyjść do łazienki i przejść przez przedpokój zamykając za sobą drzwi od pokoju. Wierzyłam, że wtedy idzie za mną ktoś i jak tylko się spojrzę w lustro wiszące w przedpokoju to go zobaczę. Do tej pory nachodzi mnie czasem ni stąd ni zowąd takie uczucie i dostaję zawsze takiego przyspieszenia, że mało nóg sobie nie połamię
U mojej babci w pokoju stała wielka drewniana szafa, której słoje układały się w podobiznę Jezusa. Byłam święcie przekonana, że kiedy babcia wróciła z pielgrzymki do Częstochowy zamknęła go w tej szafie i on biedny tam siedzi bez jedzenia i picia. Czasem jak nikt nie patrzył kładłam pod szafą ciastka, a że po jakimś czasie znikały wierzyłam w to jeszcze bardziej




